 |
próbuję ogarnąć dotychczasowy mętlik w głowie, i w końcu to zrobię.
|
|
 |
jak to jest, że największe uczucie łączy się z największym smutkiem?
- to właśnie jest miłość kochanie
|
|
 |
potrzebuję czegoś. Jakiś motyli w brzuchu.
|
|
 |
ostatnio, na angielskim, odpowiadałem na pytanie- czy wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia.
|
|
 |
Szczęście dla wszystkich za darmo! I niech nikt nie odejdzie skrzywdzony!
|
|
 |
Pragnę wakacji. Wolności. Nie dałem sobie wmówić, że wolność to niewola. czy jednak nie stanę się męczennikiem tej antydewizy?
|
|
 |
i to przeklęte wrażenie, że jesteś tak daleko. I cholerna świadomość, że to prawda.
|
|
 |
przeklinam. Wierz mi, tylko tu.
|
|
 |
ale jaką mam alternatywę. Skoro wciąż siedzę w domu. jak na polu minowym. czytam lektury o obozach koncentracyjnych i łagrach. czytam czerstwe podręczniki. czytam skrajnie pesymistyczne antyutopie. Jak do cholery mogę nie mieć czarnych myśli. Dlaczego do cholery kurwa mać.
|
|
 |
a pod poduszką, obawa, że w Jej oczach to już koniec.
|
|
 |
brakowało mi iskry. Czegoś co rozjaśniłoby samopoczucie. Każda rozmowa prowadziła do wyliczenia tego co było złe. błędne koło, którym sam kręciłem. Licząc, że może za którymś razem, wszystko rozwiąże się samo.
|
|
|
|