głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika detoxe

niedługo z tego świata odejdę. nie będzie mnie  ale moja miłość nie zniknie. ona będzie trwać zawsze   mówiła.   ja ciebie też kocham  skarbie. tak bardzo cię kocham.   powiedział  płacząc. ich usta się spotkały. łzy spływały do kącików ust. nie chciała odchodzić. chciała żyć. z nim. tu i teraz. na zawsze.   jeśli odejdziesz ty  odejdę i ja   poinformował ją   nie umiem bez ciebie żyć   wyznawał mi. nie odpowiadała mu. płakała. wszystko widziała za mgłą. kręciło jej się w głowie.   boże  dziewczyno ! nie umieraj  nie teraz  rozumiesz?! nie teraz !   krzyczał  trzymając ją  aby nie upadła. położył ją na ławce.   ratunku! dzwońcie na pogotowie ! ona umiera !   wydzierał się  aby ktoś mu pomógł. klęczał przed nią. jego łzy  spływały na jej twarz. trzymał ją za rękę. karetka przyjechała za 15 min. wszystko działo się tak szybko.   kim dla niej jesteś ?   zapytał go lekarz.   chłopakiem  jestem jej chłopakiem i błagam  pozwólcie mi z wami jechać   poprosił lekarza.  cz.2    mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 23 września 2011

niedługo z tego świata odejdę. nie będzie mnie, ale moja miłość nie zniknie. ona będzie trwać zawsze - mówiła. - ja ciebie też kocham, skarbie. tak bardzo cię kocham. - powiedział, płacząc. ich usta się spotkały. łzy spływały do kącików ust. nie chciała odchodzić. chciała żyć. z nim. tu i teraz. na zawsze. - jeśli odejdziesz ty, odejdę i ja - poinformował ją - nie umiem bez ciebie żyć - wyznawał mi. nie odpowiadała mu. płakała. wszystko widziała za mgłą. kręciło jej się w głowie. - boże, dziewczyno ! nie umieraj, nie teraz, rozumiesz?! nie teraz ! - krzyczał, trzymając ją, aby nie upadła. położył ją na ławce. - ratunku! dzwońcie na pogotowie ! ona umiera ! - wydzierał się, aby ktoś mu pomógł. klęczał przed nią. jego łzy, spływały na jej twarz. trzymał ją za rękę. karetka przyjechała za 15 min. wszystko działo się tak szybko. - kim dla niej jesteś ? - zapytał go lekarz. - chłopakiem, jestem jej chłopakiem i błagam, pozwólcie mi z wami jechać - poprosił lekarza. [cz.2] / mojekuurwazycie

siedział na ławce. podeszła do niego.   no w końcu jesteś   powiedział  wstając i przytulając ją   więc słucham  co się stało ?   zapytał. spuściła głowę w dół  schowała dłonie do kieszeni i usiadła. długą chwilę nie odpowiadała mu na pytanie. przyglądał jej się.   ejj  chciałaś porozmawiać  więc mów   przerwał ciszę. zaczęła płakać. wtuliła się w jego bluzę.   jestem chora   powiedziała  dławiąc się łzami.   ty ? chora ? na co ?   zapytał  głaszcząc jej włosy.   mam raka  rozumiesz? mam raka!   krzyknęłam  odsuwając się od niego.   ale ? jak to możliwe ?   był oszołomiony. schował głowę w dłonie. płakał. wiedziała to. nie chciał  żeby widziała jego łez.   nie wiem ile będę jeszcze żyła  ale jest źle. muszę przerwać naukę. jutro jadę do szpitala na 2 miesiące  ale przed tym chce ci coś powiedzieć   powiedziałam. uniósł głowę i popatrzył mi się w oczy.   kocham cię. moja miłość do ciebie trwa już długi czas. nigdy nie miałam odwagi ci tego wyznać.ale teraz muszę  cz.1    mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 23 września 2011

siedział na ławce. podeszła do niego. - no w końcu jesteś - powiedział, wstając i przytulając ją - więc słucham, co się stało ? - zapytał. spuściła głowę w dół, schowała dłonie do kieszeni i usiadła. długą chwilę nie odpowiadała mu na pytanie. przyglądał jej się. - ejj, chciałaś porozmawiać, więc mów - przerwał ciszę. zaczęła płakać. wtuliła się w jego bluzę. - jestem chora - powiedziała, dławiąc się łzami. - ty ? chora ? na co ? - zapytał, głaszcząc jej włosy. - mam raka, rozumiesz? mam raka! - krzyknęłam, odsuwając się od niego. - ale ? jak to możliwe ? - był oszołomiony. schował głowę w dłonie. płakał. wiedziała to. nie chciał, żeby widziała jego łez. - nie wiem ile będę jeszcze żyła, ale jest źle. muszę przerwać naukę. jutro jadę do szpitala na 2 miesiące, ale przed tym chce ci coś powiedzieć - powiedziałam. uniósł głowę i popatrzył mi się w oczy. - kocham cię. moja miłość do ciebie trwa już długi czas. nigdy nie miałam odwagi ci tego wyznać.ale teraz muszę [cz.1] / mojekuurwazycie

  musimy porozmawiać   powiedziała  podchodząc do swojego przyjaciela.   ale ja zaraz idę do niej. o czym chcesz pogadać ?   zapytał.   no właśnie o tym   poinformowałam go. nie zrozumiał.   skończyliśmy lekcje  więc poświęć mi godzinę. to dla mnie ważne   poprosiłam go.   no dobrze  o co chodzi ?   zapytał  obejmując ją ramieniem.   chodzi o to  że odkąd masz ją  mnie zaniedbujesz. nie zaprzeczaj. obydwoje wiemy jaka jest prawda. od momentu  kiedy jesteście razem  ja poszłam na drugi plan. nie spotykamy się. nawet na przerwie nie poświęcasz mi tych 1Omin. dlaczego to robisz?   zapytała cichym głosem  siadając na ławkę.   nie wiem...ja...przepraszam.   powiedział  siadając koło mnie.  przepraszam? tylko tyle masz mi do powiedzenia?nie sądziłam  że to wszystko będzie tak wyglądać. przemyśl to sobie. może dojdziesz do jakiegoś wniosku. i nie myśl  że chce ci zjebać  to co jest między tobą a nią  bo nie chcę   powiedziałam  wstając w zamiarach pójścia do domu.   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 23 września 2011

- musimy porozmawiać - powiedziała, podchodząc do swojego przyjaciela. - ale ja zaraz idę do niej. o czym chcesz pogadać ? - zapytał. - no właśnie o tym - poinformowałam go. nie zrozumiał. - skończyliśmy lekcje, więc poświęć mi godzinę. to dla mnie ważne - poprosiłam go. - no dobrze, o co chodzi ? - zapytał, obejmując ją ramieniem. - chodzi o to, że odkąd masz ją, mnie zaniedbujesz. nie zaprzeczaj. obydwoje wiemy jaka jest prawda. od momentu, kiedy jesteście razem, ja poszłam na drugi plan. nie spotykamy się. nawet na przerwie nie poświęcasz mi tych 1Omin. dlaczego to robisz? - zapytała cichym głosem, siadając na ławkę. - nie wiem...ja...przepraszam. - powiedział, siadając koło mnie. -przepraszam? tylko tyle masz mi do powiedzenia?nie sądziłam, że to wszystko będzie tak wyglądać. przemyśl to sobie. może dojdziesz do jakiegoś wniosku. i nie myśl, że chce ci zjebać, to co jest między tobą a nią, bo nie chcę - powiedziałam, wstając w zamiarach pójścia do domu. / mojekuurwazycie

  dzisiaj chciałabym rozpocząć temat o miłości. jesteście w wieku dojrzewania. każdy z was pewnie przeżył już swoje pierwsze zauroczenie  swoją pierwszą  niewinną miłość. co to według was jest ?   zapytała nauczycielka. klasa milczała. ona popatrzyła się na niego. głowę miał pochyloną w dół.   miłość to coś niezwykłego   zaczęła   coś co przychodzi od tak  nagle. w najmniej oczekiwanym momencie. kiedy jesteśmy przy tej osobie  czujemy  że możemy wszystko. przepełnia nas szczęście.   mówiła  patrząc się na niego. wiedziała  że czuł jej wzrok na sobie.   niektórzy jednak lekceważą to uczucie  mimo że wiedzą  że druga osoba czuje do nich coś niezwykłego. olewają to  a tak naprawdę w głębi duszy są wrażliwi  czują to samo  ale boją się do tego przyznać  udając twardziela. udając zwykłego dupka bez uczuć   dokończyłam. a on wziął plecak i wyszedł  trzaskając drzwiami. odwróciłam wzrok w stronę okno.   dziękuję   powiedziała nauczycielka  przerywając niezręczna chwilę.   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 23 września 2011

- dzisiaj chciałabym rozpocząć temat o miłości. jesteście w wieku dojrzewania. każdy z was pewnie przeżył już swoje pierwsze zauroczenie, swoją pierwszą, niewinną miłość. co to według was jest ? - zapytała nauczycielka. klasa milczała. ona popatrzyła się na niego. głowę miał pochyloną w dół. - miłość to coś niezwykłego - zaczęła - coś co przychodzi od tak, nagle. w najmniej oczekiwanym momencie. kiedy jesteśmy przy tej osobie, czujemy, że możemy wszystko. przepełnia nas szczęście. - mówiła, patrząc się na niego. wiedziała, że czuł jej wzrok na sobie. - niektórzy jednak lekceważą to uczucie, mimo że wiedzą, że druga osoba czuje do nich coś niezwykłego. olewają to, a tak naprawdę w głębi duszy są wrażliwi, czują to samo, ale boją się do tego przyznać, udając twardziela. udając zwykłego dupka bez uczuć - dokończyłam. a on wziął plecak i wyszedł, trzaskając drzwiami. odwróciłam wzrok w stronę okno. - dziękuję - powiedziała nauczycielka, przerywając niezręczna chwilę. / mojekuurwazycie

  zatańczymy ?   usłyszała. obróciła głowę. chciała zobaczyć kto do niej mówi  po czym znowu zaczęła patrzeć się na kufel piwa  który trzymała w ręce. nie miała zamiaru odpowiedzieć. milczała. jej myśli zagłuszała głośna muzyka.   więc ?   zapytał ponownie. bezradnie popatrzyła się na niego.   a czy ja wyglądam na osobę  której w tej chwili chce się tańczyć?   odpowiedziała mu pytaniem. nic nie mówił.   właśnie rzucił mnie koleś. zatapiam smutki w alkoholu  a jakiś obcy facet przychodzi i prosi mnie do tańca ! pierdol się  rozumiesz ? pewnie jesteś kolejnym dupkiem  który chce zauroczyć laskę  zabawić się nią i pójść w pizdu ! ooo nie. tym razem nie dam się na to nabrać. wszyscy jesteście tacy sami. zapatrzeni w siebie skurwysyni  którzy nie widzą nic prócz czubka własnego nosa !   krzyknęła  dławiąc się łzami. ludzie otoczyli ją i nieznajomego chłopaka.   no i co się tak patrzycie ?! koniec przedstawienia  kurwa!   powiedziała  przepychając się przez tłum ludzi.   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 23 września 2011

- zatańczymy ? - usłyszała. obróciła głowę. chciała zobaczyć kto do niej mówi, po czym znowu zaczęła patrzeć się na kufel piwa, który trzymała w ręce. nie miała zamiaru odpowiedzieć. milczała. jej myśli zagłuszała głośna muzyka. - więc ? - zapytał ponownie. bezradnie popatrzyła się na niego. - a czy ja wyglądam na osobę, której w tej chwili chce się tańczyć? - odpowiedziała mu pytaniem. nic nie mówił. - właśnie rzucił mnie koleś. zatapiam smutki w alkoholu, a jakiś obcy facet przychodzi i prosi mnie do tańca ! pierdol się, rozumiesz ? pewnie jesteś kolejnym dupkiem, który chce zauroczyć laskę, zabawić się nią i pójść w pizdu ! ooo nie. tym razem nie dam się na to nabrać. wszyscy jesteście tacy sami. zapatrzeni w siebie skurwysyni, którzy nie widzą nic prócz czubka własnego nosa ! - krzyknęła, dławiąc się łzami. ludzie otoczyli ją i nieznajomego chłopaka. - no i co się tak patrzycie ?! koniec przedstawienia, kurwa! - powiedziała, przepychając się przez tłum ludzi. / mojekuurwazycie

  dziecko  masz dopiero 16 lat. w naszych czasach...   zaczęła.   mamo  nie obchodzi mnie co było w waszych czasach  rozumiesz? to było kiedyś  a teraz jest teraz.żyję tu. nie tam. żyję swoim życiem. żyję tak  jak każda inna nastolatka. nie przestanę chodzić na dyskoteki  nie przestanę zadawać się z chłopakami  nie przestanę słuchać rapu  nie przestanę się malować  nie zmienię swojego stylu ubierania  nie przestanę wracać po zmroku  nie przestanę siedzieć przed komputerem i nie przestanę go kochać. nie możesz za mnie decydować. to jest MOJE życie i muszę sobie z nim radzić   powiedziała   ale ...   znowu nie pozwoliła dokończyć swojej mamie.   nie  nie ma żadnego ALE. nie zmienię swoje stylu życia  a już na pewno nie przestanę się z nim spotykać. chcę z nim być. nie psuj tego. musisz to zaakceptować  nie masz innego wyjścia. zrozum to   poinformowała  zmierzając mamę pewnym siebie wzrokiem.   a teraz wychodzę  do niego   powiedziała  zatrzaskując za sobą drzwi.   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 23 września 2011

- dziecko, masz dopiero 16 lat. w naszych czasach... - zaczęła. - mamo, nie obchodzi mnie co było w waszych czasach, rozumiesz? to było kiedyś, a teraz jest teraz.żyję tu. nie tam. żyję swoim życiem. żyję tak, jak każda inna nastolatka. nie przestanę chodzić na dyskoteki, nie przestanę zadawać się z chłopakami, nie przestanę słuchać rapu, nie przestanę się malować, nie zmienię swojego stylu ubierania, nie przestanę wracać po zmroku, nie przestanę siedzieć przed komputerem i nie przestanę go kochać. nie możesz za mnie decydować. to jest MOJE życie i muszę sobie z nim radzić - powiedziała - ale ... - znowu nie pozwoliła dokończyć swojej mamie. - nie, nie ma żadnego ALE. nie zmienię swoje stylu życia, a już na pewno nie przestanę się z nim spotykać. chcę z nim być. nie psuj tego. musisz to zaakceptować, nie masz innego wyjścia. zrozum to - poinformowała, zmierzając mamę pewnym siebie wzrokiem. - a teraz wychodzę, do niego - powiedziała, zatrzaskując za sobą drzwi. / mojekuurwazycie

pochylił się nad nią  aby dać jej buziaka w policzek.   no to pa   powiedział  uśmiechając się do niej.   do jutra   powiedziała  odwzajemniając uśmiech i otwierając drzwi do bloku. szczęście przepełniało jej  wnętrze. już miała wchodzić do swojego mieszkania  kiedy usłyszała krzyki.   znowu to samo  znowu awantura  mam dość   powiedziała  opierając się o ścianę. usiadła i schowała głowę w dłoniach    dlaczego ? dlaczego zawsze muszą wszystko zjebać i popsuć mi humor ?   powiedziała sama do siebie. łzy zaczęła spływać jej po policzkach.   nie mam siły już na to. nie chcę tam wracać    pomyślała i zbiegła po schodach na dół. energicznie otworzyła drzwi od bloku i wyszła. chciała pobiec za nim  przytulić się i o wszystkim zapomnieć. ale nie mogła. nie chciała  żeby poznał prawdę o jej rodzinie  bała się  że to go do niej zniechęci i że odejdzie. nie chciała tego  przecież tak bardzo go kochała  a oni wszystko komplikowali. nienawidziła ich. nienawidziła swoich rodziców.   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 23 września 2011

pochylił się nad nią, aby dać jej buziaka w policzek. - no to pa - powiedział, uśmiechając się do niej. - do jutra - powiedziała, odwzajemniając uśmiech i otwierając drzwi do bloku. szczęście przepełniało jej wnętrze. już miała wchodzić do swojego mieszkania, kiedy usłyszała krzyki. - znowu to samo, znowu awantura, mam dość - powiedziała, opierając się o ścianę. usiadła i schowała głowę w dłoniach, - dlaczego ? dlaczego zawsze muszą wszystko zjebać i popsuć mi humor ? - powiedziała sama do siebie. łzy zaczęła spływać jej po policzkach. - nie mam siły już na to. nie chcę tam wracać - pomyślała i zbiegła po schodach na dół. energicznie otworzyła drzwi od bloku i wyszła. chciała pobiec za nim, przytulić się i o wszystkim zapomnieć. ale nie mogła. nie chciała, żeby poznał prawdę o jej rodzinie, bała się, że to go do niej zniechęci i że odejdzie. nie chciała tego, przecież tak bardzo go kochała, a oni wszystko komplikowali. nienawidziła ich. nienawidziła swoich rodziców. / mojekuurwazycie

chciałam ci podziękować  brat. cieszę się  że cię mam  wiesz? to jest takie zajebiste uczucie  kiedy wiem  że mam do kogo napisać. obojętnie co by się działo  wiem że mogę poprosić cię o pomoc. nie każdy ma takie rodzeństwo i nie każdy ma takie szczęście. nie wiem czym ja na nie zasłużyłam  ale dziękuję. dziękuję za wszystko co zrobiłeś. dziękuję nawet za naszą wczorajszą  wieczorną rozmowę  dzięki której wyszłam z chwilowego dołku. jesteś cudowny. po prostu. bez żadnego ALE. nie wiem co bym zrobiła  gdyby ciebie nie było. wydaje ci się to pewnie banalne  nie? nie dziwię ci się. przecież zawsze sobie jakoś radziłam  ale z tobą jest łatwiej. o wiele łatwiej  obojętnie jak dziwne ci się to wydaje. jestem ci wdzięczna za to że jesteś przy mnie. pamiętaj  że obojętnie co by się działo  masz mnie. to wszystko działa w obie strony  brat. no kocham cię  po prostu ♥   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 23 września 2011

chciałam ci podziękować, brat. cieszę się, że cię mam, wiesz? to jest takie zajebiste uczucie, kiedy wiem, że mam do kogo napisać. obojętnie co by się działo, wiem że mogę poprosić cię o pomoc. nie każdy ma takie rodzeństwo i nie każdy ma takie szczęście. nie wiem czym ja na nie zasłużyłam, ale dziękuję. dziękuję za wszystko co zrobiłeś. dziękuję nawet za naszą wczorajszą, wieczorną rozmowę, dzięki której wyszłam z chwilowego dołku. jesteś cudowny. po prostu. bez żadnego ALE. nie wiem co bym zrobiła, gdyby ciebie nie było. wydaje ci się to pewnie banalne, nie? nie dziwię ci się. przecież zawsze sobie jakoś radziłam, ale z tobą jest łatwiej. o wiele łatwiej, obojętnie jak dziwne ci się to wydaje. jestem ci wdzięczna za to że jesteś przy mnie. pamiętaj, że obojętnie co by się działo, masz mnie. to wszystko działa w obie strony, brat. no kocham cię, po prostu ♥ / mojekuurwazycie

patrzył się na nią. jego wzrok powędrował z oczu na usta. jego twarz zbliżała się do jej twarzy. ogarniał ją strach. nie wiedziała co robić. nie wiedziała czy tego chcę. odsunęła się.   przepraszam  nie mogę   powiedziała cicho  spuszczając głowę na dół.   dlaczego ? zapytał  łapiąc jej podbródek. uniósł lekko jej głowę i popatrzył w zaszklone oczy. była taka delikatna  taka krucha. bał się  że każde jego dotknięcie sprawia jej ból. nie chciał jej zranić. kochał ją. miała w sobie coś cudownego. była taka wyjątkowa  taka niepowtarzalna. w pewnym momencie z jej oczu uroniła się łza. swoimi palcami  najłagodniej jak mógł  wytarł jej policzek. podszedł bliżej i przytulił ją.   to on  prawda? to tamten drań cię tak zranił  tak?   zapytał. zaczęła płakać. czuł jak się trzęsła.   spokojnie. ja cię tak nie zranię  rozumiesz? nie zranię. kocham cię  tak zajebiście mocno   powiedział  odsuwając się od niej  aby spojrzeć jej w oczy.   zaufaj mi   poprosił  zatrzymując swoje łzy.   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 23 września 2011

patrzył się na nią. jego wzrok powędrował z oczu na usta. jego twarz zbliżała się do jej twarzy. ogarniał ją strach. nie wiedziała co robić. nie wiedziała czy tego chcę. odsunęła się. - przepraszam, nie mogę - powiedziała cicho, spuszczając głowę na dół. - dlaczego ? zapytał, łapiąc jej podbródek. uniósł lekko jej głowę i popatrzył w zaszklone oczy. była taka delikatna, taka krucha. bał się, że każde jego dotknięcie sprawia jej ból. nie chciał jej zranić. kochał ją. miała w sobie coś cudownego. była taka wyjątkowa, taka niepowtarzalna. w pewnym momencie z jej oczu uroniła się łza. swoimi palcami, najłagodniej jak mógł, wytarł jej policzek. podszedł bliżej i przytulił ją. - to on, prawda? to tamten drań cię tak zranił, tak? - zapytał. zaczęła płakać. czuł jak się trzęsła. - spokojnie. ja cię tak nie zranię, rozumiesz? nie zranię. kocham cię, tak zajebiście mocno - powiedział, odsuwając się od niej, aby spojrzeć jej w oczy. - zaufaj mi - poprosił, zatrzymując swoje łzy. / mojekuurwazycie

cały świat ucieka ci przez palce

cyynamoon dodano: 23 września 2011

cały świat ucieka ci przez palce

  dziewczyny w waszym wieku są bardziej dojrzałe od chłopców. zresztą sami zauważyliście  że ich cały czas muszę upominać  a was nie   powiedziała nauczycielka WDŻ. w klasie była cisza. wszyscy słuchali wykładu na temat psychiki i wyglądu nastolatków. nagle odezwał się dawid : to dlaczego dostajemy za to uwagi? cała klasa wybuchnęła śmiechem. rozpierdolił system chłopak :d   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 22 września 2011

- dziewczyny w waszym wieku są bardziej dojrzałe od chłopców. zresztą sami zauważyliście, że ich cały czas muszę upominać, a was nie - powiedziała nauczycielka WDŻ. w klasie była cisza. wszyscy słuchali wykładu na temat psychiki i wyglądu nastolatków. nagle odezwał się dawid : to dlaczego dostajemy za to uwagi? cała klasa wybuchnęła śmiechem. rozpierdolił system chłopak :d / mojekuurwazycie

nie ma to jak zadzwonić do kumpla  nie zdążyć powiedzieć 'cześć' i usłyszeć 'jem chrupki' oO   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 21 września 2011

nie ma to jak zadzwonić do kumpla, nie zdążyć powiedzieć 'cześć' i usłyszeć 'jem chrupki' oO / mojekuurwazycie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć