![wciąż żyję w naiwnym przekonaniu że nasze dłonie połączą się w nieśmiałym uścisku usta znów spotykać będą się w przelotnych pocałunkach między matematyką a znienawidzoną przez nas historią że kiedyś jeszcze będę dla Ciebie całym światem i mój uśmiech będzie dla Ciebie cenniejszy niż wszystkie pozostałe widziane na nierównych chodnikach Krakowa.i wciąż bezczelnie marzę o zatopieniu się w Twoim tajemniczym spojrzeniu i chyba nadal resztkami przytłoczonej już nadziei wierzę że usłyszę te dwa jakże banalne słowa wypowiedziane tembrem Twojego głosu za którym zresztą nieziemsko tęsknię nerv](http://files.moblo.pl/0/7/32/av65_73246_assss.jpeg) |
wciąż żyję w naiwnym przekonaniu, że nasze dłonie połączą się w nieśmiałym uścisku, usta znów spotykać będą się w przelotnych pocałunkach między matematyką a znienawidzoną przez nas historią, że kiedyś jeszcze będę dla Ciebie całym światem i mój uśmiech będzie dla Ciebie cenniejszy niż wszystkie pozostałe widziane na nierównych chodnikach Krakowa.i wciąż bezczelnie marzę o zatopieniu się w Twoim tajemniczym spojrzeniu, i chyba nadal resztkami przytłoczonej już nadziei wierzę,że usłyszę te dwa jakże banalne słowa wypowiedziane tembrem Twojego głosu - za którym zresztą nieziemsko tęsknię / nerv
|
|
![nauczył mnie życia. ogromem bólu jaki mi zadawał wzbudził we mnie przekonanie że po każdym przyjętym ciosie należy się podnieść nie czekać na pomocną dłoń wstać samemu o własnych siłach aby móc być dumnym i czuć się wewnętrznie silnym. wszystkie wspólne chwile jakie wywołały uśmiech na mojej twarzy sprawiły iż dziś potrafię docenić ciepło i serdeczność drugiego człowieka. zostawił mnie z mnóstwem wspomnień które mimowolnie wywołują uśmiech lub budzą mnie w nocy przygniatając swoim ciężarem i wywołując łzy dzięki niemu stałam się odrobinę bardziej ludzka nerv](http://files.moblo.pl/0/7/32/av65_73246_assss.jpeg) |
nauczył mnie życia. ogromem bólu jaki mi zadawał wzbudził we mnie przekonanie,że po każdym przyjętym ciosie należy się podnieść, nie czekać na pomocną dłoń, wstać - samemu, o własnych siłach, aby móc być dumnym i czuć się wewnętrznie silnym. wszystkie wspólne chwile jakie wywołały uśmiech na mojej twarzy sprawiły, iż dziś potrafię docenić ciepło i serdeczność drugiego człowieka. zostawił mnie z mnóstwem wspomnień, które mimowolnie wywołują uśmiech lub budzą mnie w nocy przygniatając swoim ciężarem i wywołując łzy, dzięki niemu stałam się odrobinę bardziej ludzka / nerv
|
|
![był najbardziej interesującym człowiekiem jakiego dane było mi poznać. w jego oczach pełnych życia i radości zawsze kryła się jakaś smutna i przytłaczająca tajemnica której z całych sił starał się pozbyć. jego uśmiech lekko kpiący często szyderczy choć tak często dawało się wyczuć w nim zwyczajne zakłopotanie. stopniowo bardzo delikatnie odkrywałam ułamki jego osobowości tak złożonej i niejednoznacznej. często gubiłam się w jego przeszłości kiedy zyskując jego zaufanie dawkował mi coraz to nowsze i ciekawsze fakty ze swojego życia . z całych sił pragnęłam go zrozumieć pomóc niestety po drodze zaplątałam się w jego uczuciach potknęłam o swoją przeszłość wplątując go jednocześnie w swoją przyszłość. zupełnie niepotrzebnie trochę bezpodstawnie pozwoliłam aby zawładnął moją osobowością i co gorsza sercem nerv](http://files.moblo.pl/0/7/32/av65_73246_assss.jpeg) |
był najbardziej interesującym człowiekiem jakiego dane było mi poznać. w jego oczach pełnych życia i radości zawsze kryła się jakaś smutna i przytłaczająca tajemnica, której z całych sił starał się pozbyć. jego uśmiech - lekko kpiący, często szyderczy choć tak często dawało się wyczuć w nim zwyczajne zakłopotanie. stopniowo, bardzo delikatnie odkrywałam ułamki jego osobowości, tak złożonej i niejednoznacznej. często gubiłam się w jego przeszłości, kiedy zyskując jego zaufanie, dawkował mi coraz to nowsze i ciekawsze fakty ze swojego życia,. z całych sił pragnęłam go zrozumieć, pomóc - niestety po drodze zaplątałam się w jego uczuciach, potknęłam o swoją przeszłość wplątując go jednocześnie w swoją przyszłość. zupełnie niepotrzebnie, trochę bezpodstawnie pozwoliłam, aby zawładnął moją osobowością i co gorsza - sercem / nerv
|
|
![znów mogę patrzeć na to jak zasypia szczelnie zamykając powieki jak gdyby bał się że do jego sennego intymnego świata wnikną również troski dnia codziennego śpi raczej spokojnie sporadycznie unosząc usta w lekkim niepewnym uśmiechu jest wtedy zupełnie niewinny tak dziecinny i delikatny trudno uwierzyć w wiarygodność jego przeszłości tego co przeszedł często jak śpi zastanawiam się ile dni zostało nam jeszcze aby cieszyć się sobą swoimi uśmiechami odganiam szybko czarne myśli i delikatnie całuję go w czoło mówiąc 'dzień dobry kochanie' nerv](http://files.moblo.pl/0/7/32/av65_73246_assss.jpeg) |
znów mogę patrzeć na to jak zasypia szczelnie zamykając powieki, jak gdyby bał się,że do jego sennego, intymnego świata wnikną również troski dnia codziennego, śpi raczej spokojnie, sporadycznie unosząc usta w lekkim, niepewnym uśmiechu, jest wtedy zupełnie niewinny, tak dziecinny i delikatny - trudno uwierzyć w wiarygodność jego przeszłości, tego co przeszedł, często jak śpi zastanawiam się ile dni zostało nam jeszcze aby cieszyć się sobą, swoimi uśmiechami, odganiam szybko czarne myśli i delikatnie całuję go w czoło mówiąc 'dzień dobry kochanie' /nerv
|
|
|
|