![i ta piekąca myśl że już nigdy nie przytuli.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
i ta piekąca myśl, że już nigdy nie przytuli.
|
|
![jutro znowu to przeklnę znowu będę żałować.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
jutro znowu to przeklnę, znowu będę żałować.
|
|
![obiecaj że jak będziesz chciał odejść to odejdziesz. tak zwyczajnie bez zbędnych przedstawień. że pójdziesz w cholerę i już się nigdy nie zobaczymy że pozwolisz mi zapomnieć i każde z nas ułoży sobie wszystko od nowa. nie wracaj na moment i nie rujnuj mi życia. po prostu idź i wyrwij się z mojego serca. raz na zawsze bez dodatkowego bólu i łez.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
obiecaj, że jak będziesz chciał odejść to odejdziesz. tak zwyczajnie, bez zbędnych przedstawień. że pójdziesz w cholerę i już się nigdy nie zobaczymy, że pozwolisz mi zapomnieć i każde z nas ułoży sobie wszystko od nowa. nie wracaj na moment i nie rujnuj mi życia. po prostu idź i wyrwij się z mojego serca. raz na zawsze, bez dodatkowego bólu i łez.
|
|
![dobrze wiem jak to boli niosę ciężar doświadczeń. spójrz w serce choć wiem że nie zechcesz tam patrzeć.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
dobrze wiem jak to boli, niosę ciężar doświadczeń. spójrz w serce, choć wiem, że nie zechcesz tam patrzeć.
|
|
![Jak masz napisać to wiesz gdzie chociaż nie sądzę że zmienisz podejście](http://files.moblo.pl/0/6/82/av65_68281_stylowi_pl_sport-i-fitness_1060320.jpg) |
Jak masz napisać to wiesz gdzie, chociaż nie sądzę, że zmienisz podejście
|
|
![proszę rozbij tą szybę. proszę rozbij to lustro. chcę ciebie widzieć i niech zniknie oszustwo. proszę otwórz tę klatkę. proszę otwórz tą celę. chcę na to patrzeć i niech zniknie cierpienie.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
proszę, rozbij tą szybę. proszę, rozbij to lustro. chcę ciebie widzieć i niech zniknie oszustwo. proszę, otwórz tę klatkę. proszę, otwórz tą celę. chcę na to patrzeć i niech zniknie cierpienie.
|
|
![są ludzie którym pozwolimy wracać zawsze. choćby nie wiadomo jak nas zawiedli i jak bardzo pozwolili nam cierpieć. i mimo że wywoływali najokropniejszy ból gdy odchodzili to wywołują najcudowniejszy uśmiech gdy wracają.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. choćby nie wiadomo jak nas zawiedli i jak bardzo pozwolili nam cierpieć. i mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili - to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają.
|
|
![mam nadzieję że spotkam cię w klubie bo ja i ty to świetnie pasuje.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
mam nadzieję, że spotkam cię w klubie, bo ja i ty to świetnie pasuje.
|
|
![czasem jest tak że brak mi nadziei bo boje się wstać bo boje się spaść na dno jeszcze raz.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
czasem jest tak, że brak mi nadziei, bo boje się wstać, bo boje się spaść na dno jeszcze raz.
|
|
![i coraz częściej mieć nadzieję tu to znaczy w chuj się łudzić.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
i coraz częściej mieć nadzieję, tu to znaczy, w chuj się łudzić.
|
|
![Zatęskniłam dziś za Tobą. Tak bardzo że przeszedł mnie dreszcz. Bo nie było Cię ze mną już od dawna. Jadąc samochodem i patrząc na jedną z par pomyślałam że chciałabym żebyśmy to byli my. Żebyś tak na mnie patrzył. Żebym mogła zabierać spojrzenia i je dawać. Zabierać miłość i ją dawać. A potem zdałam sobie sprawę z naszego nigdy. Już tak nie pójdziemy. Już mnie nie dotkniesz. Już nie powiesz że mnie kochasz i chcesz ze mną umrzeć. Umarłeś wcześniej. Zniszczyłeś mnie w sobie. I siebie we mnie. Zapłakałam dziś za Tobą.](http://files.moblo.pl/0/4/30/av65_43035_79477549.jpg) |
Zatęskniłam dziś za Tobą. Tak bardzo, że przeszedł mnie dreszcz. Bo nie było Cię ze mną już od dawna. Jadąc samochodem i patrząc na jedną z par, pomyślałam, że chciałabym, żebyśmy to byli my. Żebyś tak na mnie patrzył. Żebym mogła zabierać spojrzenia i je dawać. Zabierać miłość i ją dawać. A potem zdałam sobie sprawę z naszego nigdy. Już tak nie pójdziemy. Już mnie nie dotkniesz. Już nie powiesz, że mnie kochasz i chcesz ze mną umrzeć. Umarłeś wcześniej. Zniszczyłeś mnie w sobie. I siebie we mnie. Zapłakałam dziś za Tobą.
|
|
![Byliśmy popękani połamani zepsuci. Ale lśniło w nas światło jasne jak tysiące gwiazd. Miało się wilka. I delikatność motyla. A ja nie mogłam uwierzyć że coś tak pięknego i prawdziwego mogłoby być jednocześnie złe.](http://files.moblo.pl/0/4/30/av65_43035_79477549.jpg) |
Byliśmy popękani, połamani, zepsuci. Ale lśniło w nas światło jasne jak tysiące gwiazd. Miało się wilka. I delikatność motyla. A ja nie mogłam uwierzyć, że coś tak pięknego i prawdziwego mogłoby być jednocześnie złe.
|
|
|
|