 |
I po raz kolejny złożone sobie obietnice i zapewnienia poszły się jebać. Tyle czasu walczyłam, żeby się od niego uwolnić. Już było dobrze, naprawdę było. I co? Ta miłość miała się skończyć wraz ze starym rokiem. A on dosłownie kilka minut po północy pojawił się znowu. A ja? Ja jak zwykle uległam. Znowu zawiodłam, złamałam wszystkie dane sobie obietnice . i wiecie co? Jakoś nie żałuję. Zrobiłabym to znowu. szkoda mi tylko moich przyjaciół. Bo to oni znowu będą musieli zbierać z podłogi przedmioty , które w napadzie furii rozrzucę po całym domu, to oni będą musieli
wycierać łzy z policzków, patrzeć na zakrwawione ręce. A obiecałam, obiecałam im, że będę silna. Przepraszam, nie dałam rady. Przepraszam i dziękuję za wszystko. Nie wiem co to jest , nie wiem dlaczego tak jest. Po prostu, to jest silniejsze ode mnie. | tryagain
|
|
 |
Patrzył na mnie tak jak jeszcze nikt na mnie nie patrzył. Patrzył tak jakbym była piękna. //eldoo
|
|
 |
badaj twarze, nie słuchaj tego, co mówią usta.
|
|
 |
wszystkie marzenia na temat ciebie,
zostawiam sobie na rozmyślanie przed snem.
|
|
 |
nigdy nie zapomnę początków, momentu, w którym Cie poznałam.
|
|
 |
W jej oczach można dostrzec, jak bardzo jest jej potrzebny.
|
|
 |
najbardziej irytuje mnie własna naiwność.
|
|
 |
chciałabym po prostu do niego napisać, dowiedzieć się, co u niego słychać, czy jest szczęśliwy, czy wszystko jest tak, jak chciał... wiem, że i tak nie powiedziałby mi niczego nowego, ale niech da jakikolwiek znak życia... moje oczy tęsknią za jego brązowymi tęczówkami, opuszki moich palców za jego ciałem, dłonie za dłońmi, usta za ustami, język za jego smakiem, moje ciało za jego ciepłem, uszy za tonem jego głosu, nos za jego zapachem, a ja za nim... nie chcę od niego niczego, za to od świata chcę bardzo wiele, bo chcę jego, znów, choć na chwilę... nie przestanę go kochać i szkoda, że nikt nie bierze tego pod uwagę w planach na resztę mojego życia.
|
|
 |
gdyby był Ciebie wart, nie pozwoliłby, żebyś przez niego płakała.
|
|
 |
Ja nie stałam w kolejce po wzrost ani po rozum , ja stałam w kolejce po pecha w miłości .
|
|
|
|