 |
krzyknij, rzuć telefonem o ścianę, poszarp mną... zrób cokolwiek, zareaguj. tylko nie milcz - bo robiąc to, sprawiasz, że przestaję wierzyć, że kiedykolwiek Ci zależało. / veriolla
|
|
 |
"Szczęście to radość z nowego dnia, bezchmurne niebo w południe i słowo "kocham" na dobranoc."
|
|
 |
"Kocham spać. Moje życie ma skłonność do rozpadania się na kawałki kiedy jestem obudzony."
|
|
 |
"I spotkasz jakiegoś jego. Gromadzisz te przypadkowe pocałunki. Uczysz się na pamięć kształtu jego głowy, żeby - kiedy odejdzie - umieć uformować poduszkę”
|
|
 |
Kto ją obdarzył taką delikatnością? Musi jej być bardzo nielekko. W życiu tym, w świecie tym.
|
|
 |
Najlepsze miejsce na świecie - pomiędzy lewym a Twoim prawym ramieniem...
|
|
 |
Inaczej się śpi, gdy mamy komu powiedzieć dobranoc i dzień dobry.
|
|
 |
Myślę o tym, że potrafimy na siebie wrzeszczeć, popychać się, uzależniać i rzucać przedmiotami, wyzywać się i dosrywać sobie nawzajem, długo się do siebie nie odzywać z powodu permanentnej nieprzytomności, uciekać sobie nawzajem z oczu. Tylko po co.
|
|
 |
Może i więcej zarabiasz może jesteś zadowolony, ale tracisz mnie na zawsze...
|
|
 |
− Ofiara – powiedziałam wolno. – To różnica pomiędzy tobą, a mną. − Co? – Uważnie mnie obserwował, gdy rozważałam losy moich przyjaciół i teraz został za- skoczony. – O czym ty mówisz. ? − Powiedziałeś, że byłeś ofiarą. To dlatego... To dlatego ostatecznie do siebie nie pasujemy. Bez względu na wszystko, co się wydarzyło, nigdy nie myślałam o sobie w ten sposób. Bycie ofiarą oznacza, że jesteś bezsilny. Że nie podejmujesz działania. Ja zawsze... za- wsze robiłam coś, by walczyć dla siebie... i dla innych. Choćby nie wiem co.
|
|
 |
Szkoda, że Cię tu teraz nie ma. Szkoda, że tylko sobie Ciebie wyobrażam./mr.lonely
|
|
 |
Już go nie poznaję, nie wiem kim jest i czemu wybrałam właśnie jego./esperer
|
|
|
|