 |
Nieprzespane noce? Nieprzespane noce! Nieprzespane noce... Nie przespane noce. Nie przespane noce!? yyy
|
|
 |
Pragnę żebyś ze mną spał. Nie chodzi mi wcale o seks. Chcę czuć Twoje ramię pod moją głową, chcę żebyś był pierwszą osobą, na którą patrze rano i ostatnią, na którą parze wieczorem. Żebyś życzył mi słodkich snów i na pobudkę całował w policzek. Żebyś mocno mnie przytulał kiedy wybudzę się z niespokojnego snu. Bo noc jest cięższa od dnia, a Ty wszystko zmieniasz na lepsze. \ dziamdziaa
|
|
 |
Pytasz mnie czy wiem co to ból, cierpienie i łzy. Owszem wiem. Wiem doskonale, tylko ja to ukrywam, nie chcę litości, nie chcę żeby ktoś tracił uśmiech z twarzy przeze mnie, zajmując się moimi problemami. Rozumiesz ? \ dziamdziaa
|
|
 |
Ci którzy twierdzą, że nie jestem wrażliwa, mogli przyjść do mnie wczoraj wieczorem, usiąść obok mnie w fotelu i patrzeć jak płaczę przy czytaniu książki z nieszczęśliwym zakończeniem. \ dziamdziaa
|
|
 |
Uwielbiam kiedy kładziesz głowę na moim brzuchu, a ja delikatnie przesuwam Ci palcami po włosach. \ dziamdziaa
|
|
 |
nie mam nic do gejów, dopóki trzymają się kilkaset metrów od mojego tyłka.
|
|
 |
-Nie płacz. -Nie płaczę. - A łzy płynęły jej po policzkach. \ dziamdziaa
|
|
 |
Widziałem stratę. Dzieci, które błagały Boga, żeby oddał mamę - "Będę już grzeczny, tylko oddaj mamę, proszę." Widziałem osoby płaczące na grobach ukochanych, nawet jeśli miały później siłę żyć, to umierały codziennie. Depresje, nieprzespane noce, ból, cierpienie. Piekło na ziemi. Widziałem mężczyzn, którzy wyli z bólu trzymając ukochaną osobę - kobietę, dziecko - która już nie żyła. Umierali codziennie, brak sił, żadnej nadziei, mieli pretensje do Boga, żal. Chcieli umrzeć, ale siła przychodziła. Zastanawiam się co by było ze mną w takiej sytuacji - ja... boję się, Codziennie ten strach skręca mi wnętrzności, bo wiem, że nie będę mógł żyć bez niej. Kiedy w nocy budzę się z pięknego snu i myślę, że to wszystko może się nie spełnić, zwijam się w kłębek i łapię spazmatyczne oddechy, to mnie paraliżuje.
|
|
 |
Cześć, ostatnio słabo sypiam, sporo myśli, miliony pytań, żadnej odpowiedzi, rozkminiam lepiej niż ksiądz na spowiedzi. Oh, zauważ, chciałbym robić to codziennie, uszczęśliwiać cię byś czuła się jak w niebie. Bo widzisz, to nie jest tak, że mnie to boli kiedy nie mogę, bo ja ja wtedy umieram. Ej nie płacz proszę, bo rzucę wszystko i zobaczysz mnie, choćby moje życie miało się rozjebać, dopóki mam ciebie to będę szczęśliwy. Jeśli mam być szczery to... Kocham Cię i jeszcze raz nie płacz proszę.
|
|
|
|