 |
˙Moje oczy wciąż ciebie widzą , moje dłonie wciąż czują twoją dłoń , moje serce wciąż cię kocha. I zrozum że nie da się tego tak łatwo zapomnieć , bo przecież najlepszych chwil w życiu się nie zapomina !
|
|
 |
- Przez nią wychodzę na durnia.
- Zadłużyłeś się.
|
|
 |
Można by stwierdzić że minuta to krótko. Bez Ciebie to wieczność
|
|
 |
Smutno mi. Cholera. Potrzebuję, żeby ktoś mnie przytulił. Nie tak jak na przywitanie. Nie tak jak na pożegnanie. Żeby otulił moją duszę, a nie jedynie ciało. To tak strasznie dziwne i nie w moim guście, ale chyba potrzeba mi tego, żeby chyba być w jakimkolwiek stopniu i znaczeniu czyjaś. Bo czuję się cholernie niczyja, jak jakiś wyrzutek. Jak zabawka...
|
|
 |
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz..
|
|
 |
Jestem samotna, zmęczona, smutna, jestem zadowolona, mam szczęście, mam pecha; mogę siebie opisać wszystkimi tymi słowami każdego dnia tygodnia. No i pewnie mogę też powiedzieć, że wszystko w porządku.
|
|
 |
Mówisz, że jest tylu innych facetów. Masz rację. Tylko, że jest mały problem. Głęboko w dupie mam wszystkich facetów. Chcę Ciebie, nie chcę kogoś innego. Tylko CIEBIE! Chcę Twojego uśmiechu, niewinnego spojrzenia, szyderczego uśmieszku, miliona buziaków na gadu - gadu i śmiesznych kłótni o to kto kocha bardziej. Wiem, znowu chcę za dużo, o wiele za dużo.
|
|
 |
Tak bym chciała zobaczyc Twoją minę , w chwilii kiedy zobaczyłbyś mnie szcześliwą z chłopakiem , który uśmiechał by sie do mnie szeroko i szeptał jak bardzo mnie kocha . Takie prawdziwe "Kocham Cię" , a nie jak te Twoje powtarzane 1264363353 razy . Niczego nie zmieniające , takie żałosne . Fałszywe i zakłamane , ruszyłoby Cię coś wtedy ?
|
|
 |
I czuje gorycz często, chyba przez to ze dorosłem.
|
|
 |
I czuje gorycz często, chyba przez to ze dorosłem.
|
|
 |
-Zawsze liczy się tylko seks?
- Nie.
-Miłość też przerabiałem. Wiesz, co odkryłem? Że nieważne, z kim chcesz spędzić piątkowy wieczór, tylko z kim całą sobotę. Rozumiesz?
-A potem każdą sobotę do końca życia.
|
|
 |
Nie chcę, abyś był we mnie szalenie zakochany.
Zakochanie to nie miłość. Chcę, abyś mnie kochał.
Czasem rozsądnie, czasem spontanicznie.
Nie rzucił dla mnie świata, ale się tym światem dzielił.
Nie obiecuj, że mnie nie zostawisz. Nie kocha się słowami.
Po prostu mnie nie zostawiaj i nie mów nic.
|
|
|
|