|
Nie pamiętam która była godzina i co wtedy robiliśmy, nie pamiętam daty, bo to nie było ważne, pamiętam tylko, że były wakacje, w tle leciał Green Day, a ja miałam 14 lat i nagle uświadomiłam sobie, że patrzę na człowieka, którego będę kochać do końca życia.
|
|
|
Nie kłam, nie kłam, że trzeba coś zmienić, że da się cokolwiek zmienić, nie kłam bo kurwa daliśmy wszystko, odebraliśmy sobie wszystko, zniszczyliśmy się i jesteśmy złamani, teraz należy już tylko odejść.
|
|
|
Rzygać mi się chce nami i pojęcia nie mam, co ja z Tobą w ogóle robię i z Twoich oczu po prostu bije zdradą, a mi nawet nie chce się mieć o to pretensji.
|
|
|
Ja czekam, a Ty zaraz przyjdziesz, zaraz przyjdziesz i kolejny raz pokażesz mi jak bardzo Cię nie obchodzę.
|
|
|
znów to zrobiłam. otworzyłam ten folder, w którym mam Jego jedyne zdjęcie. spoglądasz na nim wprost w obiektyw. czuje, jakbyś patrzył mi w oczy. czy to nigdy nie minie?
|
|
|
gdybym miała wyjaśnić czym jest dla mnie miłość, to pokazałabym palcem na Ciebie.
|
|
|
są takie noce, których się nie zapomina.
|
|
|
nie wspominam. nie lubie żałować.
|
|
|
siedząc sama w ciemnym pokoju, popijasz żołądkową gorzką z sokiem bananowym, słuchasz pezeta i uświadamiasz sobie że jest coś gorszego niż nieodwzajemnione uczucie. to samotność.
|
|
|
Krótko i na temat to możesz mnie spytać czy idę na piwo, a nie przepraszać za coś czym raniłeś od pół roku.
|
|
|
|