- musimy porozmawiać - powiedziała, podchodząc do swojego przyjaciela. - ale ja zaraz idę do niej. o czym chcesz pogadać ? - zapytał. - no właśnie o tym - poinformowałam go. nie zrozumiał. - skończyliśmy lekcje, więc poświęć mi godzinę. to dla mnie ważne - poprosiłam go. - no dobrze, o co chodzi ? - zapytał, obejmując ją ramieniem. - chodzi o to, że odkąd masz ją, mnie zaniedbujesz. nie zaprzeczaj. obydwoje wiemy jaka jest prawda. od momentu, kiedy jesteście razem, ja poszłam na drugi plan. nie spotykamy się. nawet na przerwie nie poświęcasz mi tych 1Omin. dlaczego to robisz? - zapytała cichym głosem, siadając na ławkę. - nie wiem...ja...przepraszam. - powiedział, siadając koło mnie. -przepraszam? tylko tyle masz mi do powiedzenia?nie sądziłam, że to wszystko będzie tak wyglądać. przemyśl to sobie. może dojdziesz do jakiegoś wniosku. i nie myśl, że chce ci zjebać, to co jest między tobą a nią, bo nie chcę - powiedziałam, wstając w zamiarach pójścia do domu. / mojekuurwazycie
|