 |
Skąd ten żal we mnie i ten smutek- temat rzeka, trochę też Cię boli moja przeszłość trudna, ciężki i pełny jest ten plecak gówna.
|
|
 |
Chciałabyś żyć, a nie zwlekać, w Twoich żyłach rwąca rzeka i iść gdzieś, gdzieś pojechać, czuć, że masz faceta, na kimś móc polegać, dom zbudować, dzieci chować i nie wpaść w letarg.
|
|
 |
Uwielbiam sposób w jaki na mnie patrzysz. I Twój uśmiech, który mówi więcej niż jakiekolwiek słowa. Uwielbiam Twoje dłonie, które choć nie dotykają mnie często, wydają się być tak bardzo potrzebne. Uwielbiam Twoje włosy, nieidealne, nieułożone, ale na swój sposób perfekcyjne. Uwielbiam Twoje poczucie humoru, sposób w jaki do mnie mówisz. Uwielbiam Cię. Całego. Z każdą niedoskonałością. Z każdym "ale". Z każdym niedopracowaniem. Z każdym efektem ubocznym. Chcę Cię. Takiego jakim jesteś. Tu i teraz. Bez doskonalenia się. Bez poprawek. Bez jakichkolwiek słów..
|
|
 |
Mam serce skute lodem, ale ogień noszę cały czas przy sobie.
|
|
 |
Chociaż sobie już nie ufasz, to jak ma ufać Ci świat? jak mam ufać Ci ja?
|
|
 |
Wiem co to znaczy jak pęknie Ci serce.
|
|
 |
Szukam żony, welcome, mam chorą psychikę, czy wiesz jak ją uleczać?
|
|
 |
Usychasz w deszczu łez, mówisz: "jest w porządku".
|
|
 |
Nie jesteś winna nic nikomu, choć nie jesteś idealna, przemyj twarz, wróć do domu, ja wiem, że to poukładasz.
|
|
 |
Minie jeszcze trochę czasu i odzyskasz siłę jak ja.
|
|
 |
Widzę chcesz jego dłoni‚ obracasz się w świecie, a chcesz tylko światła miłości i szukasz po twarzach, a każdy Cię zdradza i czujesz jedynie‚ że dość Ci.
|
|
 |
Już mnie nie możesz mieć, może chcesz teraz, ale w głowie wiesz, cena nie do zapłacenia.
|
|
|
|