 |
|
I coraz częściej mi się wydaje, że to na Ciebie czekałam całe życie.
|
|
 |
|
Zaczarowałeś mnie swą miłością. Uzależniłeś od jej magii.
|
|
 |
|
Wysiadł rozum, zawładnęło ciałem serce.
|
|
 |
|
w Jego ramionach jestem bezpieczna. czuję ciepło, Jego zapach. szczęście i to, że jestem dla Niego najważniejsza. ♥
|
|
 |
|
Przy Tobie zapominam, że gwiazdy gasną.
|
|
 |
|
teraz nie myśle, teraz tylko pale, dym zapijam czystą, ukajam wrzeszczące serce. teraz mnie nie ma. teraz tylko spieprzam sobie życie, cześć. / slaglove
|
|
 |
|
zaczęłam palić nałogowo.. jeden za drugim, nie widząc granicy, ani znaku 'STOP'.
|
|
 |
|
najpierw wymienimy się swoimi głębokimi spojrzeniami, skieruję swój wzrok na Twoje krwistoczerwone usta, błyszczące w blasku świateł. melodyjnym krokiem podejdę do Ciebie, obejmując Cię swoimi ramionami i przytulając do siebie. następnie, utoniesz w moich oczach niczym Titanic, chowając się w moich ramionach. zetkniemy nasze czoła i z perfekcyjnym wdziękiem zbliżymy swoje wargi. dasz mi poczuć, że mam w objęciach cały świat. [b-c-k]
|
|
 |
|
był przy mnie, ale nie potrafiłam się pohamować. z coraz większą złością wypowiadałam każde słowo, coraz głośniej. wróciło wszystko, rozdrapałam rany. z pomocą tego zera. mojego największego błędu.. przytulał mnie i pytał się, po co to robię, ale nie odezwałam się. coraz bardziej podnosiłam głos, przy tym bardziej się wkurwiając. wiem, nie radzę sobie z tym wszystkim. nie mogę pozbyć się przeszłości, inni mi to utrudniają. chcę wkońcu się tego pozbyć. być szczęśliwa z Nim. tylko Jego kochać. tylko z Nim dzielić każdy swój dzień, uśmiech, szczęście.. ♥
|
|
 |
|
nie słucham co do mnie mówi,odbiegam myślami zupełnie gdzie indziej.patrze na jego usta,tak ponętnie je podgryza.przybliża się,łączy swoje wargi z moimi.za przymkniętymi powiekami widzę pewnego bruneta.jego dwudniowy zarost,wyrywa mnie ze skrawka wyobraźni.obejmuje mnie,dziwne uczucie,nie czuję we włóknach jego bluzy swoich ulubionych perfum.znów myślami jestem kilkadziesiąt kilometrów dalej.leże na jego torsie, przez koszulkę wyczuwam jego wyrzeźbione ciało,słyszę bijące serce.spoglądam na niego,śpi.tak słodko wygląda.wstaje,poprawiam pognieciona bluzkę,biorę łyk soku stojącego na komodzie.widzę w lustrze siebie podchodzę bliżej, dotykam szyby.moje odbicie ukazuje jakieś kropelki na policzkach,szybko je ocieram.kucam,chowam głowę w kolanach,biorę kilka głębszych wdechów.pisze mu na małej kartce że muszę iść,treść podsumowuję serduszkiem.wychodzę.znów wyciągam z torby papierosy,znów jestem sobą.znów tęsknie,płacze,nie wiem co robić.nadal kurwa kocham,osobę która jest za daleko/slaglove
|
|
 |
|
Bo umrzeć to zbyt mały powód, aby przestać kochać.
|
|
 |
|
Bóg dał mi serce, ale to Ty nadałeś mu rytm.
|
|
|
|