![Irracjonalne jest to że pojawiam się tu znienacka po półtora roku żeby napisać jedynie te kilkadziesiąt słów i na nowo zniknąć. Jestem osiem lat starsza niż w momencie kiedy pojawiły się tu moje pierwsze teksty i pewnym faktem jest to że ta strona i ten profil wciąż we mnie żyje jako początek czegoś co mocno mnie kształtowało i budowało jako człowieka. Czuję się tak jakbym chodziła po opuszczonym cmentarzu gdzie leży tylko to co materialne ale tak wyraźnie odczuwasz to co wewnątrz... :](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Irracjonalne jest to, że pojawiam się tu znienacka, po półtora roku, żeby napisać jedynie te kilkadziesiąt słów i na nowo zniknąć. Jestem osiem lat starsza, niż w momencie, kiedy pojawiły się tu moje pierwsze teksty - i pewnym faktem jest to, że ta strona i ten profil wciąż we mnie żyje, jako początek czegoś, co mocno mnie kształtowało i budowało jako człowieka. Czuję się tak jakbym chodziła po opuszczonym cmentarzu, gdzie leży tylko to, co materialne, ale tak wyraźnie odczuwasz to, co wewnątrz... :)
|
|
![Gdzieś mam jego przeszłość bo pamiętam swoją. Gdzieś mam to co mówią o tym jaki potrafił być ja też nie świeciłam przykładem. Ranił łamał serca pozostawiał po sobie bałagan... i dzisiaj powinnam może obawiać się że to samo zrobi tu w moim życiu. Sęk w tym że ja też bez głębszych słów wyjaśnień oświadczałam że to nie to i wypisywałam się z czyjegoś jutro które tak skrzętnie planował z moim udziałem. Odwracałam się na widok łez nic sobie z nich nie robiąc. Zgasiłam empatię. Zobojętniałam na uczucia innych. Poszliśmy w dalszą podróż z życia z takimi bagażami. Absolutnie nienastawieni na to że w naszej relacji możemy napotkać na coś wartego uwagi na dłużej ale zaciekawieni tym co może nam dać. Minęły setki wspólnych dni siedzimy w tym samym pociągu życia a na każdej stacji wysiadamy razem żeby zobaczyć i doświadczyć jak najwięcej ale wspólnie.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Gdzieś mam jego przeszłość, bo pamiętam swoją. Gdzieś mam to, co mówią o tym, jaki potrafił być - ja też nie świeciłam przykładem. Ranił, łamał serca, pozostawiał po sobie bałagan... i dzisiaj powinnam może obawiać się, że to samo zrobi tu, w moim życiu. Sęk w tym, że ja też bez głębszych słów wyjaśnień oświadczałam, że "to nie to" i wypisywałam się z czyjegoś jutro, które tak skrzętnie planował z moim udziałem. Odwracałam się na widok łez, nic sobie z nich nie robiąc. Zgasiłam empatię. Zobojętniałam na uczucia innych. Poszliśmy w dalszą podróż z życia - z takimi bagażami. Absolutnie nienastawieni na to, że w naszej relacji możemy napotkać na coś wartego uwagi na dłużej, ale zaciekawieni tym, co może nam dać. Minęły setki wspólnych dni, siedzimy w tym samym pociągu życia, a na każdej stacji wysiadamy razem, żeby zobaczyć i doświadczyć jak najwięcej - ale wspólnie.
|
|
![Najtrudniej jest liczyć do dwudziestu czterech. Doba ma cholernie trudny wymiar bo czujesz ciężar każdej przemijającej godziny dzisiaj w dniu który się nie powtórzy nie wróci. Liczeniu do dwudziestu czterech towarzyszy przemijanie i umykająca szansa. Wewnętrznie czujesz że powinieneś wykorzystać moment wziąć się w garść pójść po swoje . Tylko co jest twoje ? W każdych kolejnych dwudziestu czterech godzinach błyska pytanie jak je przeżyć by znów nie znaleźć się w martwym punkcie gdzie po prostu nic nie wiesz. Teraz upijasz łyk herbaty dwudziesta trzecia trzydzieści. Za moment minie kolejna pełna doba położysz się do łóżka zamkniesz oczy i pomyślisz o swoich marzeniach. Przyjdą kolejne dwadzieścia cztery godziny czy odważysz się zawalczyć o to by nie marzyć... a wspominać?](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Najtrudniej jest liczyć do dwudziestu czterech. Doba ma cholernie trudny wymiar, bo czujesz ciężar każdej przemijającej godziny - dzisiaj, w dniu który się nie powtórzy, nie wróci. Liczeniu do dwudziestu czterech towarzyszy przemijanie i umykająca szansa. Wewnętrznie czujesz, że powinieneś wykorzystać moment, wziąć się w garść, pójść po "swoje". Tylko co jest "twoje"? W każdych kolejnych dwudziestu czterech godzinach błyska pytanie, jak je przeżyć, by znów nie znaleźć się w martwym punkcie, gdzie po prostu nic nie wiesz. Teraz upijasz łyk herbaty, dwudziesta trzecia trzydzieści. Za moment minie kolejna pełna doba, położysz się do łóżka, zamkniesz oczy i pomyślisz o swoich marzeniach. Przyjdą kolejne dwadzieścia cztery godziny - czy odważysz się zawalczyć o to, by nie marzyć... a wspominać?
|
|
![Nie jestem brudna? Jesteś piękna. : ..](http://files.moblo.pl/0/4/13/av65_41336_black-and-white-photography011.gif) |
-Nie jestem brudna?
-Jesteś piękna. :) ..
|
|
![“ Niektórzy ludzie twierdzą że zawsze trzeba walczyć do końca. Pomimo wszystko wbrew sobie i wszystkiemu. Może mają rację. Ja jednak uważam że każda walka ma swój koniec. Czasami i Ty musisz przestać walczyć. Nie z powodu dumy lecz z szacunku do siebie. Po to by móc jeszcze się uśmiechać i mieć normalne życie. Nie czekaj na cud. Pieprzonych cudów nie ma… ” — Rafał Wicijowski](http://files.moblo.pl/0/2/92/av65_29222_artworks-000033612944-aizles-t500x500.jpg) |
“ Niektórzy ludzie twierdzą, że zawsze trzeba walczyć do końca. Pomimo wszystko, wbrew sobie i wszystkiemu. Może mają rację. Ja jednak uważam, że każda walka ma swój koniec. Czasami i Ty musisz przestać walczyć. Nie z powodu dumy, lecz z szacunku do siebie. Po to by móc jeszcze się uśmiechać i mieć normalne życie. Nie czekaj na cud. Pieprzonych cudów nie ma… ”
— Rafał Wicijowski
|
|
![“ Może słowa które trzymamy w sobie zmieniłyby bieg wydarzeń? ” — Wyrafinowany Gentelman](http://files.moblo.pl/0/2/92/av65_29222_artworks-000033612944-aizles-t500x500.jpg) |
“ Może słowa, które trzymamy w sobie, zmieniłyby bieg wydarzeń? ”
— Wyrafinowany Gentelman
|
|
![ak brzmi Twój głos kiedy mówisz o czymś co ma dla Ciebie ogromne znaczenie?](http://files.moblo.pl/0/2/92/av65_29222_artworks-000033612944-aizles-t500x500.jpg) |
ak brzmi Twój głos, kiedy mówisz o czymś, co ma dla Ciebie ogromne znaczenie?
|
|
![Chcę żebyś mnie od siebie uwolnił bo nie mogę znieść tego jak postępuję gdy jesteś obok. Jestem zmęczona Twoją obecnością tym jak na mnie działasz i jak wiele błędów popełniłam odkąd się poznaliśmy. I patrząc Ci w oczy mogę powiedzieć że żałuję każdej chwili spędzonej z Tobą sam na sam.](http://files.moblo.pl/0/3/58/av65_35828_parris.jpeg) |
Chcę żebyś mnie od siebie uwolnił, bo nie mogę znieść tego jak postępuję, gdy jesteś obok. Jestem zmęczona Twoją obecnością, tym jak na mnie działasz i jak wiele błędów popełniłam odkąd się poznaliśmy. I patrząc Ci w oczy mogę powiedzieć, że żałuję każdej chwili spędzonej z Tobą sam na sam.
|
|
![And I promise you kid that I'll give so much more than I get I just haven't met you yet... ..](http://files.moblo.pl/0/4/13/av65_41336_black-and-white-photography011.gif) |
"And I promise you kid that I'll give so much more than I get, I just haven't met you yet..." ..
|
|
![Wszystkich zmysłów na raz pozbaw mnie nie będzie wcale źle będzie mi tylko lżej... ..](http://files.moblo.pl/0/4/13/av65_41336_black-and-white-photography011.gif) |
"Wszystkich zmysłów na raz pozbaw mnie, nie będzie wcale źle, będzie mi tylko lżej..." ..
|
|
![Nie poznaję swojej osoby coś jest nie tak. Coś idzie w złym kierunku natłok myśli burza emocji łzy zdenerwowanie kłucie serca. Czuję jakbyśmy się od siebie oddalali. Gdzie te uczucia te motylki w brzuchu takie cudowne namiętne chwile ta bliskość? Czyżbyśmy się pogubili? A może widocznie tak musi być? Nie wiem co myśleć walcze sama ze swoimi myślami rozpierdalają mi głowę. Nie chcę znowu cierpieć kurwa nie chcę!](http://files.moblo.pl/0/3/79/av65_37980_rementai-da202a9de33748e374cc.jpeg) |
Nie poznaję swojej osoby, coś jest nie tak. Coś idzie w złym kierunku, natłok myśli, burza emocji, łzy, zdenerwowanie, kłucie serca. Czuję jakbyśmy się od siebie oddalali. Gdzie te uczucia, te motylki w brzuchu, takie cudowne namiętne chwile, ta bliskość? Czyżbyśmy się pogubili? A może widocznie tak musi być? Nie wiem co myśleć, walcze sama ze swoimi myślami, rozpierdalają mi głowę. Nie chcę znowu cierpieć-kurwa nie chcę!
|
|
![Wiem jak to jest stać się wrakiem człowieka. Wiem jak to jest zostać najgorszą wersją samej siebie uosobieniem wszystkich cech które się kiedyś wypierało. Wiem jak to jest mówić że nigdy nie postąpię w ten sposób a potem robić wszystkie te rzeczy przed którymi się wzbraniało. Wiem jak to jest patrzeć w lustro i nienawidzić osoby po drugiej stronie. Stać się rodzajem człowieka którym mogło się być w najgorszych koszmarach.](http://files.moblo.pl/0/3/58/av65_35828_parris.jpeg) |
Wiem jak to jest stać się wrakiem człowieka. Wiem jak to jest zostać najgorszą wersją samej siebie, uosobieniem wszystkich cech, które się kiedyś wypierało. Wiem jak to jest mówić, że nigdy nie postąpię w ten sposób, a potem robić wszystkie te rzeczy, przed którymi się wzbraniało. Wiem jak to jest patrzeć w lustro i nienawidzić osoby po drugiej stronie. Stać się rodzajem człowieka, którym mogło się być w najgorszych koszmarach.
|
|
|
|