 |
cierpię na zator serca...ambiwalencja uczuć to moje drugie imię...
|
|
 |
I choćbyś ranił,bluzgał,krzyczał...ja obojętna będę...
|
|
 |
szczęście...co to właściwie jest?czy ktoś potrafi uczciwie zdefiniować jakie i czym jest szczęście?
|
|
 |
Czasami nie rozumiemy co robimy...ale robimy to...często ryzykując jednak podejmując decyzje...Czasami rozumiemy to dopiero później...licząc siniaki i zadrapania...
|
|
 |
Pyta mnie, czy jestem szczęśliwa.
Nie wiem co odpowiedzieć.
Jak leżę obok niego, to tak.
A poza tym, poza leżeniem obok niego, to nie wiem.
|
|
 |
Użyłaś 32 razy dotykać oraz 81 razy pragnę, ale tylko 8 razy boję się. Sprawdziłem to, używając programu Word, więc pomyłka nie wchodzi w rachubę. Policzyłem właśnie te słowa, bo o nich myślę bowiem ostatnio najczęściej. Wyszło mi, że ponad 10 razy bardziej pragniesz, niż się boisz. Chociaż to tylko statystyka, poczułem się uspokojony. Statystyka nie kłamie, kłamią jedynie statyści.
|
|
 |
Źle mi się śpi bez jego dobranoc. Strasznie źle. Wręcz nie śpi mi się wcale.
|
|
 |
Chcę odpocząć,to wszystko,odpocząć i trochę się przespać, a może trochę umrzeć.
|
|
 |
Żeby nam się udało. Żebyśmy byli siebie pewni. I żeby nie było żadnych podejrzeń. I żebyśmy mówili sobie wszystko.
|
|
 |
Podaj mi rękę kiedy będzie ci za trudno, i chodź ze mną tam zanim będzie już za późno.
|
|
 |
Ale z przeszłością jest jak ze starymi butami, które szkoda wyrzucić, bo wciąż pamięta się, że były wygodne.
|
|
 |
Któregoś dnia zadzwonię do Ciebie o piątej nad ranem i powiem 'pakuj się, uciekamy'
|
|
|
|