 |
Boję się że to jest ten moment kiedy znowu znikniesz..
|
|
 |
Zrozum że ja cały czas do ciebie coś czuję, i w momencie kiedy ty wracasz, również wraca wszystko do mnie ze zdwojoną siła, a w momencie kiedy cię nie ma rozpadam się na kawałki. Nie oczekuję od ciebie obecności 24h i wpisów co godzinę, ale jeżeli ja znajduje dla ciebie czas w tygodniu, to ty na wpis znajdź choć 5 minut w weekend. Mam nadzieję że wszystko Ci wyjaśniłam i że rozumiesz o co mi chodzi.
|
|
 |
Znamy się dość długo więc będę z tobą szczera, nie będę sciemniać i powiem Ci jaka jest moja jedna największa obawa. Pamiętasz jak kiedyś leżeliśmy u ciebie w samochodzie na tylnej kanapie, to był taki moment że jakoś trochę bardziej się na ciebie otworzyłam wtedy.. Zresztą sam doskonale pamiętasz jak było, i później nagle zniknołeś, przestałeś odpisywać tu, na mieście cię też nie widywałam, zabolało mnie to bardzo wtedy, może pomyslisz że nic wielkiego w sumie się między nami nie wydarzyło i masz może rację, ale znasz mnie i wiesz ze ciężko mi się otworzyć na niektóre rzeczy, a jeżeli ja się otworzyłam a ty zniknołeś to poczułam się z tym źle, dlatego boję się cokolwiek zrobić, bo boję się poprostu że znów znikniesz bez słowa, a ja poczuje się wykorzystana. Wiem że nie zależy ci tylko na jednym ale mówię o podobnych rzeczach,które mogą się wydarzyć. Boję się ze jesteś na chwilę.. Wiem że za tamta sytuację mnie przeprosiłeś, ok rozumiem było, minęło ale nie chce żeby się powtórzyła.
|
|
 |
"uwolnij się że smutków,
powiedz mi po cichutku
czego tak pragniesz poczuć
Czy chcesz mnie poczuć w środku
Przed nami jedna noc
Mogłaby zmienić cos
Jeśli dobrana w miłość
Będziesz moją jedyną
Jedyną nie na noc
Nie wino, seks i koks
Zapalę z tobą miłość
|
|
 |
"Od głupiej kobiety możesz dostać to czego chcesz,
od inteligentnej to na co zasługujesz.."
|
|
 |
"Doprowadzasz mnie do orgazmu samym spojrzeniem"
|
|
 |
Widziałam cię dzisiaj w sumie przez chwilę ale miło było cię zobaczyc:*
|
|
 |
Mówiłam że obawiam się jednej rzeczy ciekawa jestem czy wiesz o czym myślę, poczekam jak mi napiszesz to.
|
|
 |
W sumie jest jedna rzecz, może obawa która nie daje mi spokoju do konca..
|
|
 |
Nie myślałam że jeszcze coś napiszesz dzisiaj. Chciałabym zasypiać w twojej bluzce, pić rano kawę i całować się na blacie w kuchni.. Idę Porozmyślać nad jakimiś pytaniami, dobrej nocy *
|
|
 |
Jak to jest że jak patrze na jej zdj to mam ochotę ją rozszarpać ze względu na to jak mnie do niej ciągnie, a kiedy się spotykamy to się stopuje bo nie chce by pomyślała że zależy mi tylko na jednym, wiem że to może płytkie myślenie ale nawet nie mam okazji jak w normalnym związku napić się kawy z nią czy porozmawiać jak dzisiaj jej minął dzień, jestem jej przepustką do nieba, a ona moim do piekła. Spotykam ją raz na miesiąc, a kiedy widzę ją na ulicy uśmiechnę się tak by nikt nie zauważył i idę dalej, a tak na prawdę pragnę ją zaciągnąć do najbliższego zaułka i zrobić.... bardzo mnie to podnieca jaka ona jest posłuszna i zboczona, wypełniam się doskonale ona taki aniołek ja taki diabeł i co z tego jak i tak ona ma życie ułożone, ma wszytsko a ja co ....? Mam tylko czasem jej uśmiech dla siebie i jej pomadkę na ustach. Czy to coś oznacz ? Myślę że tak. Jeżeli ja ją tak podniecam jak ona mnie to nie wiem jak musi się starać by to ukryć. Wszystko pamiętam. Kc
|
|
|
|