 |
jak myślicie czy związki na odległość mają sens ?
|
|
 |
Ogarnia mnie strach. Nie wiem, czego się boję. Może boję się świata. Tego co mnie otacza. Może odczuwam strach przed spotkaniem z ludźmi, bo znów trzeba będzie grać... grać, że wszystko jest ok, że mam się dobrze, że jestem zdrowa, że cieszę się z życia, że mam obok siebie zawsze kogoś kto mi pomoże. Nie prawda. Nikt mi nie pomoże. Nie chcę pomocy, bo nikt nie zrozumie co czuję.
I zamknę znów drzwi w swoim pokoju, zasunę zasłony, siądę z kubkiem gorącej herbaty i zacznę czytać. Tylko wtedy nie czuję się otoczona przez problemy tego świata. Nie czuję strachu, który muszę skrywać pod sztucznym uśmiechem.
|
|
 |
Żałujesz ze tak wyszło? Bo ja nie. A może tak? Wiesz... nie wiem. Raz jesteś mi bliski tak bardzo, tak bardzo...Gdy jest mi smutno chcę cię przytulić, chcę żebyś był przy mnie. Gdy jestem wesoła,chciałabym żebyś śmiał się razem ze mną, żeby łączyło nas coś, czego my sami nie umielibyśmy nazwać. Nie chcę cię pouczać, zmuszać do miłości, zmuszać do czegokolwiek. Trudno mi mówić o tym co do Ciebie czuję. Im mniej o tym mówię, tym bardziej to "coś" jest wyjątkowe. Nie umiem powiedzieć ci jak bardzo kocham na Ciebie patrzeć,jak bardzo lubię gdy się śmiejesz, jak bardzo uwielbiam Twoje oczy.Nie chce ci tego mówić, po co? Będziesz tylko mnie uważał za kolejną, która wzdycha do ciebie nocami. Nie chce byś mnie uważał za głupią idiotkę, tak jak te, które "lataja za tobą" ciągle.Jest mi ciężko. Ale wiem ze muszę.
|
|
 |
Smutne i beznadziejne przeszkody są w jakimś sensie niezbędne, bo uczą nas patrzeć obojętnie na okrutne figle, jakie lubi nam płatać los
|
|
 |
,Jak już będę u Ciebie na pierwszym miejscu, to powiedz."
|
|
 |
Kiedyś Ci opowiem, jak puste były wieczory bez Ciebie. Gdy za towarzystwo robiła muzyka, herbata, koc i Twoje zdjęcie. Powiem Ci, jak smakowały moje łzy i tęsknota, której nie dało się opisać słowami, że nawet pomarańcze traciły smak
|
|
 |
[...] jak ciężko podjąć decyzje, by później gorzko tego nie żalować ..
|
|
 |
To już jutro... 23 lipca 2011, godzina 15.00. Nasz ślub słoneczko. ;)) Kocham Cię. ;*****
|
|
 |
Jesteś la niej tym, kim ona dla Ciebie.
|
|
 |
" Runners, yeah, we're different... "
|
|
 |
koniec ze wspominaniem i smęceniem nudnych i przykrych historii. czas patrzeć w przyszłość pewnie i wyzbyć się gnębiących nas wspomnień, zapomnieć o bólu i czerpać z życia to co daje nam każdego dnia
|
|
|
|