|
Nie,wcale nie przeszkadza mi zywot zimnego gnoja. Kumple, muzyka, trawka, fajne gadzety, jednorazowe dziewczyny,trawka, filmy, jeszcze wiecej trawki, alko, crack i tony roznego innego gowna, sprawiaja, ze moje zycie jest tak mega zajebiscie kolorowe.Nie potrzebuje do tego uczuc.
|
|
|
Uwazam ze kobiety sa po prostu naiwnie nierozumne. Przychodzi taka do Ciebie wysztafirowana, zrobiona i w ogóle. Pakuje Ci sie na kolana, całuje Cie, dotyka w rozne miejsca,pozwala dotykac siebie, bez ceregieli daje zaciagnac sie do łozka, chociaz dobrze wie, ze to bedzie tylko jeden raz.Mowie jej o tym wyraznie kilkakrotnie, ale wcale jej to nie przeszkadza. Potem juz tylko krzyczy jak jej dobrze, drapie mi plecy tymi swoimi tipsami, a rano ubiera sie po cichu i ucieka jak jakis skazaniec nie dajac mi szansy na powtórkę. A potem? Ledwo 2 dni pozniej bombarduje mnie wyrzutami jakim to jestem kurewskim nieczułym gnojem , bo nie napisałem jej na dzien dobry tego pierdolonego esa "Dzien dobry słonce!;*". Ale słonce czemu miałbym to robic? To, ze sie z Toba przespalem wcale nie znaczy, ze z Tobą bedę.
|
|
|
Ze co, ze jeszcze wczoraj mówiłem ze kocham? Aaa no tak , ale wczoraj Twoj makijaz i sukienka były tak zajebiste, ze instynktownie musiałem zrobic cos zebys została u mnie do rana.
|
|
|
Przeciez moje zachowanie jest takie typowe ze az banalne. Ten sam typ, ten sam schemat,powtarzany w nieskonczonosc.Wiec nie rozumiem dlaczego jeszcze zadna, ale to zadna z was nie zorientowała sie ze nie zmienie sie specjalnie dla niej , ze mnie nie da sie oswoic, wychowac sobie na wiernego az do smierci melodramatycznego chłoptasia rodem z komedi romantycznej.
|
|
|
Tak , tak mała postaraj sie. Nie badz zbyt przemądrzała bo i tak zawsze bedzie po mojemu,oddawaj mi sie bez zadnych pieprzonych lęków czy zachamowań, pozwól mi robic z Toba naprawde złe rzeczy.Piekniej specjalnie dla mnie, badz seksowna podczas kazdej chwili gdy jestes ze mną, maluj sie , modnie ubieraj, zakładaj wysokie obcasy, gustuj w tym w czym ja gustuje i nie próbuj mi sie stawiac , inaczej... po prostu Cie zostawie.
|
|
|
W sumie to mogłbym Cie okłamać. Dla Twojego dobra. Dla mojego tez, szczegolnie dla dobra publicznego, bo byłas najładniejsza jak do tej pory dziewczyna z ktora bez wstydu mogłem pokazac sie na miescie.
|
|
|
|