 |
Zawsze jest jakieś ale, które prowadzi na samo dno czarnej dziury!
|
|
 |
Bo przez strach czuje się gorsza od Ciebie....
|
|
 |
i gdy serce wybiegnie za daleko, nie stopuj go, ale pozwól mu swobodnie gnać do przodu, rwać się z piersi i powodować motylki w brzuchu. przecież zakochanie się jest takie piękne i często osiąga skutek miłości.
|
|
 |
czasem mamy tak wiele ważnych słów do wypowiedzenia, ale nie robimy tego. w zamian za to zbyt często cisnął się nam na umysły i usta głupoty, których potem żałujemy. a przecież można dojść tak daleko, ujawniając swe prawdziwe myśli i zamiary.
|
|
 |
może i mamy XXI wiek, ale nadal szukamy dawnej miłości, która kiedyś jeszcze istniała i była dostępna dla chcących.
|
|
 |
przepraszam, że wykonałam tych kilka zamachów na twoje zmysły, ale tak cudownie cię zawodzą.
|
|
 |
zamiast gwizdać, krzyczeć, machać, patrzeć i ładnie się uśmiechać, może w końcu byś pomyślał, że z takim podejściem osiągniesz niewiele i że tylko się pogrążasz, bo ja z tym nic przecież nie zrobię.
|
|
 |
wiesz, chyba się w tobie zakochałam, bo wszystko co pochodzi od ciebie i płynie w moją stronę, jest dla mnie na obecne czasy najwspanialszym uczuciem na świecie. szkoda, że myślisz, że mam ciebie i wszystko od ciebie w dupie, i że ja nie potrafię ukazać zaprzeczenia temu.
|
|
 |
może dla nas było za późno. może po prostu do ciebie przywykłam, wcześniej w ogóle cię nie znając naprawdę. ale nie przyzwyczaiłam się do twojego typowego zachowania, które było totalnie upozorowane, na pokaz. pewnie to mnie od ciebie odsunęło. twoja nieprawdziwość i plastikowa pewność siebie, której ewidentnie nie można było przeskoczyć.
|
|
 |
od tej pory nie żałuję jakiejkolwiek rzeczy, jaką zrobiłam. może czasem braknie mi jakiegoś straconego elementu, ale dzięki temu podbuduję się na nowo, ukazana w zupełnie innym, lepszym świetle. bez ciebie i tego twojego nadętego zuchwałością, sztucznie stworzonego świata.
|
|
 |
może gdybyśmy byli inni, coś by poszło nie po naszej myśli. ale jesteśmy sobą, mimo że odrębni i dla świata tacy mali, to nadal wielcy. i nie próbujmy walczyć z przyszłością, bo nas zabije i rozerwie na strzępy, pomiatając nami jak tylko chce.
|
|
 |
*ODCHODZĘ. TAK, TAK. NA JAKIŚ CZAS ODCHODZĘ Z MOBLO. WIĘC W NAJBLIŻSZYM CZASIE NIE BĘDĄ SIĘ POJAWIAĆ NOWE WPISY NA MOIM PROFILU. MOŻE WRÓCĘ, RACZEJ. DZIĘKUJĘ WAM ZA WSZYSTKO. BYŁO MI BARDZO MIŁO, PRZEBYWAĆ TU Z WAMI I DZIELIĆ SIĘ TYM CO CZUJĘ. UBÓSTWIAM WAS I DZIĘKUJĘ JESZCZE RAZ. TRZYMAJCIE SIĘ CIEPŁO ;*. abstracion.
|
|
|
|