Bała się szpitali. Nienawidziła zapachu jaki się tam unosił. Mimo wszystko była codziennie. Przynosiła mu soki. Czytała gazety. Byle tylko nie myślał o chorobie. Czuł, że poświęca dla niego dużo czasu. Widział ile serca wkłada w każdą godzinę z nim spędzoną. Wiedział też, że siedzenie w szpitalu ją męczy. Była przy nim pomimo tego, że powiedział, że nie może z nią być. Że ją zdradził. Potrafiła to odsunąć na bok. Tylko po to, by czuł się szczęśliwy. Kochała go ponad życie.
|