 |
Za kogo Ty się uważasz?... Nie jesteś kimś, kto ma prawo decydować o tym czy przyjaźnie się z dobrymi czy złymi osobami, czy to towarzystwo do mnie pasuje czy nie... Nie jesteś mną więc się nie wtykaj w to z kim się przyjaźnię! Twój wieczny problem co do niektórych osób zatrzymaj dla siebie, bo to że, Ty nie lubisz danej osoby, wcale nie znaczy, że ja nie powinnam się z tą osobą kolegować!
|
|
 |
Przepraszałeś, żałowałeś, prosiłeś... Po co? nagle po tym jak już to zrobiłeś uświadomiłeś sobie, że popełniłeś błąd. Szkoda tylko, że zrobiłeś to tak późno, a 2 inne osoby już na tym ucierpiały... Jednej zniszczyłeś możliwość zakończenia problemów, drugiej zwaliłeś autorytet... Jednak najgorsze jest to, że bez zawahania wyrządziłeś ból... Jedyne co zostało? To przyjaźń tych dwóch osób, które teraz cierpią dwa razy mocniej i mają jeszcze więcej problemów...
|
|
 |
Chęć zniszczenia jednej osoby, spowodowała, że zniszczyłeś inną...
|
|
 |
Wina... to nią obarcza się osobę, która w niczym nie zawiniła
|
|
 |
czuje mniej, widzę więcej, dobra, lej, bo mi się trzęsą ręce.
|
|
 |
najarana perspektywą lepszego jutra.
|
|
 |
mam szczęście w nieszczęściu.
|
|
 |
szukam swojego miejsca w życiu.
|
|
 |
oddaj mi serce! nie chcę kasy, samochodu, Twojego chuja - chcę tylko te jebane serce!
|
|
 |
niedługo będę dorosła, będę miała prace, skończę szkołę, zacznę swoje życie, założę rodzinę, urodzę dzieci i usłysze : mamo kocham Cię. zobaczę jak dziecko dorasta, a później będę chodzić o lasce. i po co to wszystko? skoro i tak po śmierci nie będę nic z tych rzeczy miała i zostanę na wieki duchem.
|
|
|
|