|
Ja jestem uparta. Nie jak osioł. Jak stado osłów taka. A marudna! Jak już coś sobie zachcę to wiem jak to ma wyglądać i będę szukać, aż znajdę. I gdy tak z perspektywy czasu zerknę, to to wszystko zachciane mam. Nakombinuję się za piętnastu, pracy włożę więcej niż konieczne - ale efekt zgodny z założeniem, no czyż to nie satysfakcjonuje? Chcę buty - wiem jakie chcę buty, dokładnie wiem jak mają wyglądać moje przyszłe buty. I je znajdę. Przetrząsnę wszystkie sklepy w promieniu pięćdziesięciu kilometrów i znajdę. I to jeszcze taniochę. Ha! Tapeta do sypialni? Mój Boże, choćbym się miała przekręcić na lewą stronę to kupię taką jaka już mi się w głowie podoba. I wiem jakiego chcę mężczyznę. Mówią mi - za wybredna jesteś, sama zostaniesz. Tylu żeś miała amantów, żaden nie podpasowany. I dobrze! Jeszcze wam opadną kopary. Znajdę go dokładnie takiego jakiego chcę, znajdzie mnie, dokładnie taką jaką chciał.
|
|
|
Za wiele wycierpiałam, za długo lizałam rany, żeby ktokolwiek mi mówił, jak mam żyć.
|
|
|
Ten rok pokazał mi, że obojętnie co się, dzieje wstaję. Podnoszę dupę i idę dalej. Narzekam. Strasznie, ale zawsze ruszam naprzód.
|
|
|
Jest typem człowieka, o którym nie potrafię powiedzieć, czy jest fabrycznym durniem, czy zgłupiał po drodze.
|
|
|
Każdego dnia ludzie na świecie dostają od życia. Tracą rodziny, tracą przyjaciół. I każdego dnia Ci ludzie walczą, jak cholera, żeby złożyć swoje życie do kupy! Nie zwijają się w kulkę i się nie poddają.
|
|
|
-Świat się wtedy Pani nie załamał?
-Załamał kompletnie. Ale człowiek trochę te ruiny przydepcze i ruszy dalej.
|
|
|
Nie jestem w życiu zbyt widowiskowa. Odwracam się i odchodzę. Można mnie zrazić ignorancją, brakiem uwagi, atencji. W niepowodzeniach zamykam się i trudno mnie potem otworzyć, dotrzeć do mnie. Bywa, że wychodzę z domu, gdzieś uciekam, chcę być goniona i przepraszana.
|
|
|
Z wiekiem panikuje coraz częściej
|
|
|
Przypomniało mi się, co radziła mama, kiedy ogarniała mnie nieśmiałość: "Udawaj, aż uwierzysz".
|
|
|
raz jestem bez żadnych uczuć, nie zależy mi na niczym, a raz jestem gotowa poryczeć się z byle powodu.
|
|
|
Codziennie udaję, że lubię ludzi. To się nazywa "być dorosłym" i właśnie dlatego w nagrodę wolno nam pić.
|
|
|
W dzieciństwie dowiedziałam się, że Bóg stworzył świat w sześć dni, a siódmego odpoczywał. Ciekawiło mnie, czy o świcie ósmego dnia zaczął obserwować, jak wszystko zaczyna się sypać.
|
|
|
|