 |
"w butach życia nie zawsze Ci będzie wygodnie. miną lata zanim zaczną Ci one pasować choć nie zawsze tak jest, w moim przypadku zdarzyło się to szybko w przeciągu paru miesięcy z pomocą jednej osoby. przed każdym krokiem rozmyślamy razem o naszej przyszłości. zinnymi ustami outla moje wargi sprawiając że moje ciało się unosi. uniosłem się nad strefę jej szczęścia, zobaczyłem jak to wszystko się tworzy. zdziwiło mnie to że robi to bardzo prosto. czaruje swoją urodą a głosem doprowadza do strefy bezwładnosci. dała mi cząstkee prawdziwego życia bo to fikcyjne bezlitośnie mnie zabijało."-dla.niej
|
|
 |
Masz w sobie coś, co z twardziela robi mięczaka. W Twoich oczach jest jakiś niesamowity związek, który powoduje dreszcze, kiedy patrzę się w nie bez ustanku. Sprawiasz, że pochmurny i deszczowy dzień zamienia się w słoneczny i upalny. Kiedy dotykasz mojej dłoni, czuję jak mój organizm szaleje z powodu szybko toczącej się krwi w żyłach. Powodujesz arytmię serca swoim temperamentem. Jesteś jak najlepsza płyta ulubionego zespołu, której mógłbym słuchać w nieskończoność. Jesteś jak kołdra, która ogrzewa w zimowe wieczory, jesteś jak połówka malinówki, tak rozgrzewająca i smaczna. Jak woda w upalny dzień, która koi rozgrzane ciało. Twój szept wzbudza więcej emocji niż nie jeden utwór z ulubionej płyty. Jesteś tak idealna i tak roztrzepana zarazem. Jesteś kimś, kto wkroczył w moje życie w momencie, kiedy czułem, że już nic się nie zmieni. Jak doprowadziłaś do tej zmiany? Jak sprawiłaś, że odzyskałem chęć życia? Jak udało Ci się takiego gnojka nauczyć odpowiedzialności Aniele?./mr.lonely
|
|
 |
Wyobraziłem sobie Ciebie obok, jak stajesz w moich drzwiach i ze swoim słodkim uśmiechem powodujesz szybsze bicie serca w moim ciele. Siadasz przy mnie i zapewniasz mnie, że uczucia, które do mnie żywisz są całkowicie szczere, płynące prosto z Twojej duszyczki. Ja wtulam się w Twoje ciało i składając pocałunki na Twojej szyi wywołuję uśmiech, który rozbraja nawet największego twardziela. Później zaparzam nam herbatę z cytryną i dwoma łyżeczkami cukru, którą uwielbiasz i rozmawiając do późnej nocy czujemy się jak małe dzieci, które dopiero co poznały się przy robieniu babek w piaskownicy. Następnie zasypiamy w swoich objęciach, a ja znowu czuję się jak niedoświadczony chłopak, który ma w ramionach skarb nad wyraz bezcenny. Dotykam Cię tak delikatnie, jak gdyby nieprzemyślany ruch mógł zburzyć to, co udało mi się zyskać w czasie, kiedy pojawiłaś się w moich drzwiach. Budząc się nad ranem widzę Twój uśmiech, a w serce uderza nadzieja, że jeszcze nie wszystko stracone./mr.lonely
|
|
 |
teraz, kiedy wszystko mi tak doskonale szło. kiedy niemal całkowicie uspokoiłam wszelkie uczucia do niego. on nagle zaczyna od nowa. dla niego to nic nie znaczy, a ja już nie daję rady. chciałabym móc zacząć od nowa, z kimś innym, z kimś kto na mnie zasługuje, ale nie mogę dopóki on wciąż jest gdzieś obok, przypominając wspólne chwile. nie potrafię tak dłużej. raz cieszyć się z jego ponownej obecności, a już po chwili powstrzymywać płacz widząc jak idzie z nią. dałabym mu jeszcze jedną szansę, gdyby tylko obiecał, że już nigdy nie odejdzie, że zakończy z nią tą szopkę. ale jeśli woli ją, niech mi da spokój. błagam. jeszcze chwila i oszaleję.
|
|
 |
Pragnę poznać kolor Twoich oczu, zobaczyć jak odbijają się w świetle słońca. Pragnę zobaczyć Twój uśmiech, który wywołany jest moim dobrym słowem. Pragnę dotknąć Twojej dłoni, by choć przez chwilę móc poczuć emocje, które towarzyszą Ci każdego dnia. Pragnę poczuć zapach Twoich włosów i uśmiechnąć się, kiedy zmrużysz oczy wzbraniając się przed blaskiem z nieba. Pragnę Cię poznać. Chciałbym byś otworzyła przede mną swoje serce i pozwoliła mi choć przez jeden moment być blisko Ciebie. Chciałbym byś mieszkała bliżej i bym mógł być dla Ciebie kimś więcej niż znajomym poznanym na portalu internetowym, bo tylko wtedy mógłbym pokazać Ci prawdziwego siebie, tylko wtedy poznałabyś mnie i wiedziała jakim człowiekiem jestem. Mógłbym zabrać Cię na spacer i opowiedzieć Ci historię mojego życia, nawet jeśli miałabyś wciąż wzruszać ramionami. Mógłbym pokazać Ci miejsca, na których wspomnienie do dziś kręci się łza w oku. Więc daj mi szansę na poznanie tej dziewczyny, która tak intryguje./mr.lonely
|
|
 |
wiem jak wyglądam. nie miałam dzisiaj siły, aby nałożyć makijaż, przez co mogła dostrzec wszystkie nieprzespane noce, godziny płaczu, cały ból jaki on po sobie zostawił. nie pomożesz mi porównując mnie do śmierci. daj mi dzisiaj spokój. mam w głowie miliony sprzecznych sobie myśli, przez które powoli umieram. dzisiaj muszę pobyć sama. ja to wszystko ułożę, pozbieram w całość. tylko proszę, nie utrudniaj mi tego.
|
|
 |
fascynacja jego osobą, która tak bardzo była wczoraj obecna, zamieniła się w strach. opowiadał mi jak dotkliwie został zraniony. jak osoba, która była dla niego całym światem nagle odeszła z kimś innym, zostawiając jego całkiem samego, z dnia na dzień coraz bardziej staczającego się przez alkohol i marihuanę. teraz siedząc sama w pokoju, trzeźwa, z kawą w ręku, próbuję uspokoić krzyczące obelgami serce. boję się. nie możemy być razem, bo wiem jak to się skończy. on jest zbyt delikatny, a ja z pewnością go zranię. będziemy się ciągle kłócić. doprowadzać do szału. właśnie tego chce? nie, nie mogę. na prawdę przepraszam.
|
|
 |
Nagle uświadamiasz sobie, że bez względu na wszystko, musisz opuścić osobę, którą kochasz. To jak cios w serce zadany przez największego wroga, którym jest upływający czas i niesprawiedliwy świat. Nie możesz uwierzyć, że to co najgorsze, spotyka właśnie Ciebie, bo niby dlaczego? Dlaczego właśnie Ty musisz opuścić tą ukochaną osobę? Przecież tak bardzo ją kochasz, przecież wciąż chcesz dawać jej szczęście i być przy niej bez względu na wszystko co się stanie, ale nie możesz. Nie możesz już zagwarantować jej szczęścia, które tak bardzo pragnąłeś jej dać. Nie możesz jej obiecać wspólnej przyszłości i wspólnych chwil pełnych łez szczęścia, wspólnych spacerów w strugach deszczu, wspólnych wakacji. Nie możesz dać jej nic, prócz obecnej chwili. Musisz wierzyć, że ten moment będzie trwał wiecznie, bo właśnie w tym momencie musisz sprawić by poczuła się tak szczęśliwa, by wspominała o Tobie do końca życia. By uśmiechała się na wspomnienie o Tobie. By wiedziała, że byłeś jej przeznaczony./mr.lon
|
|
 |
Chcę troszczyć się o Ciebie nie myśląc o tym, że moje dni są policzone. Chcę być dla Ciebie osobą, którą zapamiętasz i będziesz o mnie wspominać w chwilach, w których będzie Ci źle i będziesz szukała oparcia w czyimś słowie. Chcę gościć nie tylko na zdjęciu w Twoim portfelu, ale również w Twoim sercu. Chcę byś pamiętała mnie zawsze od najlepszej strony, byś wiedziała, że ten koleś, którego poznałaś, zmienił się pod wpływem Twojej osoby, i to właśnie dla Ciebie chciał być kimś lepszym. Musisz również wiedzieć, że chcę byś była szczęśliwa, niezależnie od okoliczności, byś zawsze cieszyła się daną chwilą i wykorzystywała ją w pełni, bo jak wspomniał kiedyś Rysiek Ridel 'w życiu piękne są tylko chwile', dlatego łap każdy promień słońca, łap każdą chwilę, która jest ulotna, ciesz się tym co daje życie, a ja, wraz z Tobą, będę cieszył się Twoim szczęściem. Zawsze odnajdziesz mnie w swoim sercu, bo tam zakodowana jest nasza miłość i wszystko co chcę Ci powiedzieć./mr.lonely
|
|
 |
jestem nienormalna? nie ważne. robię to dla siebie, dla własnego dobrego samopoczucia. chcę wreszcie móc powiedzieć, że czuję się dobrze w swoim ciele i je kocham. i zrobię wszystko aby osiągnąć swój cel.
|
|
 |
dostrzegłam na jego twarzy sińce pod oczami i delikatnie czerwony ślad na policzku. przez chwilę zrobiło mi się go tak strasznie żal. chciałam podbiec do niego i przytulić. nawet przeprosić za swoje zachowanie. ale gdy tylko tak pomyślałam, jak pstryknięciem palca przypomniałam sobie wszystko to co mówił podczas kłótni, każdą obelgę rzuconą w moim kierunku, ciągłe pretensje o mój charakter. dla mnie już nie istnieje. zakończyłam wszystko co nas łączyło, przynajmniej to co myślałam że nas łączy. wiem, że w kilka dni nie przekonam serca aby przestało bić dla niego, ale w końcu przyjdzie ktoś inny, ktoś kto być może okaże się tym właściwym. na prawdę w to wierzę.
|
|
|
|