głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika drzazga1970

Aliś  najlepsza. Jak zawsze piątunia    teksty wartozycmarzeniami dodał komentarz: Aliś, najlepsza. Jak zawsze piątunia ;* do wpisu 19 kwietnia 2014
A gdybym napisała Ci  że umieram  przyjechałbyś?

wartozycmarzeniami dodano: 19 kwietnia 2014

A gdybym napisała Ci, że umieram, przyjechałbyś?
Autor cytatu: bezznakumiloscii

Byłeś wszystkim  nagle stałeś się bólem. Przepaścią która zabija mnie

wartozycmarzeniami dodano: 19 kwietnia 2014

Byłeś wszystkim, nagle stałeś się bólem. Przepaścią która zabija mnie

Jesteś tak bardzo smutna  masz takie czerwone oczy i widać że nie śpisz od dwóch tygodni  widać ten nie ład. Tak jest źle  nie potrafię się pozbierać po nim  nie potrafię wyrzucić z serca trzech lat które były dla mnie cudowne  nie potrafię się odzwyczaić od Twojej obecności w moim życiu. Wiem oszukuję się  codziennie wmawiam sobie że dzisiaj będzie już tylko lepiej  staram się być obecna. Mniej płaczę  staram się nie pokazywać tego co osiadło na moim sercu. Brakuję mi jego  brakuję bardzo ale nie przyznam się do tego nie chcę walczyć o to  nie chcę wyłącznie się starać. Byłam dla Ciebie  poświęciłam wszystko  zerwałam wszystkie kontakty. Odizolowałam się od innych  byłam tylko dla Ciebie. Byłeś moim oczkiem w głowie  nie widziałam przyszłości bez Ciebie. Teraz  każde słowo marzenie niszczy mnie  wyrywa wszystko. Czuję się okropnie  boli mnie serce gdy wypowiadam twoje imię. Nie mogę spać  mam koszmary i wyję do księżyca. Nie potrafię iść dalej nie umiem postawić kolejnych kroków.

wartozycmarzeniami dodano: 19 kwietnia 2014

Jesteś tak bardzo smutna, masz takie czerwone oczy i widać że nie śpisz od dwóch tygodni, widać ten nie ład. Tak jest źle, nie potrafię się pozbierać po nim, nie potrafię wyrzucić z serca trzech lat które były dla mnie cudowne, nie potrafię się odzwyczaić od Twojej obecności w moim życiu. Wiem oszukuję się, codziennie wmawiam sobie że dzisiaj będzie już tylko lepiej, staram się być obecna. Mniej płaczę, staram się nie pokazywać tego co osiadło na moim sercu. Brakuję mi jego, brakuję bardzo ale nie przyznam się do tego nie chcę walczyć o to, nie chcę wyłącznie się starać. Byłam dla Ciebie, poświęciłam wszystko, zerwałam wszystkie kontakty. Odizolowałam się od innych, byłam tylko dla Ciebie. Byłeś moim oczkiem w głowie, nie widziałam przyszłości bez Ciebie. Teraz, każde słowo marzenie niszczy mnie, wyrywa wszystko. Czuję się okropnie, boli mnie serce gdy wypowiadam twoje imię. Nie mogę spać, mam koszmary i wyję do księżyca. Nie potrafię iść dalej nie umiem postawić kolejnych kroków.

Muszę iść. udawać że daje radę. uśmiechać się na pokaz. oszukiwać innych  wszystko przez Ciebie. czemu nie ma Cię przy mnie no czemu?

wartozycmarzeniami dodano: 19 kwietnia 2014

Muszę iść. udawać że daje radę. uśmiechać się na pokaz. oszukiwać innych, wszystko przez Ciebie. czemu nie ma Cię przy mnie no czemu?

Nie ma Cię przy mnie. czuję ze to już ostatni zakręt oddamy sobie wszystko i pójdziemy w swoją stronę. boję się tego. nie potrafię sobie wyobrazić ze od dziś musze sobie jakoś dawać radę. mimo bólu chce zacząć życie od nowa. od podstaw by nauczyc się zyc bez ciebie przy moim boku. brakuje mi tych wszystkich wspomnień i dni w których byłam z Tobą. trudno podniose się kolejny raz.

wartozycmarzeniami dodano: 18 kwietnia 2014

Nie ma Cię przy mnie. czuję ze to już ostatni zakręt oddamy sobie wszystko i pójdziemy w swoją stronę. boję się tego. nie potrafię sobie wyobrazić ze od dziś musze sobie jakoś dawać radę. mimo bólu chce zacząć życie od nowa. od podstaw by nauczyc się zyc bez ciebie przy moim boku. brakuje mi tych wszystkich wspomnień i dni w których byłam z Tobą. trudno podniose się kolejny raz.

Obudziłem się przerażony. Zdałem sobie sprawę  że już zawsze pragnę spać obok Ciebie  z Tobą  w Tobie.

nic_nie_czuje dodano: 17 kwietnia 2014

Obudziłem się przerażony. Zdałem sobie sprawę, że już zawsze pragnę spać obok Ciebie, z Tobą, w Tobie.

najgorzej jest wieczorami  gdy siadasz na łóżku i czujesz pustkę.

otherr dodano: 17 kwietnia 2014

najgorzej jest wieczorami, gdy siadasz na łóżku i czujesz pustkę.

Nawet już nie wiem  który to sztylet wbija się w moje serce kiedy uświadamiam sobie  że nie pamiętam Twojego dotyku  że obraz Twoich brązowych oczu tak łatwo się zamazuje  a barwa Twojego głosu jest już prawie niesłyszalna w moich myślach. Oddech zatrzymuje się na chwilę kiedy spostrzegam  że tak wiele ulotniło się z mojej pamięci  że tak dawno nie trzymałam Twojej dłoni  a Twój uśmiech od tylu dni nie gościł w moim domu. Nie potrafię sobie poradzić z tym  że Ciebie nadal nie ma  że moja pamięć mnie zawodzi i znikasz nawet stamtąd  a serce wciąż tak mocno kocha Ciebie i tylko Ciebie i nie chce odpuścić. Powinieneś tu wrócić  bo ja umieram  codziennie bez Ciebie umieram.    napisana

napisana dodano: 15 kwietnia 2014

Nawet już nie wiem, który to sztylet wbija się w moje serce kiedy uświadamiam sobie, że nie pamiętam Twojego dotyku, że obraz Twoich brązowych oczu tak łatwo się zamazuje, a barwa Twojego głosu jest już prawie niesłyszalna w moich myślach. Oddech zatrzymuje się na chwilę kiedy spostrzegam, że tak wiele ulotniło się z mojej pamięci, że tak dawno nie trzymałam Twojej dłoni, a Twój uśmiech od tylu dni nie gościł w moim domu. Nie potrafię sobie poradzić z tym, że Ciebie nadal nie ma, że moja pamięć mnie zawodzi i znikasz nawet stamtąd, a serce wciąż tak mocno kocha Ciebie i tylko Ciebie i nie chce odpuścić. Powinieneś tu wrócić, bo ja umieram, codziennie bez Ciebie umieram. / napisana

Coraz częściej odnoszę wrażenie  że nasze drogi już nigdy się nie zejdą. Zaczynam zdawać sobie sprawę z tego  że nigdzie nie ma tego punktu  w którym znów mielibyśmy się zetknąć. Może będziemy szli tak blisko siebie  niemalże obok  ale nic nie popchnie nas ku sobie  nic nie sprawi  że znów pójdziemy wspólną drogą. Być może właśnie taka miała być nasza historia. Nie miała ona zawierać żadnego happy endu  żadnych fajerwerków i łez szczęścia na sam koniec. Pewnie chodziło o to  aby pozostało rozgoryczenie  smutek i cierpienie. To miało boleć  od samego początku to po prostu miało mnie boleć i sprawić  że stracę wiarę w niekończącą się miłość.    napisana

napisana dodano: 15 kwietnia 2014

Coraz częściej odnoszę wrażenie, że nasze drogi już nigdy się nie zejdą. Zaczynam zdawać sobie sprawę z tego, że nigdzie nie ma tego punktu, w którym znów mielibyśmy się zetknąć. Może będziemy szli tak blisko siebie, niemalże obok, ale nic nie popchnie nas ku sobie, nic nie sprawi, że znów pójdziemy wspólną drogą. Być może właśnie taka miała być nasza historia. Nie miała ona zawierać żadnego happy endu, żadnych fajerwerków i łez szczęścia na sam koniec. Pewnie chodziło o to, aby pozostało rozgoryczenie, smutek i cierpienie. To miało boleć, od samego początku to po prostu miało mnie boleć i sprawić, że stracę wiarę w niekończącą się miłość. / napisana

Tak długo ignorowałam fakt  że przecież moje życie wcale nie jest takim życiem jakim powinno być. Wmawiałam sobie  że wcale nie jest tak źle  bo znów potrafię wychodzić do ludzi  bo poznaję innych i nie płaczę tak wiele jak kiedyś. Ale w końcu przyszedł moment  który szybko pokazał mi jak wiele beznadziejności i banalności jest w tym wszystkim  co robię. Mój świat jednak nie ma żadnego sensu  a ja zupełnie nie wiem jak mu ten sens przywrócić. Utknęło we mnie coś dziwnego i właśnie to nie pozwala mi ruszyć do przodu z pełną prędkością. To chyba właśnie miłość  to ona trzyma mnie w miejscu i pokazuje jak boli kiedy nie jest odwzajemniona. A ja nie wiem  co dalej  jak wyrwać się z jej szponów  a inni tylko patrzą i kręcą głową z niedowierzania  ale żadne z nich mi nie pomoże  nie podpowie co zrobić  aby zacząć w pełni żyć. Jestem bezradna  kolejny raz jestem tak cholernie bezradna.   napisana

napisana dodano: 14 kwietnia 2014

Tak długo ignorowałam fakt, że przecież moje życie wcale nie jest takim życiem jakim powinno być. Wmawiałam sobie, że wcale nie jest tak źle, bo znów potrafię wychodzić do ludzi, bo poznaję innych i nie płaczę tak wiele jak kiedyś. Ale w końcu przyszedł moment, który szybko pokazał mi jak wiele beznadziejności i banalności jest w tym wszystkim, co robię. Mój świat jednak nie ma żadnego sensu, a ja zupełnie nie wiem jak mu ten sens przywrócić. Utknęło we mnie coś dziwnego i właśnie to nie pozwala mi ruszyć do przodu z pełną prędkością. To chyba właśnie miłość, to ona trzyma mnie w miejscu i pokazuje jak boli kiedy nie jest odwzajemniona. A ja nie wiem, co dalej, jak wyrwać się z jej szponów, a inni tylko patrzą i kręcą głową z niedowierzania, ale żadne z nich mi nie pomoże, nie podpowie co zrobić, aby zacząć w pełni żyć. Jestem bezradna, kolejny raz jestem tak cholernie bezradna. / napisana

Powinnam powiedzieć Ci  żegnaj . Powinnam przy tym też wyrwać sobie serce i wyrzucić je gdzieś daleko  aby nie zechciało abyś znów powrócił i jeszcze raz zamieszał mi w głowie. Dopiero wtedy poczułabym się całkowicie wolna i niezależna. Już żadne uczucie nie miałoby kontroli nad moim życiem  już nie byłoby we mnie przeterminowanych spraw. Jeżeli coś trwa zbyt długo wreszcie traci swoją ważność  spójrz z nami stało się to samo. Nie możemy dłużej czekać  bo ciągle tylko przy tym umieramy. Ja umieram  tracę siły  nadzieję. Noszę w sobie pustkę i poczucie beznadziejności. To wszystko nie ma najmniejszego sensu  niepotrzebnie się tak męczymy. Popatrz  już nawet nie rozmawiamy jak kiedyś  nie potrafimy  coś znów nas blokuje. Musimy odpuścić. Musimy się pożegnać. Tylko proszę  zabierz tą miłość ode mnie kiedy w końcu na dobre odejdziesz.    napisana

napisana dodano: 14 kwietnia 2014

Powinnam powiedzieć Ci "żegnaj". Powinnam przy tym też wyrwać sobie serce i wyrzucić je gdzieś daleko, aby nie zechciało abyś znów powrócił i jeszcze raz zamieszał mi w głowie. Dopiero wtedy poczułabym się całkowicie wolna i niezależna. Już żadne uczucie nie miałoby kontroli nad moim życiem, już nie byłoby we mnie przeterminowanych spraw. Jeżeli coś trwa zbyt długo wreszcie traci swoją ważność, spójrz z nami stało się to samo. Nie możemy dłużej czekać, bo ciągle tylko przy tym umieramy. Ja umieram, tracę siły, nadzieję. Noszę w sobie pustkę i poczucie beznadziejności. To wszystko nie ma najmniejszego sensu, niepotrzebnie się tak męczymy. Popatrz, już nawet nie rozmawiamy jak kiedyś, nie potrafimy, coś znów nas blokuje. Musimy odpuścić. Musimy się pożegnać. Tylko proszę, zabierz tą miłość ode mnie kiedy w końcu na dobre odejdziesz. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć