 |
"Gdzie jesteś? Gdzie jesteś? Przyjdź. Ułożymy się w trawach wysokich bardzo, nikt nas nie dojrzy, niebo tylko i ptak na niebie przelotem, nikt nas nie skaleczy, słońce nas będzie dotykać, a ja włosy twoje lekko, słoneczne białe włosy twoje przepiękne. Gdzie jesteś? Przyjdź. Przyjdź."
Edward Stachura
|
|
 |
"Szedł przez świat jak kameleon. Nigdy się nie odsłaniał, nigdy nie sprawiał wrażenia, że się kamufluje."
|
|
 |
"Na porannej pościeli
Zapach perfum
Jakby przez noc wyrosło
Białe pole konwalii
Ciebie już nie ma
Całe są tylko oczy
Osobno fragment biodra
I stopa
Gdyż nie ma większej rzeźni
Niż pamięć"
Tomasz Jastrun
|
|
 |
Wystarczy wrócić pod właściwy adres i otworzyć drzwi starym kluczem.
— Grażyna Jagielska
|
|
 |
Ale kochanie, nie ma tak nieśmiałego mężczyzny, żeby nie był w stanie wystartować wtedy kiedy mu naprawdę zależy. Nie goń, nie ścigaj, nie napieraj. To Ci się zwyczajnie nie opłaci.
|
|
 |
“
Znalazłem tę miłość, za którą
wiedziałem że będę tęsknił.
|
|
 |
“ Może za często do niej dzwoniłem. Może powiedziałem jej za wiele o sobie. Może popełniłem ten błąd, koszmarny błąd, przytulania się do niej w środku nocy i słuchania, jak oddycha. Może pozwoliłem sobie za bardzo przy niej odpoczywać. Może po raz pierwszy w życiu od czegokolwiek się uzależniłem. ”
— Jakub Żulczyk-mój bog.❤
|
|
 |
“ [...] wiem, że tak zwany dobry adres to człowiek, nie ulica. ”
|
|
 |
Nie jestem w stanie nic zrobić, nie mam mocy sprawczej, nie umiem, nie mam planów, celów. Jakby była siedemnasta trzydzieści, a ja właśnie wyszłabym z zatłoczonego autobusu i na przejściu dla pieszych pękłaby mi torba, w której miałam wszystko.
— M. Halber "Najgorszy człowiek na świecie"
|
|
 |
jesteś? gdzie jestes? szukam Cię a nie ma Cię obok. moje łóżko bez Ciebie jest tak dziwnie duże, puste, mało przytulne i smutne. chciałabym położyć teraz głowę na Twojej klatce piersiowej i słuchać bicia Twojego serduszka po drugiej stronie niż się znajduje. pragnę Cię tu.. och pragnę, daj buziaka.. nie ukrywaj, że nie chcesz. przytul mnie i trzymaj w swoich ramionach najmocniej. bądź zawsze, nie pozwól mi czekać, jesteś niezastąpiony.
|
|
 |
'zawsze razem?' - zapytał, a we mnie coś odżyło, tak jakbym na nowo mu zaufała. ucieszyłam się jak dziecko na punkcie świętego Mikołaja, że mam go tak blisko siebie, czułam jego dłoń na swoim ciele, on był przy mnie, bo kocha, naprawdę kocha i mu zależy.. doszło do mnie, że MY DWOJE, tak bardzo ZAKOCHANI ludzie, żyjemy miłością, nie bawimy się, my oddychamy wzajemnym powietrzem, jesteśmy dla siebie wszystkim, przetrwamy wręcz najgorszy sztorm. odpowiedziałam - tak i go pocałowałam, chciałam stworzyć z nim jedność w momencie, gdy poczułam się jego drugą połową, tą już jedyną.
|
|
|
|