 |
Odszedłeś, rozumiem. Ale proszę, nie wracaj kolejny raz, by odejść.
|
|
 |
“Idzie jesień, będzie psychicznie trudniej.”
|
|
 |
Jego głos niczym kojąca muzyka w deszczowy, pochmurny dzień. / jamaica.
|
|
 |
|
lubisz dawać dupy ? okej, ja też lubię dawać . ale z prawego sierpowego w ryj .
|
|
 |
Pięćdziesiąty raz wybieram numer telefonu. Czekam aż odbierze, odpowiada mi poczta głosowa, na którą pragnę się nagrać, ale tak naprawdę nie wiem co powiedzieć. Może, że tęsknię. Może, że wariuję z zazdrości. Może, że cholernie się martwię. Słowa i tak nie ukarzą tego co czuję. Odpalam kolejnego szluga, moją głowę rozsadza niesamowity ból. Myślę, bo nie mogę przestać. Płaczę, bo jest mi źle i nie wierzę w czystość intencji osoby, którą kocham najbardziej na świecie. Nie radzę sobie.
|
|
 |
nienawidzę pierdolenia , mam wszystkiego dosyć .
|
|
 |
|
Nigdy nie umiałam z Tobą szczerze rozmawiać, żałuję, cholernie mocno. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
jestem mistrzynią w wybaczam ci, frajerze .
|
|
 |
|
tyle szmat u nas w szkole, a podłoga dalej brudna .
|
|
 |
|
fajnie, że masz push-up, ale powiedz gdzie są twoje cycki ?
|
|
 |
|
Nawet nie chcę myśleć, jak mogłabym być przy Nim szczęśliwa.
|
|
 |
Poczuli się urażeni? no to kurwa bardzo dobrze jakby jeszcze nie wiedzieli, że im tutaj pluję w mordę
|
|
|
|