 |
nadchodzi lato. zakończ stare rozdziały, które Cię tylko męczą. Oderwij się od tego, co Cię ogranicza. Zacznij od początku. Pozwól sobie na więcej, zaufaj sama sobie. Zerwij kajdany i ciesz się w pełni tym latem. Rób to co lubisz i na co masz ochotę. Nie patrz się na innych, oni gadali i gadać będą. Zrób coś wreszcie dla siebie
|
|
 |
kiedyś Bóg, Honor, Ojczyzna. dziś: yolo, swag, chińszczyzna
|
|
 |
trudno mi pojąć facetów, dla których liczą się tylko cycki i fajna dupa
|
|
 |
jeszcze przyjdzie nasz czas. jeszcze przyjdzie na nas pora.
|
|
 |
"Spośród wszystkich ludzi, dzisiaj wybieram Cię. I bez trudu w całym tłumie dostrzegam, że Ten, którego szukam przecież jest obok mnie.. "
|
|
 |
Kochałbym cię - psiakrew, cholera, gdyby nie ta niepewność, gdyby nie to, że serce zżera
złość, tęsknota i rzewność, byłbym wierny jak ten pies Burek, chętnie sypiałbym na słomiance, ale Ty masz taką naturę, że nie życzę żadnej kochance //W.Broniewski
|
|
 |
"Tyle chciałbym Ci powiedzieć, ale nie bardzo wiem, od czego zacząć. Może od tego, że cię kocham? Albo, że dni, które spędziłem z Tobą, były najszczęśliwszymi dniami w moim życiu? Lub, że w tym krótkim czasie, od kiedy Cię poznałem, doszedłem do przekonania, że jesteśmy jak te dwie połówki jabłka, stworzeni po to, aby być razem'' //Pamiętnik
|
|
 |
"Bywa, że los rzuca nas ponownie w miejsca, których nie spodziewaliśmy się już zobaczyć. Oddala od tych, które wydawały się nam pisane. Zbyt często przegapiamy ważne momenty. Zakładamy błędnie, że będą jeszcze tysiące podobnych okazji" // Trzy oblicza pożądania ♥
|
|
 |
„Tak mi trzeba wiedzieć, że się ktoś o mnie troszczy w tym obcym świecie. I wiem, jak bardzo nie zasługuję na tę troskę - ja z moimi idiotycznymi depresjami i całą tą maszynerią spekulacji” //Halina Poświatowska
|
|
 |
"Nie kocham Cię wcale, tylko moja dusza jakaś taka smutna, kiedy przechodzisz obok obojętnie''//Baczyński
|
|
 |
Najbardziej Cię kocham, kiedy jesteś w głowie... Kiedy w moich myślach ciągle jest o Tobie...
|
|
 |
Nieważne są dla mnie komentarze tych wszystkich ludzi wokół, raz wyzywających Cię od dupków,raz szczerze mi współczujących, a innym razem śmiejących się z mojej naiwności. Ich przy nas przecież nie było. Nie było ich, gdy przemierzaliśmy kilometry, podczas zwykłego, wieczornego spaceru; nie było ich przy kilkugodzinnych lub wręcz niekończących się rozmowach o życiu, przyszłości i absurdzie panującym na świecie; nie było gdy staliśmy przytuleni na przystanku, oczekując na autobus; nie było ich podczas pocałunków; nie słyszeli nigdy naszego śmiechu, mimo że odbijał się echem, gdziekolwiek byśmy się nie znaleźli. Nie było ich też jak przedstawiałeś mnie swoim kolegom ani gdy pisałeś tysięcznego smsa, upewniając się że żyję i że już coś dziś jadłam. Nigdy ich nie było, więc jak ktoś mnie zapyta czy było warto to odpowiem krótko. Kurwa, nawet bardzo.
|
|
|
|