 |
Oczywiście, z tyłu głowy od samego początku coś mówiło mi, że kiedyś mogę przez niego cierpieć. Że te wszystkie przeszkody jakie stawały nam na drodze szeptały 'zawróć póki możesz'. A ja brnęłam codziennie coraz dalej, codziennie coraz mocniej zakochiwałam się w nim. I nie żałuję pomimo tego, że dziś siedzę ze złamanym sercem i zaledwie kilkudziesięcioma wspomnieniami o jego uśmiechu. / napisana
|
|
 |
Skarbem byliśmy my sami. / Endoftime.
|
|
 |
Taras, siedzę w fotelu naciągając na dłonie rękawy bluzy. Słońce delikatnie muska policzki, a w słuchawkach kolejny kawałek, którego słowo w słowo znam na pamięć. Nagle ktoś zdejmuje mi słuchawki i zakrywając dłońmi oczy szepcze, że jeśli zgadnę kim jest, dostanę nagrodę. Od pierwszej chwili doskonale wiem, że to on dlatego bez oporu odpowiadam. Zabiera ręce i delikatnie całuje mnie w policzek, cwaniacko się przy tym uśmiechając. Nadal jest tym, który małym gestem potrafi sprawić, że zwyczajnie się uśmiecham, tym, który nadal zachowuje się jak tamten dzieciak z blokowisk, którego kiedyś tak bardzo chciałam poznać, a którego dziś znam jak samą siebie. Tym za którego bez zastanowienia oddałabym własne życie. / Endoftime.
|
|
 |
I chciałabym móc Ci przysiąc, że nie opuszczę Cię aż do śmierci. / napisana
|
|
 |
Było wszystko, a pozostało zero, pół kilo smutku, 20 deko bólu i lekki głupi uśmiech. [chodz.sie.wtul.mala ]
|
|
 |
Tak zdaję sobie sprawę z tego, że nie w taki sposób powinno wyglądać życie niespełna dziewiętnastoletniej dziewczyny. Wiem, że powinnam każdy wolny czas spędzać ze znajomymi, w weekendy bawić się nie myśląc o swoich problemach, odrobinę czasu poświecić na naukę do matury. Powinnam planować swoją przyszłość. Powinnam śmiać się, tańczyć, marzyć, cieszyć się, a nie spędzać całych dni w domu wspominając, płacząc, słuchając naszych piosenek i siedząc bezcelowo przy komputerze. Tak, ja to wszystko wiem. / napisana
|
|
 |
Dla niektórych to zwykłe, mało znaczące spojrzenie. A dla mnie? Dla mnie to najważniejsze spojrzenie w życiu, za które oddałabym wiele. To oczy, które były wyznacznikiem mojego szczęścia. / napisana
|
|
 |
Mój smutek jest bardzo silny. Przeszywa mnie na wskroś powodując, że nawet świecące słońce nie potrafi wywołać szczerego uśmiechu na mojej twarzy. Wewnętrzna rozpacz ma już zaawansowane stadium. To jak groźna, nieuleczalna choroba, dlatego więc potrzeba cudu, by się wyleczyć. / napisana
|
|
 |
Już nie wiem w co wierzyć. Mówili, że będzie słońce, a pada deszcz. Obiecywali, że będzie lepiej się żyło, a jest coraz gorzej. Zapewniał, że będzie na zawsze, ale jednak odszedł. / napisana
|
|
 |
Zabijasz mnie milczeniem.
|
|
 |
Gdybym mogła wybrać między Tobą a innym, nawet pomimo krzywd wybrałabym Ciebie.
|
|
|
|