 |
|
spójrz, bywamy tak bardzo absurdalni. za mocno kochamy, za bardzo cierpimy. jesteśmy w stanie oddać wszystko dla osoby, dla której jesteśmy kompletnie bez znaczenia. a wiesz co jest w nas wszystkich najgorsze? to, że gdy płaczemy, jedyną osobą, która na prawdę byłabym w stanie otrzeć nasze łzy, jest ta, przez którą one właśnie spływają po naszych policzkach... / veriolla
|
|
 |
|
I wiesz co? mogłabym powiedzieć Ci te dwa proste słowa codziennie, o każdej porze dnia. Czasami nawet mam na to cholerną ochotę, ale na szczęście zawsze dopada mnie prawda która zawarta jest w świecie realnym, że nigdy już nie będę miała na to okazji. / Stostostopro .
|
|
 |
|
Dużo myśli. Raz tragicznie, czasami chwilowe euforię. Ćpunskie zagrywki. Typowe porażki. Opadanie z sił. Stany depresyjne. Złudne nadzieje. Pijackie bełkoty... ale kochałam go mimo wszystko. / Stostostopro .
|
|
 |
|
kiedyś spotykaliśmy się w piaskownicy i wymieniali zabawkami. teraz zamiast piaskownicy jest piwo , a zabawki zastąpiły skręty/r23
|
|
 |
|
na fb śnieg , na bestach , kwejku .. ludzie , mam okna w domu , widze kurwa
|
|
 |
|
weź swoje zabawki, resztki ściemnionej trawki, tonę kompleksów, kumpli gestów i kurwa, idź stąd
|
|
 |
|
Czasem była w szoku o co chodzi, pytała "skarbie
Skąd w tobie tyle obaw, skąd w tobie tyle zmartwień?"
|
|
 |
|
potrzebował jej bliskości, jej słów, jej wzroku, bez tego wszystkiego celą stawał się jego pokój.
|
|
 |
|
właściwie to gdy w serce wbijała mu sztylet, on prosił, błagał skarbie zostań jeszcze chwilę.
|
|
 |
|
i gdy już się wydawało, że są prawie w domu, on znowu swoim pierdoleniem wpędzał ją do grobu...
|
|
 |
|
nie chciała od niego nic prócz bycia przy nim, ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił!:]
|
|
|
|