 |
Polubiłam Cię bardziej niz to sobie zaplanowałam.
|
|
 |
Mogłam być z nim zawsze szczera, mówiłam mu wszystko bez owijania w bawełnę, czułam sie przy nim bezpiecznia jak nigdy, wiec czemu teraz ukrywam wszystko w sobie ? Dlaczego nie potrafię przyznać, że tęsknię za nim cholernie, że to nie była tylko wakacyjna przygoda, że doskonale oboje wiemy, że to było cos więcej, przeciez wiem, ze on tez cos poczuł, wiec dlaczego nie potrafię tego wypowiedzieć na głos dając nam jakąkolwiek szansę na rozwinięcie tego dalej ? Kretynka.
|
|
 |
Uwielbiałam budzić się, kiedy on jeszcze spał wtulony w moje ciało, obserwowałam go wtedy i starałam sie zapamiętać każdy szczegół, doskonale wiedziałam, że szybko przyjdzie mi za tym tęsknić. Robiłam to z uśmiechem na ustach, chociaż wiedziałam jak perfidnie bedzie bolało kiedy będziemy musieli sie rozstać.
|
|
 |
Tak się zapędzić, tak się zatracić. Tyle sobie wyobrażać, układać historie i musieć zrezygnować. To jest cierpienie
|
|
 |
Wielu ludzi ma szczególną chorobliwą skłonność do potępiania siebie, a zarazem użalania się nad sobą.
|
|
 |
Najlepsze bajki na dobranoc opowiadamy sami, we własnej wyobraźni.
|
|
 |
Mnie jest przykro codziennie
i jakoś żyję.
|
|
 |
"mam kurwa dosyć. co się stanie - nie wiem. na razie wiem jedno - każdego pierdolonego dnia, każdego francowatego poranka i każdego cholernego wieczoru muszę powtarzać sobie jedno: nigdy, przenigdy, ale to kurwa nigdy więcej w życiu się nie próbuj się zakochać. odebrałeś mi nadzieję na zwykły, nowy dzień.. zadowolony?"
|
|
 |
wróc.. potrzebuje Cie tu, to co w sobie mam tylko ciągnie mnie w dół.
nie umiem sobie już spojrzeć w twarz, moje odbicie w lustrze mnie obrzydza..
nie radzę sobie, sztucznie się uśmiecham, wmawiam sobie że tak ma byc .. ile jeszcze to potrwa?
byle do konca szkoły i wyjazd.. zdecydowanie. inne miejsce, nieznani ludzie, nowe zycie, nowa karta.
szkoda, że juz bez Ciebie.. to życie nie jest takie fajne.. pozdrawiam Cię, wredna suka bez serca i sumienia. CZ2 /toiletpaper
|
|
 |
co ja zrobiłam ze swoim życiem? co się ze mną stało? jak zwykle depresja, pesymizm wzięło góre.
jak zwykle jestem świadoma ,że nie mam prawa nic juz zmienic, próbować. prosić o co kolwiek. o szanse, o naprawienie.
masz idiotko co chciałaś. zjebałaś? twoja wina.. Głupia Hania! tak jest i musi być. nie nadaje się do niczego,
jestem gówno warta, nic dla nikogo nie znaczylam i nie będe znaczyc..na każdym kroku to wiem i dostrzegam.
co z szkołą, maturą? przyszłoscią? zlewka, opuszczanie lekcji, kłamstwa, setki papierosów, litry alkoholów, używki?
co Ty odwalasz dziewczyno? nie poznaję.. jeszcze nie raz łzy polęca, jeszcze nie raz poznam i spędze dzień
z ludzmi kompletnie mi obcymi, jeszcze nie raz bede sztucznie się usmiechać na komplementy od facetów
do których czuję tak ogromnu wstręt, że w zyciu sobie tego tez nie wybaczę.. moje przeznaczenie, miłość..
szczeście, radość.. gdzie jestes ? wróc.. potrzebuje Cie tu, to co w sobie mam tylko...CZ1./TOILETPAPER
|
|
 |
"walcz, no walcz człowieku, kurwa wiem, że potrafisz, nie psuj tego co zbudowaliśmy"
|
|
 |
"
'tak dziwie jej się, obiecała mi kiedyś, że pomimo tego co między nami się wydarzy zostanie ze mną do końca'-czuję, że Cię zawiodłam "
|
|
|
|