 |
|
bo przychodzi taki czas, taki moment gdzie zdajemy sobie sprawę, że jedyne czego potrzebujemy to tej konkretnej osoby.
|
|
 |
Ujebawszy maturę z matmy...;| || pozorna ;(
|
|
 |
mając zamknięte oczy wytężałam bardziej wszystkie inne zmysły. nachylał się ku mnie na tyle, że Jego oddech delikatnie drażnił mnie po policzku. szeptał. "powtarzałam" Jego słowa, ruszając jedynie wargami. czułam jak lekko muska palcami moje usta, czytając z nich wszystko. - uwielbiam Cię... - powiedział, a ja posłusznie powtórzyłam, jednocześnie wyczuwając jak Jego oddech staje się nierównomierny. - nie powtarzaj: nie zasłużyłem na Ciebie, a Ty zasłużyłaś na wiele więcej. - dziwnie byłoby mieć więcej niż wszystko - "odparłam". Jego wargi, przylegające teraz do mojego ucha, wygięły się w uśmiechu.
|
|
 |
zamknął pole widzenia swoją osobą. zasłonił tą stronę do której moje oczy odbiegały najbardziej. nie zauważając nawet tego, jak zmiękły mi kolana i zadrżały wargi, pojawił się z uśmiechem i przywrócił gorzką myśl, iż jest jedyną osobą, która zdoła odciąć mnie na dobre od przeszłości, nie da zapomnieć, lecz pozwoli żyć normalnie, pamiętając.
|
|
 |
wszystko na pozór się wydaje cudowne, a prawda jest zbyt bolesna, dlatego nie chcesz do niej dotrzeć.
|
|
 |
- Kocham Cię. - Co?! - O kurwa soreczko , wyglądałeś jak ogromny , lekko podpiekany , soczysty schabowy. [stripper]
|
|
 |
|
życie to chwila, nie warto przejmować się bzdurami i czasem lepiej jest mieć po prostu „wyjebane” i robić swoje. / Buka.
|
|
 |
Nie możesz tęsknić za kimś kogo nigdy nie miałeś. Wtedy to jest pragnienie nie tęsknota.
|
|
 |
użytkownicy czy wy też macie taki problem z moblo ?
|
|
 |
jego odejście spadło na mnie jak kataklizm, którego skutki wciąż likwiduję.
|
|
 |
moje serce zawsze będzie Twoim domem
|
|
|
|