głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika disembodiedd

Składam ten świat po kawałku  ponieważ lustro  w którym się kiedyś odbijał  rozsypało się na drobny mak. Bo wystarczy  że zabraknie jednego kawałka puzzli  a obraz nigdy nie będzie kompletny.

evolet dodano: 10 września 2011

Składam ten świat po kawałku, ponieważ lustro, w którym się kiedyś odbijał, rozsypało się na drobny mak. Bo wystarczy, że zabraknie jednego kawałka puzzli, a obraz nigdy nie będzie kompletny.

I mam uczucie  że nie ma już o czym mówić. I nigdy nie będzie. Bo słowa nie mogą wyrazić pustki. Im jest ich więcej  tym bardziej kłamią.

evolet dodano: 10 września 2011

I mam uczucie, że nie ma już o czym mówić. I nigdy nie będzie. Bo słowa nie mogą wyrazić pustki. Im jest ich więcej, tym bardziej kłamią.

Perfumy to najbardziej żywa część wspomnień.

evolet dodano: 10 września 2011

Perfumy to najbardziej żywa część wspomnień.

A tam  na przystanku  mężczyźnie w garniturze z różą właśnie uciekła szansa na życie do grobowej deski z ukochaną znajdującą się na innym przystanku tego świata.

evolet dodano: 10 września 2011

A tam, na przystanku, mężczyźnie w garniturze z różą właśnie uciekła szansa na życie do grobowej deski z ukochaną znajdującą się na innym przystanku tego świata.

Gdzieś tam za murami synchronicznie umierają tłumy. Nie tylko za murami  na każdym kroku można dostrzec wygasające w ludziach życie.

evolet dodano: 10 września 2011

Gdzieś tam za murami synchronicznie umierają tłumy. Nie tylko za murami, na każdym kroku można dostrzec wygasające w ludziach życie.

Nikt nie ogląda się za pozostawionymi w ciemnych zaułkach  przymykamy oczy  mijając schorowanych flecistów  którzy wśród nocnej ciszy dodają swoje fałszywe nuty do ulicznego wrzasku.

evolet dodano: 10 września 2011

Nikt nie ogląda się za pozostawionymi w ciemnych zaułkach, przymykamy oczy, mijając schorowanych flecistów, którzy wśród nocnej ciszy dodają swoje fałszywe nuty do ulicznego wrzasku.

Podczas złych dni  takiego totalnego dołka. Chcę być sam  bez żadnych kumpli  bez rozmów  bez żartów  beż problemów  bez nerwów. Chcę odłączyć się zupełnie od świata  bo właśnie tego mi wtedy potrzeba. Wystarczy mi leżenie w łóżku i słuchanie muzyki  która często mi pomaga w takich chwilach  albo leżeć i oglądać jakieś nudne seriale  a później spać do końca dnia i jeszcze cała noc  aby tylko nie myśleć o tym  że znów wszystko zjebałem  że znów jest źle. rapoholiiik

rapoholiiik dodano: 10 września 2011

Podczas złych dni, takiego totalnego dołka. Chcę być sam, bez żadnych kumpli, bez rozmów, bez żartów, beż problemów, bez nerwów. Chcę odłączyć się zupełnie od świata, bo właśnie tego mi wtedy potrzeba. Wystarczy mi leżenie w łóżku i słuchanie muzyki, która często mi pomaga w takich chwilach, albo leżeć i oglądać jakieś nudne seriale, a później spać do końca dnia i jeszcze cała noc, aby tylko nie myśleć o tym, że znów wszystko zjebałem, że znów jest źle./rapoholiiik

Niby nic się nie zmieniło  niby jest tak samo i niby jest dobrze.. no właśnie.. NIBY. Nie rozumiem dlaczego po prostu nie porozmawiamy o tym dlaczego tak się między nami dzieje  przecież oboje wiemy  że to byłoby najlepsze rozwiązanie. Jeśli masz mi coś do powiedzenia to po prostu powiedz kochanie.. A nie udajesz  że jest wszystko w porządku.. Ja na prawdę postaram się zrozumieć  nie zależnie od tego jak zła wiadomość by to była. rapoholiiik

rapoholiiik dodano: 10 września 2011

Niby nic się nie zmieniło, niby jest tak samo i niby jest dobrze.. no właśnie.. NIBY. Nie rozumiem dlaczego po prostu nie porozmawiamy o tym dlaczego tak się między nami dzieje, przecież oboje wiemy, że to byłoby najlepsze rozwiązanie. Jeśli masz mi coś do powiedzenia to po prostu powiedz kochanie.. A nie udajesz, że jest wszystko w porządku.. Ja na prawdę postaram się zrozumieć, nie zależnie od tego jak zła wiadomość by to była./rapoholiiik

Tymczasem. To już jest koniec  nie ma już nic. Jesteśmy wolni  możemy iść.

evolet dodano: 10 września 2011

Tymczasem. To już jest koniec, nie ma już nic. Jesteśmy wolni, możemy iść.

Spotykamy kogoś na swej drodze  zupełnie przypadkowo  jak przechodnia w parku lub na ulicy. Przeważnie darujemy mu tylko spojrzenie  ale nieraz całe życie. Nie wiem  dlaczego tak jest  kto i dlaczego przecina nasze drogi?  I dlaczego nagle dwie drogi stają się jedną? Jak to się dzieje  że dwoje dotychczas zupełnie obcych sobie ludzi chce iść nią razem?

evolet dodano: 9 września 2011

Spotykamy kogoś na swej drodze, zupełnie przypadkowo, jak przechodnia w parku lub na ulicy. Przeważnie darujemy mu tylko spojrzenie, ale nieraz całe życie. Nie wiem, dlaczego tak jest, kto i dlaczego przecina nasze drogi? I dlaczego nagle dwie drogi stają się jedną? Jak to się dzieje, że dwoje dotychczas zupełnie obcych sobie ludzi chce iść nią razem?

A później wypuszczę Cię z rąk.  Nie bój się  przecież pamiętam  że nigdy nie miałeś być mój.

evolet dodano: 9 września 2011

A później wypuszczę Cię z rąk. Nie bój się, przecież pamiętam, że nigdy nie miałeś być mój.

Pytasz mnie kim jestem ? Jestem tylko kolejną osobą na Twojej drodze.Osobą  którą zapomnisz tak szybko  jak szybko poznałeś.

evolet dodano: 9 września 2011

Pytasz mnie kim jestem ? Jestem tylko kolejną osobą na Twojej drodze.Osobą, którą zapomnisz tak szybko, jak szybko poznałeś.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć