|
|
siadając na ławce czekała na autobus . tego dnia nie przeszkadzało jej, że spóźnił się on kilka minut . powolnie weszła do niego popychana przez zmęczoną młodzież wracającą do domu ze szkół, odbiła bilet i zajęła ostatnie miejsce w autobusie, niedbale kładąc torbę na siedzeniu obok, by przypadkiem żadnej starej babie nie przyszło do głowy usiąść . wsunęła w uszy słuchawki zamykając oczy i położyła głowę na szybie . chciała się wyłączyć zupełnie, przestać myśleć, przestać oddychać a co najważniejsze - przestać czuć . jedynym marzeniem była ucieczka z tego świata, nie miała sił dłużej w nim żyć . stróżka ciepłych łez sunąca przez skroń zatrzymała się na szaliku . nie chciała pęknąć przy tłumie cisnących się ludzi w autobusie, dlatego przełączyła piosenkę na bardziej żywszą . nawet ona nie pomogła, bo krople zaczęły skapywać jeszcze bardziej intensywnie . w myślach wyzywała się od najgorszych, bo przecież miała być silna .
|
|
|
|
umiesz policzyć do dwudziestu ? to i do czterdziestu umiesz . poradziłaś sobie z jednym sukinsynem ? to i z drugim sobie poradzisz - skurwiałym chujem .
|
|
|
|
odbić od tych, dla których nic nie znaczysz, nie zatęsknisz za nimi, spróbuj a zobaczysz .
|
|
|
|
Moim największym marzeniem jest możliwość zasypiania przy Tobie i budzenia się, widząc Twoje rozłożone ciało na śnieżnej pościeli obok mnie, już zawsze,codziennie, móc wpatrywać się w Ciebie bez opamiętania i głaskać zapamiętany zapach skóry. Budzić się nawet w nocy kilka razy, aby sprawdzać czy jesteś i czuwać nad Tobą, robić sobie śniadania do łóżka, łaskotać się nad ranem i budzić sąsiadów nieopanowanym śmiechem szczęścia, kochać się nocą najprawdziwszą miłością, udowadniać sobie na każdym kroku, że to jest naprawdę to, czego szukaliśmy i odnaleźliśmy w swoich sercach, łapać Cię za dłoń,kiedy się boję i wtulać się w Ciebie gdy coś mnie boli. Wspierać się a w kłótniach trzaskać drzwiami, by zaraz wrócić i całować się namiętnie rozrzucając wszystkie ciuchy po całym mieszkaniu. [ longing_kills ]
|
|
|
|
I pomyśleć, że gdzieś jest osoba, która w tej chwili umiera, mimo, że tak cholernie chciałaby zostać na tym świecie, a ja modlę się, by jutro się nie obudzić. Czemu nie mogłabym się zamienić? Czemu Ci niewinni ludzie, którzy mają w sobie tyle energii by żyć, muszą odejść w nieznaną ciemność, a ja pragnąca odejść muszę tu gnić ? / podobnodziwka
|
|
|
|
trzeba być mną żeby spierdolić coś co pozwalało mi codziennie rano wstawać, coś co nadawało sens mojemu życiu. I to jeszcze jak spierdolić, zjebałam to jakby to był zwykły domek z kart. Kurwa, zabijcie mnie. / podobnodziwka
|
|
|
|
jeżeli miała intuicję, to intuicja w tamtej chwili spała i nie dała żadnego sygnału, że to ten chłopak ma towarzyszyć jej do końca życia .
|
|
|
|
najlepsze co możesz zrobić to znaleźć kogoś, kto cię kocha taką jaka jesteś . w dobrym czy złym nastroju, ładną czy brzydką, jaka byś nie była . właściwa osoba będzie nadal uważała, że z tyłka świeci ci słońce . z taką osobą warto być .
|
|
|
|
myślę, że potrzebuję wierzyć, że to działa . miłość . partnerstwo . przyjaźń . idea, że kiedy ludzie się łączą, to już ze sobą zostają . muszę zabierać ze sobą tę świadomość, kiedy kładę się w nocy do łóżka, nawet jeśli idę spać sama .
|
|
|
Serce jest wadliwym urządzeniem, więc je wyłączyłam.
|
|
|
|
Kolejny raz zraniłam, kolejny raz przez pierdoloną przeszłość zraniłam kogoś kogo kurwa kocham najbardziej na świecie. Chcę się uwolnić od tej zasranej przeszłości, chcę zacząć od nowa, wszystko tak po prostu od nowa. Chciałabym, by mi wybaczył.. Ale co mam zrobić jeśli przepraszam nie starczy...? / podobnodziwka
|
|
|
|
Patrzę w lustro i nienawidzę tego co widzę. I nie, nie chodzi o to, że kolor włosów nie jest taki jakbym chciała, że kolor oczu mi się nie podoba czy nawet nie chodzi o to, że nie lubie swojego ogólnego wyglądu. Patrzę na odbicie i widzę, kogoś, kto zranił. Kogoś kto zranił osobę dla której był w stanie oddać życie.. / podobnodziwka
|
|
|
|