 |
Zmienił ich czas - nie sądzę, raczej ulegli,
aby w oczach nowych ziomów stać się nieco lepszym. / Sulin
|
|
 |
Są też ci co zmienili kaptur na ciasny sweter. / Sulin
|
|
 |
Chuj mnie obchodzi jakim jeździsz samochodem,
chcesz oceniać ludzi po tym? Masz kompleksy w sobie. / Sulin
|
|
 |
Wiesz ziomki jak ziomki, niektórych dziś mijam.
Ale przez niektórych to przestałem wierzyć w przyjaźń. / Sulin
|
|
 |
pół na pół. półmatrwa. półżywa. tkwię w nicości
|
|
 |
zimno mi, ale to dobrze. przynajmniej wiem, że jeszcze coś czuje.
|
|
 |
Skoro nie chce nikt by było lepiej czas iść po druga butelkę.
|
|
 |
Mam wrażenie, że dla szarego motłochu życie ludzkie jest karą. Wielki, gruby Budda, mógł uczynić ich kamieniem, by mogli spokojnie wegetować, wygrzewając się w blasku słońca. Jak pieprzony, majestatyczny klif nad brzegiem oceanu. Może kilka osób zrobi sobie zdjęcie na jego tle, kilku przejdzie po nim, może wyrośnie na jego powierzchni maleńka roślinka. Bez znaczenia. Czas odmierzany uderzeniami fal będzie zmywał molocha, aż umrze zjedzony przez wodę i nie ostanie się nic poza pyłem.
Kilka wieków w roli takiego kamulca dałoby trochę spokoju.
//Paulo Coelho & I.
|
|
 |
|
jestem głodna uczuć. jestem nienażartym emocjonalnie człowiekiem. pragnę litry miłości i kilogramy dobrych wspomnień. mimo wszystko zapycham żołądek przelotnymi znajomościami, jednorazowymi przygodami i pocałunkami po pijaku. tak bardzo w tej chwili chcę być bulimiczką. chcę wyrzygać z siebie wszystkie symulacyjne miłości. pragnę posilić się tylko tobą. / pruderia
|
|
 |
Zatapiam swe myśli, bo już nie umiem ich znieść. / Malina
|
|
 |
Pamięć zawsze zostanie, życie to tylko spektakl. / Malina
|
|
 |
To mnie zniszczyło. Świat mnie zniszczył, ludzie mnie zniszczyli. Czuję się oszukana, okradziona z dawnego optymizmu, pozbawiona swojej rozdartej duszy, brudna od wspomnień. Pozostawili mnie taką zużytą, z otwartymi ranami i krwawym uśmiechem. Zmienili mnie - nie jestem już człowiekiem, nie mam serca, nie potrafię już kochać. Ukradli mi siebie, zostawili jedynie nędzne pozostałości potrzebne do ludzkiego życia. Zabrali mi wszystko z rozbitego wnętrza, pozostawili jedynie pustkę. Odeszli i stworzyli mnie nikim. / 61sekund
|
|
|
|