 |
"tylko jej usta wprowadzają mnie w przyjemny ale jak dotąd nie do opisania stan."-dla.niej
|
|
 |
"smutek połączony z bezsilnością to tak naprawdę porażka. smucisz się bo udajesz że jesteś bezsilny by walczyć o swoje."-dla.niej
|
|
 |
"pisze to dla Ciebie. nie raz leżałem z Tobą na krawędzi mimo to byłem szczęśliwy. zalewaliśmy się urokami nocy i dnia. słuchaliśmy grymasu innych ludzi którzy zazdrościli nam sposobu bycia, było to zabawne. przeszkadzali nam ludzie którzy defrmowali naszą miłość i chcieli to skurwić, jednak nie potrafili wygrać z planami Boga . gdy wszystko się układało zaczęliśmy pisać nowe wspomnienia, burzyć przeciwności świata."-dla.niej
|
|
 |
|
Siemanko Wam! Chciałem Wam polecić pewną nową dziewczynę tu. Sprawdzcie Ją koniecznie i przyjmijcie miło, by i ona poczuła magię moblo. Liczę na Was. :) ! O to link: http://moblo.pl/profile/d34ds0ul#
|
|
 |
"rzeczywistość mnie już nie przeraża, ten świat już mnie nie czuje. ból w moim ciele gdzieś zanikł zastąpiło to wszystko szczęście. gdzieś pomiędzy sercem a niebem znalazłem to czego jak dotąd nikt nie znalazł. znalazłem Ciebie. moim domem już nie był budynek w którym była rodzina, kościół lub schronienie u starszego brata. moim nowym domem był bardzo luksusowy, przyjemny, zadbany, energiczny, bardzo bogaty w miłość i rzadko odwiedzany. to nie hotel to jej serce."-dla.niej
|
|
 |
"wejdźmy na górę i zepchnij mnie z niej ale chwila, przed tym powiedz że dla Ciebie jestem wszystkim i przytul mocno mnie."- dla.niej
|
|
 |
Kiedyś alkohol pomagał mi topić smutki, teraz zatapiam je w Twoich wargach. Dawniej, płakałem w poduszkę, teraz w Twoje ramię. Kiedyś wstydziłem się mówić o uczuciach, a dziś mam ochotę wykrzyczeć całemu światu jak kocham i jak bardzo me serce rośnie, kiedy jest przy Tobie, i gdy dłonie łączą się w jedność./mr.lonely
|
|
 |
znasz to?mijacie się codziennie.to już nie jest to samo co kiedyś,w końcu skończyliście wszystko co było między wami,ale to nie zmienia faktu,że tobie wciąż zależy.wciąż jest dla ciebie cholernie ważny i wiesz,że gdyby coś mu się stało jako pierwsza ruszyłabyś z pomocą.i nagle przychodzi ten dzień,kiedy brutalnie dowiadujesz się,że ma już inną,kolejną do swojej kolekcji.może jest lepsza od ciebie,może śmielsza,zgrabniejsza,bardziej zadbana,jest idealna.wciąż starasz się jakoś żyć z tą świadomością.mija kilka dni i dostrzegasz na jego szyi znak,który był przeznaczony tylko dla ciebie.coś w tobie pęka,ale póki jesteś wśród znajomych musisz się zachować poważnie,nie możesz mu okazać słabości.przy najbliższej okazji uciekasz do miejsca,gdzie nie będzie nikogo.skulasz się z bólu i już nie możesz powstrzymać łez,które palą ci oczy.spędzasz tak jakąś chwilę,może kilka minut,ale musisz wracać aby nie stworzyć niepotrzebnym podejrzeń.szybko zerkasz w lustro,wszystko jest dobrze, już jest dobrze
|
|
 |
2) znajomi mają nas dosyć, a zarazem wspólnie z nami jarają się naszą miłością. emeryci mówią, że jesteśmy niepoważni, zachowując się w tym wieku jak dwójka niepoprawnych dzieci. jesteśmy zamknięci w naszym osobistym edenie. nie dochodzą do nas ludzkie problemy i kataklizmy. wspólnie żyjemy każdą chwilą jakby miała być naszą ostatnią. jesteśmy razem, ty, ja, na zawsze. i wszystko jest piękne i cudowne do czasu aż nie przywołam umysłu do przytomności. tak jest tylko w moim osobistym świecie, zupełnie innym od rzeczywistości. tutaj jest szaro i smutno. ciebie nie ma. jestem całkowicie sama, zatracając się w ciszy czterech ścian. w moim innym świecie nie ma na to miejsca. ale ty właśnie wychodzisz, odbierając mi ostatnie tchnienie.
|
|
|
|