 |
Tonę w morzu moich łez. Chyba jednak nie potrafię pływać.
|
|
 |
Wróć. Proszę. Odezwij się. Bądź przy mnie. Tylko tego teraz pragnę. Tylko Ciebie.
|
|
 |
Zawsze będzie dla Ciebie miejsce w moim życiu.
|
|
 |
Impreza u naszej przyjaciółki. Spotkaliśmy się przypadkiem. Ale gdy tylko Cię zobaczyłam wiedziałam już, że Cię nie zapomnę. Gdy nasze spojrzenia się spotkały wiedziałam , że na tym jednym spotkaniu się to nie skończy. I nie myliłam się. Zawróciłeś mi w głowie tamtego wieczoru. I do dziś jesteś w moich myślach i marzeniach. Ciągle. Bez przerwy choćby na minutę. Dla Ciebie może to już zamknięty rozdział. Ale ja nigdy nie zapomnę. Nie byłeś pierwszym. Ale byłeś pierwszą prawdziwą miłością. I dziękuję Ci za to. Za to że przez te kilka miesięcy poczułam więcej niż przez poprzednie lata spędzone z kimś innym.
|
|
 |
Nie rozumiem za co go kocham. Nie rozumiem jak wciąż go mogę kochać po tym jak mnie zranił. Nie rozumiem jak łatwo mu to przyszło. Nie rozumiem wielu rzeczy.
|
|
 |
smutno tak, gdy zostajesz sama, z uczuciem pustki i osamotnienia, z żalem do ludzi, którzy mieli być zawsze i niemą obietnicą od Boga, że jednak coś znaczysz dla świata. / tonatyle
|
|
 |
chłopak miał być wsparciem i oparciem, a stał się dodatkową kulą u nogi i ciężarem na barkach. / tonatyle
|
|
 |
moje życie to jeden wielki stres. przedzieranie się przez problemy, choroby, skrzywione twarze, niepowodzenia i smutki. jedyne czego chce, to być w końcu szczęśliwą., ale droga do tego celu jest cholernie ciężka i zbyt szkodliwa. coraz częściej czuję, że nie dotrwam do mety. / tonatyle
|
|
 |
może i zbyt długie siedzenie w domu nie jest zbyt zdrowe, ale mogę przynajmniej ukryć się w nim przed wszystkimi fałszywymi i ociekającymi chamstwem gębami. / tonatyle
|
|
 |
coraz częściej zastanawiam się czy to ja jestem tak bardzo popierdolona czy jednak ludzie. / tonatyle
|
|
 |
Siedzę. Sama. I myślę. Tak bardzo nie chcę. Tak bardzo się staram wyrzucić Cię z mojej głowy. Ale im bardziej się staram tym mniej mi wychodzi. Jak mogłam tak dać się ponieść. Jak mogłam tak bezgranicznie mu zaufać. Nie wierzę. Taka naiwna. Jak mała dziewczynka.
|
|
 |
Jakie to życie jest ironiczne. Cierpimy z miłości a mimo to wciąż jej pragniemy.
|
|
|
|