głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika drumbass

Ile razy oferowaliśmy naszą miłość komuś  kto na to nie zasługuje. Ile razy spotykaliśmy się z obojętnością i odrzuceniem  ale warto szukać i nigdy nie rezygnować z miłości  która sprawia  że żyjemy.

czarnadusza dodano: 15 grudnia 2012

Ile razy oferowaliśmy naszą miłość komuś, kto na to nie zasługuje. Ile razy spotykaliśmy się z obojętnością i odrzuceniem, ale warto szukać i nigdy nie rezygnować z miłości, która sprawia, że żyjemy.

Uważam  że miłość to bardziej uzależnienie od bycia z kimś niż ludzkie uczucie  które może doprowadzić do czego piękne  bo przecież nie ma niczego cudownego w uzależnieniach.   czytammiedzywersami

czytammiedzyswersami dodano: 14 grudnia 2012

Uważam, że miłość to bardziej uzależnienie od bycia z kimś niż ludzkie uczucie, które może doprowadzić do czego piękne, bo przecież nie ma niczego cudownego w uzależnieniach. / czytammiedzywersami

CIĄG DALSZY.Cofam to wszystko. Rutyna jednak zabija. Świadomość  że zasypiasz sama też nie jest czymś zajebistym. Weekendy z filmem romantycznym  herbatą  rozciągniętym swetrem i puchowymi skarpetkami już stały się nudne. Poleć w melanż  daj w nos  ruchaj się jak dobra dziwka   ta opcja staję się twoim wyjściem. Rok później jesteś kimś innym. Przećpane oczy nie mają już tego blasku. A przy twoim nazwisku naklejają ci nalepkę : sucz. Oł. Nie przejmuję się tym  bo już nic nie zrobisz. Ćpasz i chlasz cały czas. I dochodzisz do wniosku  że to rutyna. Śmieszne co?   czytammiedzywersami

czytammiedzyswersami dodano: 14 grudnia 2012

CIĄG DALSZY.Cofam to wszystko. Rutyna jednak zabija. Świadomość, że zasypiasz sama też nie jest czymś zajebistym. Weekendy z filmem romantycznym, herbatą, rozciągniętym swetrem i puchowymi skarpetkami już stały się nudne. Poleć w melanż, daj w nos, ruchaj się jak dobra dziwka - ta opcja staję się twoim wyjściem. Rok później jesteś kimś innym. Przećpane oczy nie mają już tego blasku. A przy twoim nazwisku naklejają ci nalepkę : sucz. Oł. Nie przejmuję się tym, bo już nic nie zrobisz. Ćpasz i chlasz cały czas. I dochodzisz do wniosku, że to rutyna. Śmieszne co? / czytammiedzywersami

Lubimy rutynę. Mamy wtedy wszystko pod kontrolą. Wstajesz rano. Jesz śniadanie. Idziesz do szkoły pracy. Po kilku godzinach przychodzisz do domu. Jesz obiad. Włączasz film. Usypiasz przy nim. Zasypiasz sama. Nie martwiąc się gdzie jest druga osoba  bo jej nie masz. Nie ma telefonu o drugiej w nocy. Nikt nie budzi Cię  bo się najebał i ma rozkminy. Wstajesz rano i znowu to samo. Samotnie  ale stabilnie. Tego chyba chcemy. Życia ze świadomością  że nie będzie nic nowego. Zaplanujemy sobie weekend samotnie to i tak będzie. Żadnych spontanów i spóźnień w poniedziałkowy poranek. Żadnych rozczarować. Zero łez. Brak przywiązania. Żyć wyłącznie ze świadomością  że się żyję jest denne  puste i kurwa no. Nie wiem co chciałam napisać. Może  że potrzebujemy trochę odskoczni. Może to stwierdzenie : chujowo  ale stabilnie jest złe. Żyjesz raz. Umrzesz młodo  żyjąc z zasadami  czy szybko  ale z wielkimi wspomnieniami  przepitą wątrobą i płucami  które ledwo łapią tlen  bo przepaliłaś je fajkami.

czytammiedzyswersami dodano: 14 grudnia 2012

Lubimy rutynę. Mamy wtedy wszystko pod kontrolą. Wstajesz rano. Jesz śniadanie. Idziesz do szkoły/pracy. Po kilku godzinach przychodzisz do domu. Jesz obiad. Włączasz film. Usypiasz przy nim. Zasypiasz sama. Nie martwiąc się gdzie jest druga osoba, bo jej nie masz. Nie ma telefonu o drugiej w nocy. Nikt nie budzi Cię, bo się najebał i ma rozkminy. Wstajesz rano i znowu to samo. Samotnie, ale stabilnie. Tego chyba chcemy. Życia ze świadomością, że nie będzie nic nowego. Zaplanujemy sobie weekend samotnie to i tak będzie. Żadnych spontanów i spóźnień w poniedziałkowy poranek. Żadnych rozczarować. Zero łez. Brak przywiązania. Żyć wyłącznie ze świadomością, że się żyję jest denne, puste i kurwa no. Nie wiem co chciałam napisać. Może, że potrzebujemy trochę odskoczni. Może to stwierdzenie : chujowo, ale stabilnie jest złe. Żyjesz raz. Umrzesz młodo, żyjąc z zasadami, czy szybko, ale z wielkimi wspomnieniami, przepitą wątrobą i płucami, które ledwo łapią tlen, bo przepaliłaś je fajkami.

you took the best years of my life i took the best years of your life  felt like love struck me in the night i prayed that love don't strike twice

cociebolikurwo dodano: 13 grudnia 2012

you took the best years of my life i took the best years of your life, felt like love struck me in the night i prayed that love don't strike twice

 Z każdym cięciem od­czu­wać ra­dość by­cia sobą... Ta krótka chwi­la. Za­pom­nienie. Przez chwilę. Przez ułam­ki se­kund. I znowu   sza­ra rzeczy­wis­tość. I od no­wa.. Bo tak łatwiej .

strikingly dodano: 12 grudnia 2012

"Z każdym cięciem od­czu­wać ra­dość by­cia sobą... Ta krótka chwi­la. Za­pom­nienie. Przez chwilę. Przez ułam­ki se­kund. I znowu - sza­ra rzeczy­wis­tość. I od no­wa.. Bo tak łatwiej".

Wys­tar­czy kil­ka bo­les­nych słów i mam ochotę ciąć swo­je żyły wzdłuż.

strikingly dodano: 12 grudnia 2012

Wys­tar­czy kil­ka bo­les­nych słów i mam ochotę ciąć swo­je żyły wzdłuż.

 Nie możesz pat­rzeć na te ra­ny. Zakładasz bran­so­let­ki  no­sisz długie ręka­wy  by­le tyl­ko nie widzieć znaków. Ale wiesz  że one tam są. Po­tem za­pomi­nasz o tym ok­ropnym uczu­ciu i znów to ro­bisz. Bo to Ci sma­kuje. Jes­teś zły  że to ro­bisz  ale jed­nocześnie czu­jesz od­prężenie. Za­taczasz ta­kie błędne koło. Tyl­ko od Ciebie za­leży  czy się zat­rzy­masz. A zaz­wyczaj to jest sil­niej­sze... .

strikingly dodano: 12 grudnia 2012

"Nie możesz pat­rzeć na te ra­ny. Zakładasz bran­so­let­ki, no­sisz długie ręka­wy, by­le tyl­ko nie widzieć znaków. Ale wiesz, że one tam są. Po­tem za­pomi­nasz o tym ok­ropnym uczu­ciu i znów to ro­bisz. Bo to Ci sma­kuje. Jes­teś zły, że to ro­bisz, ale jed­nocześnie czu­jesz od­prężenie. Za­taczasz ta­kie błędne koło. Tyl­ko od Ciebie za­leży, czy się zat­rzy­masz. A zaz­wyczaj to jest sil­niej­sze...".

 Od­czu­wasz przy­jem­ność  jest ci dob­rze kiedy się tniesz. Wi­dok ra­ny  krwi... Lu­bisz to. Ból ci sma­kuje. Tak nap­rawdę wca­le nie chcesz przes­tać  bo to jest p r z y j e m n e .

strikingly dodano: 12 grudnia 2012

"Od­czu­wasz przy­jem­ność, jest ci dob­rze kiedy się tniesz. Wi­dok ra­ny, krwi... Lu­bisz to. Ból ci sma­kuje. Tak nap­rawdę wca­le nie chcesz przes­tać, bo to jest p r z y j e m n e".

Jak mogłam się tak stoczyć?

strikingly dodano: 12 grudnia 2012

Jak mogłam się tak stoczyć?

Sie­działam z żyletką w ręce i zas­ta­nawiałam się... ale jed­nak te­go nie zrobiłam.

strikingly dodano: 12 grudnia 2012

Sie­działam z żyletką w ręce i zas­ta­nawiałam się... ale jed­nak te­go nie zrobiłam.

Już nie wróci to co było.

strikingly dodano: 11 grudnia 2012

Już nie wróci to co było.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć