 |
za mało siły i zbyt wiele złudzeń, życie potrafi się rozsypać w 5 minut, w 5 minut, w które tracisz cały sens w życiu
|
|
 |
Jestem oderwaną cząstką ciebie, chociaż udajesz, że ona nie istnieje. | Jodi Picoult
|
|
 |
kochaj mnie na maksa jak nikogo na świecie, chcę się czuć wyjątkowy, w nieskończoność, kochaj mnie jeszcze dalej niż do tej pory ustalono, kochaj mnie mocno nawet kiedy boli, gdy blizny się nie goją a ja dosypuję soli
|
|
 |
patrzyłam Ci w oczy, widziałam ocean szczęścia /KURWA NIEDZIELO WRÓĆ, chcę Cię znów czuć.......
|
|
 |
Pokazać komuś swoje moblo, to tak, jakby stanąć przed obcym człowiekiem nago i nie czuć wstydu. To tak, jakby przypadkowemu człowiekowi opowiedzieć o wszystkich swoich rozterkach. Tak nie można. Nie można nikomu tak bardzo ufać, a szczególnie człowiekowi, którego właściwie nie znamy.
|
|
 |
Właściwie nigdy o Tobie nie zapomniałam. Nie potrafiłabym zataić w pamięci Twojej osoby, choć chwilami, po odejściu od Ciebie, po naszym rozstaniu, przyznam, że były momenty, kiedy myślałam o kimś innym. Pod koniec, odliczałam już dni, płakałam, żyłam w żalu do siebie samej, w jakimś stanie nostalgii. Przyzwyczaiłam się do Ciebie, a przede wszystkim pokochałam Ciebie całą. Z tymi nieprawdziwymi włosami, które odebrała Ci chemioterapia, a właściwie rak, z niedokładnie domalowanym tuszem i z tym samym telefonem od wieków. Przecież to się nie liczyło. Liczyło się to, jak na mnie działałaś, jak zastępowałaś mi tlen, jak potrafiłaś naprawić najgorszy dzień, jak potrafiłaś otrzeć mi łzy i rzec,iż choć nie jesteś moją matką, zawsze będziesz. Brakuje mi tego. Przecież miałaś być, już na zawsze. Miałaś być w każdej sekundzie mojego krótkiego życia. Wciąż czuję Twoje perfumy na sobie i widzę Twoją roześmianą twarz przed oczyma. Tęsknię za tym. Przecież miałaś być, więc gdzie jesteś? Gdzie?
|
|
 |
Wiesz, co najbardziej boli? Że każdy etap w życiu kiedyś ma prawo się skończyć. Przyjaźnie, codzienne popijanie kawy do kanapki z masłem orzechowym, miłości, uczucia, tęsknota, posiadanie drugiego człowieka na własność. Wiesz, która z tych rzeczy jest najgorsza? Nie sama w sobie utrata ukochanej osoby, choć i ona jest bolesna. Najbardziej dokucza brak uczucia tęsknoty za tą osobą. Nie, nie natychmiastowe, bowiem najpierw są łzy i żal, gorycz. Najgorzej jest kochać osobę, za którą po pewnym czasie przestaje się tęsknić, tak jakby nie uczęszczać na grób matki, bowiem przestaje jej nam brakować. Tylko, że to uczucie jest nieopisane. Zapomnienie, zostawienie pewnych spraw za sobą. Kuje w serce, gdy obiecaliśmy sobie, że zawsze będziemy kochać, a po pewnym czasie zdajemy sobie sprawę z tego, że nigdy tak naprawdę nie kochaliśmy, bowiem nigdy byśmy nie zaprzestali. Może jesteśmy niedojrzali, a może świat nauczył nas po pewnym czasie wymazać te chwile szczęścia, by ustąpić miejsce nowym?
|
|
 |
napisz mi choć raz, że jesteś ze mną, to takie płytkie ale chciałbym mieć pewność
|
|
 |
może i sięgnąłem zera, może sięgnę jeszcze nieraz
|
|
 |
popatrz, ciężko dostrzec jest cokolwiek w moich oczach
|
|
|
|