 |
sporadyczne rozmowy. przelotne uśmieszki. Delikatne muśnięcia dłoni. Wszystko po to, żeby mnie zniszczyć.
|
|
 |
być wtulonym w jego klatkę piersiową i słyszeć bijące serce, wiedząc że ono bije tylko i wyłącznie dla ciebie, bezcenne ♥ / sweetworld
|
|
 |
- Ulubiona litera?
- M.
- Dlaczego?
- Ponieważ wszystko co jest dla mnie ważne, co kocham zaczyna się właśnie na tę literę. Miłość, morze, marzenia, i ten Pan też.
|
|
 |
Tak naprawdę trudno było zdefiniować naszą relację. Nie byliśmy parą, ale trzymaliśmy się razem. Te czułe objęcia, namiętne pocałunki, spojrzenia pełne pożądania, słodkie słówka. Wiesz kochanie, bardzo mi tego brakuje.
|
|
 |
|
nie musisz nic robić. jesteś cudowny tylko dlatego, że jesteś.
|
|
 |
-synu, pozmywaj naczynia. -a jakieś magiczne słowo? -odłączę ci internet!
|
|
 |
|
jaram się Tobą bardziej niż palacze Holandią, bardziej niż ksiądz nowym ministrantem, bardziej niż konopie na Jamajce, bardziej niż Fredka Jeremiaszem, bardziej niż Rzym za Nerona, bardziej niż kiedykolwiek.
|
|
 |
|
przestałam go widywać, już nie boli tak bardzo.
|
|
 |
Bała się szpitali. Nienawidziła zapachu jaki się tam unosił. Mimo wszystko była codziennie. Przynosiła mu soki. Czytała gazety. Byle tylko nie myślał o chorobie. Czuł, że poświęca dla niego dużo czasu. Widział ile serca wkłada w każdą godzinę z nim spędzoną. Wiedział też, że siedzenie w szpitalu ją męczy. Była przy nim pomimo tego, że powiedział, że nie może z nią być. Że ją zdradził. Potrafiła to odsunąć na bok. Tylko po to, by czuł się szczęśliwy. Kochała go ponad życie.
|
|
 |
udawajmy, że zło nie istnieje, żyjmy chwilą nie martwiąc się o jutro.
|
|
|
|