 |
Pamiętam jak wszędzie mogłam rozpoznać twój zapach perfum . jak intensywnie go wchłaniałam i Wdychałam głęboko w płuca jak najbliżej serca . pamiętam jak pragnęłam twojego ciepła . płonących ust . uzależniłam się od twojej osoby . nawet gdy mnie krzywdziłeś bałam się że stracę to bezpieczeństwo . dlatego wybaczałam , wracałam i czasem nawet przepraszałam . teraz zrozumiałam , że przez te twoje krzywdy przestałam kochać , a te powroty były po to by nie zostać samą . teraz to ja mam Wyjebane . teraz to ty to czujesz . a ja ? wzruszam ramionami i lekko się uśmiecham ocierając ci łzy i Szepcząc '' widzisz jak to boli ? ''~ r .
|
|
 |
odejdź ode mnie. uciekaj jak najdalej. tak będzie lepiej. umiem tylko ranić i zadawać ból. no szybko! na co czekasz? będziesz żałować, zaufaj mi. znam takich jak ty, nie jesteś jedyny. każdy z nich odchodził wykrzykując za mną "suka", ty też tak zrobisz. nie? na prawdę nie masz pojęcia na co się piszesz. nie umiem kochać tak jakbyś pragnął, nawet nie mam czym. zawsze znajdę jakiś problem, nawet jeśli go nie ma, nie denerwuj się, z chęcią sama go stworzę. w końcu zacznę tak świrować, że za wszelką cenę będę próbowała cię zniszczyć. wtedy właśnie odejdziesz. zawiedziony, może także ze złamanym sercem. posłuchaj mojej dobrej rady i odpuść już teraz. nie zasługuję na ciebie.
|
|
 |
nie rozumiem co się dzieje. to tak jakby były we mnie dwie różne osoby. pierwsza wie, że musi utrzymać wagę aby ustrzec się przed nawrotem choroby. a druga ma obsesję na punkcie odchudzania, nienawidzi tego co widzi w lustrze i jest w stanie zrobić wszystko aby się tego pozbyć. na co dzień kieruje mną ta druga. jest silniejsza, bystrzejsza, zdyscyplinowana. pierwsza ma okazję aby się wybić jedynie podczas zakupów, gdy przymierzając kolejną (za dużą) bluzkę, obrzuca mnie tysiącem wyzwisk. nie umiem panować nad nimi i to mnie przerasta. widzę, że już schudłam, ale nie mogę przestać.
|
|
 |
widzę ojca, tulącego swoją małą córeczkę do piersi. widzę przykładnego ojca o dobrej reputacji, z pasem w ręku. widzę ojca wracającego z pracy chwiejnym krokiem. widzę ojca wyrzekającego się rodzicielstwa. widzę ojca kłócącego się w sądzie o jak najmniejsze alimenty. widzę ojca towarzyskiego, miłego dla innych, a niszczącego psychikę swojemu dziecku. widzę ojca przesiadującego całymi dniami w szpitalu przy łóżku swojej pociechy. widzę ojca ciężko pracującego na dobro rodziny. widzę ojca wyjeżdżającego za granicę z inną kobietą. widzę ojca gwałcącego małoletnią córkę. widzę ojca cierpiącego przed wyjazdem na wojnę. i pośrodku widzę ciebie przeklinającego swojego ojca, choć nie zdajesz sobie sprawy jak wielkie masz szczęście. chciałabym mieć choćby największego bydlaka jako tatę, niż nie mieć go wcale.
|
|
 |
Nie mogąc nic już więcej zrobić , wzięłam pierwszy samotny Wdech , spojrzałam ostatni raz Mą twoją osobę która od dziś już nie jest częścią mojego życia i wyszłam . nikt mnie nie zatrzymywał , nikt po mnie nie płakał i dopiero wtedy zrozumiałam jak mało znaczyłam . nie potrafiłeś wybaczać tak jak ja to kiedyś robiłam gdy dałeś plamę . ~ r .
|
|
 |
Moje serce bije dla Ciebie kochanie, zobacz ile razem przeszliśmy, spójrz na mój uśmiech, popatrz jaki szczęśliwy jestem bo wiem że mam idealną kobietę. Ty nią jesteś Skarbie.
|
|
 |
mimo, że kilka godzin temu dogryzałam mu, ignorowałam każde jego słowo, każdy dotyk, starałam się nie widzieć, że stoi tuż obok mnie, wyrywałam rękę, gdy splatał ją ze swoją, to chcę żeby teraz był tutaj obok mnie i przytulił tak jak tylko on potrafi.
|
|
 |
Tam był pokój w mroku i przez moment dookola to był świat bez niebezpieczeństw świat bez wojen.
|
|
 |
Najpiękniejsze łzy? To takie, które wywołane są szczęściem.
|
|
 |
Miłość ma to do siebie, że ona nie ma w zwyczaju się pytać o cokolwiek. Ona po prostu przychodzi i wypełnia Twoje serce, kiedy najmniej się tego spodziewasz. I na tym właśnie polega jej fenomen i piękno.
|
|
 |
czy to zawsze będzie tak boleć ? czy zawsze będę na drugim miejscu ? ile razy jeszcze zostawisz mnie samą kiedy będę potrzebować cię najbardziej ? a jeśli w końcu nie starczy mi sił kiedy znowu to zrobisz ? kiedy pójdziesz gdzieś całkiem dla rozrywki zamiast porozmawiać kiedy popadam w melancholię a ja w tym czasie będę popijała tabletki alkoholem ? czy przypomnisz sobie po czasie moją niemą prośbę byś został ? ~ r .
|
|
|
|