 |
''Po raz pierwszy mam ochotę wziąć jakiś mocny klej i bez pytania przykleić się do Niego. Złączyć swoją dłoń splatając nasze palce, przycisnąć się do Jego klatki piersiowej. Spoić nas w jedną całość, której nikt nie będzie potrafił rozdzielić. Jestem desperatką, bo chciałabym mieć Go teraz przy sobie, w tej chwili i na każdy inny moment jaki będzie dane mi przeżyć. Boję się. Cholernie się boję, że kiedyś Go stracę.''
|
|
 |
Tak, masz rację. Miłości nie można traktować zbyt poważnie.
|
|
 |
A gdy tracimy przyjaciela, tracimy siebie. Tracimy nadzieję i wiarę w lepsze jutro.
|
|
 |
zmęczeni życiem bez celu ...
|
|
 |
nie wiem jak mnie dotykasz. jak układasz palce. jesteś jedyny który tak potrafi / i.need.you
|
|
 |
moje serce coraz bardziej się pogrąża / i.need.you
|
|
 |
siemka, a co jeśli jesteśmy sobie przeznaczeni ? / i.need.you
|
|
 |
To nieprawda, że jestem oschła i bez uczuć. Nie chce pierwszego lepszego chłopaka. Chcę kogoś kto po części zastąpi ciebie. Kto będzie mnie budził swoim ciepłem i dawał mi siłę by przeżyć dzień. Szukam kogoś kto swoim uśmiechem pozwoli mi zapomnieć o szarości świata. Nie chce się zawieść po raz kolejny. Dlatego czekam. / i.need.you
|
|
 |
Nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo brakuje mi Ciebie. Tak bardzo chciałabym wiedzieć co u Ciebie słychać. Jak się masz i jak tobie leci czas beze mnie / i.need.you
|
|
 |
Tracisz, doceniasz, powrotów nie ma. Amen./esperer
|
|
 |
I nie pieprz, że alkohol, fajki czy narkotyki zabijają. Nie pieprz, że to żaden sposób na rozwiązanie problemów, bo zapominasz, że niektórzy mają tylko jeden, jedyny problem - istnienie. Samo w sobie.
|
|
 |
Ty? Kiedyś byłeś ważny. Kiedyś widziałam Cię w roli mojego przyszłego męża i ojca moich dzieci. Kiedyś wizja wspólnego zestarzenia się była realna. Kiedyś się kochaliśmy, kiedyś mieliśmy być na zawsze. Kiedyś naprawdę, naprawdę pokładałam nadzieję w tym związku, teraz? Teraz jesteś tylko kimś z kim snułam piękne kłamstwa. Nikim specjalnym. Dostałeś tylko kolejny numerek frajera do odstrzału./esperer
|
|
|
|