 |
|
i jak zauważyłam, że zakochałeś się we mnie za mocno-przestraszyłam się.. bo to jest najgorsze co mogło ci się zdarzyć..
|
|
 |
|
kocham te twoje dołeczki w policzkach! są taaakie urocze.
|
|
 |
|
i teraz gdy popatrzysz w moje oczy zobaczysz w nich iskierkę szczęścia, a to wszystko dlatego, że jest przy mnie on.. ;))
|
|
 |
|
Czasami mam ochotę przyczepić mu kartkę "mój", mimo iż nie jesteśmy razem. Tak, nadal bywam o niego chorobliwie zazdrosna. // zmojejperspektywy.
|
|
 |
|
Czuję, że pęka mi serce, gdy uświadamiam sobie jak wiele ważnych spraw zostało przeze mnie spierdolonych. / zmojejperspektywy.
|
|
 |
|
postanowiłam , że zaczynam od nowa . zamknęłam oczy , zacisnęłam pięści i ruszyłam przed siebie . do worka pod tytułem ' szczęście ' włożyłam wspaniałego chłopaka i cudownych przyjaciół , których zdążyłam obdarzyć niesamowitą miłością już pierwszego dnia . / limonkax3
|
|
 |
|
"(...)Wkurza mnie, ale i tak go bardzo,bardzo lubie ! "-przeczytałam fragment wpisu z pamietnika ze stycznia tego roku.To był najwspanialszy miesiac w moim życiu.Czytałam kolejne wpisy,było coraz gorzej.Coraz więcej łez na moich policzkach i bólu gdzieś tam głęboko w sercu.Wróciło wszystko:nasze początki, wzloty aż w końcu upadki.Miłosć,która we mnie przychodziła z dnia na dzień wtedy,kiedy u niego malała.On kochał,wtedy ,gdy ja nie kochalam,lecz ja pokochałam w chwili,w której mu juz nie zależało..Dziś jest tak,że sie nie widujemy,nie spotykamy,nie rozmawiamy..Wszystkie nasze chwile trzymam w tym grubym,czerwonym zeszycie i w swych wspomnieniach..Gdybyś kiedykolwiek przeczytał go,lub wpis na Moblo zrozumiałbyś,że żałuję,tęsknie i kocham..Że zrozumiałam jak już straciłam..Bo oboje wiemy,że dziś jest juz za późno.. ;( || pozorna
|
|
 |
|
Gdy odchodziłam łapał mnie z rękę głaszcząc czule po twarzy,gdy płakałam ocierał mi łzy z policzka,gdy mówiłam słuchał w skupieniu,a gdy milczałam-milczał wraz ze mną.Czułam Jego obecność,czułam bliskość,bezpieczeństwo i miłość..Miłość,którą próbował mnie obdarzyć,ale wtedy byłam zbyt ślepa by to dostrzec,by móc zauważyć to co powoli wymyka mi sie z rąk.Nie kochalam,nie myślałam o nim poważnie,nie zależało mi i się nie starałam..Ale u niego było inaczej..Zupełnie inaczej..-Masz wyjebane! nie zależy Ci,nie starasz sie nawet !-uslyszałam w końcu te słowa,po czym odwrócił się i odszedł pozostawiając mnie samą z myślami..Dotarło do mnie to co się stało,że włąsnie odszedł ktos,kto nie powinien.Ktoś kogo zraniłam,ktoś kto mnie kochał..Może kocha nadal,może i myśli,ale ja nie zrobilam z tym nic.Nie dałam nam szansy,nie dałam nam możliwości bycia razem..Dziś jest za późno..Dziś znalazł sobie kogoś,kto docenia jego i jego miłosć..Kto moze dać mu to czego ja nie potrafiłam..|| pozorna
|
|
 |
|
chciałabym przestać się bać, że kiedy zamknę oczy - po prostu znikniesz.
|
|
 |
|
chciałam być tuż obok niego, każdą sekundę mojego życia. nikt nie potrafił budzić we mnie tak pięknych emocji, wywoływać szczery uśmiech na mojej twarzy. przy nim wszystko nabierało sensu, dobrze wiedziałam, że moje serce miało powód do tego, by bić. pragnęłam chłonąć zapach jego skóry, patrzeć w niesamowite tęczówki i rozszerzone źrenice. byłam w stanie poświęcić wszystko, co miałam - jednak dla niego to było wciąż za mało.
|
|
|
|