Przepraszałeś, żałowałeś, prosiłeś... Po co? nagle po tym jak już to zrobiłeś uświadomiłeś sobie, że popełniłeś błąd. Szkoda tylko, że zrobiłeś to tak późno, a 2 inne osoby już na tym ucierpiały... Jednej zniszczyłeś możliwość zakończenia problemów, drugiej zwaliłeś autorytet... Jednak najgorsze jest to, że bez zawahania wyrządziłeś ból... Jedyne co zostało? To przyjaźń tych dwóch osób, które teraz cierpią dwa razy mocniej i mają jeszcze więcej problemów...
|