głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika detoxe

'nie sądzę'   stwierdziłam. 'ale ty mnie nawet nie znasz!'   stwierdził oburzony. 'no właśnie'   odpowiedziałam. 'nic nie rozumiesz'   stwierdził. 'no pewnie. masz mnie za tak zwykłą dziewczynę  że sugerujesz  że nie zrozumiem twojego życia  które wygląda jak życie prawdziwej gwiazdy'   powiedziałam. 'nie to miałem na myśli...' . 'więc co? ' . 'chodzi o to  że twoje życie całkiem różni się od mojego' . 'no tak. jesteś bogaty. przyjaciół traktujesz jak swoich niewolników  a od rodziców bierzesz tylko kasę. codziennie rozdajesz setki autografów. atakują cię fani. przecież ty tylko śpiewasz. przez głupie covery na youtube jesteś sławny. wiesz czym nasze życie się różni ? w tym  że w twoim życiu nie ma uczuć  nie ma prawdziwej miłości  przyjaźni. nie ma nic. twoje życie jest puste. nic już nie osiągniesz  jeśli będziesz dalej siedział w tym bagnie  które do tej pory tak bardzo ci się podobało'   powiedziałam wszystko co leżało mi na sercu.  cz.6    mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 9 listopada 2011

'nie sądzę' - stwierdziłam. 'ale ty mnie nawet nie znasz!' - stwierdził oburzony. 'no właśnie' - odpowiedziałam. 'nic nie rozumiesz' - stwierdził. 'no pewnie. masz mnie za tak zwykłą dziewczynę, że sugerujesz, że nie zrozumiem twojego życia, które wygląda jak życie prawdziwej gwiazdy' - powiedziałam. 'nie to miałem na myśli...' . 'więc co? ' . 'chodzi o to, że twoje życie całkiem różni się od mojego' . 'no tak. jesteś bogaty. przyjaciół traktujesz jak swoich niewolników, a od rodziców bierzesz tylko kasę. codziennie rozdajesz setki autografów. atakują cię fani. przecież ty tylko śpiewasz. przez głupie covery na youtube jesteś sławny. wiesz czym nasze życie się różni ? w tym, że w twoim życiu nie ma uczuć, nie ma prawdziwej miłości, przyjaźni. nie ma nic. twoje życie jest puste. nic już nie osiągniesz, jeśli będziesz dalej siedział w tym bagnie, które do tej pory tak bardzo ci się podobało' - powiedziałam wszystko co leżało mi na sercu. [cz.6] / mojekuurwazycie

ale z drugiej strony wiedziałam  że go to naprawdę męczy. 'czego ode mnie oczekujesz?'   zapytałam. 'nie wiem  naprawdę. chodźmy się gdzieś przejść. chcę się z tego wszystkiego otrząsnąć.'   zaproponował. 'że co proszę?! przecież wszystkie twoje fanki jak zobaczą nas razem oszaleją z zazdrości ! '   powiedziałam z ironią  rzucając go poduszką. ' to nie było śmieszne!'   krzyknął  śmiejąc się. wyszliśmy z domu. nie wiem gdzie szliśmy i nie wiem dlaczego na to wszystko się zgodziłam. może i będę tego żałować  ale chciałam mu pomóc. 'znam takie jedno świetne miejsce  gdzie nikogo tam nie ma  może tam się przejdziemy?'   zaproponował. 'jasne'   odpowiedziałam. tam gdzie mnie zaprowadził  było pięknie. może faktycznie było to zwykłe jezioro  ale miało w sobie magie. coś cudownego. przez długą chwilę się nie odzywaliśmy  aż w końcu przerwał ciszę. 'czy mogłabyś coś do mnie mówić? ja rozumiem  że mnie nie lubisz  ale myślę  że jakbyś mnie poznała  to byś mnie polubiła  cz.5    mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 9 listopada 2011

ale z drugiej strony wiedziałam, że go to naprawdę męczy. 'czego ode mnie oczekujesz?' - zapytałam. 'nie wiem, naprawdę. chodźmy się gdzieś przejść. chcę się z tego wszystkiego otrząsnąć.' - zaproponował. 'że co proszę?! przecież wszystkie twoje fanki jak zobaczą nas razem oszaleją z zazdrości ! ' - powiedziałam z ironią, rzucając go poduszką. ' to nie było śmieszne!' - krzyknął, śmiejąc się. wyszliśmy z domu. nie wiem gdzie szliśmy i nie wiem dlaczego na to wszystko się zgodziłam. może i będę tego żałować, ale chciałam mu pomóc. 'znam takie jedno świetne miejsce, gdzie nikogo tam nie ma, może tam się przejdziemy?' - zaproponował. 'jasne' - odpowiedziałam. tam gdzie mnie zaprowadził, było pięknie. może faktycznie było to zwykłe jezioro, ale miało w sobie magie. coś cudownego. przez długą chwilę się nie odzywaliśmy, aż w końcu przerwał ciszę. 'czy mogłabyś coś do mnie mówić? ja rozumiem, że mnie nie lubisz, ale myślę, że jakbyś mnie poznała, to byś mnie polubiła [cz.5] / mojekuurwazycie

'daj sobie spokój  ok? nie przyszedłem tu słuchać zbędnych komentarzy  więc daj mi skończyć. owszem  było to zajebiste na początku. czułem się lepszy od pozostałych facetów. to był taki lans. to było po prostu świetnie  naprawdę. nie umiem tego wyrazić słowami  po prostu. ale po jakimś czasie zrobiło się to nudne. ludzie nie dają mi prywatności. ja już nie mam własnego życia. gdzie jestem ja  tam są oni. czuję się jak jakaś gwiazda  za którą wszędzie ugania się paparazzi. no co się tak patrzysz? może to głupio brzmi  ale tak jest. ja nie wiem co ja mam robić. przyszedłem do ciebie  bo wtedy jak cię popchnąłem  powiedziałaś  że nie jesteś jedną z lasek  która się mną jara  więc będziesz tak miła i mi coś poradzisz?'   zakończył swoją wypowiedź pytaniem. przez długą chwilę patrzyłam się na niego i nic nie mówiłam. nie wiedziałam co myśleć o całej sytuacji. to było dziwne. z jednej strony chciałam odmówić  bo w końcu sam się w to wszystko wpakował  cz.4    mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 9 listopada 2011

'daj sobie spokój, ok? nie przyszedłem tu słuchać zbędnych komentarzy, więc daj mi skończyć. owszem, było to zajebiste na początku. czułem się lepszy od pozostałych facetów. to był taki lans. to było po prostu świetnie, naprawdę. nie umiem tego wyrazić słowami, po prostu. ale po jakimś czasie zrobiło się to nudne. ludzie nie dają mi prywatności. ja już nie mam własnego życia. gdzie jestem ja, tam są oni. czuję się jak jakaś gwiazda, za którą wszędzie ugania się paparazzi. no co się tak patrzysz? może to głupio brzmi, ale tak jest. ja nie wiem co ja mam robić. przyszedłem do ciebie, bo wtedy jak cię popchnąłem, powiedziałaś, że nie jesteś jedną z lasek, która się mną jara, więc będziesz tak miła i mi coś poradzisz?' - zakończył swoją wypowiedź pytaniem. przez długą chwilę patrzyłam się na niego i nic nie mówiłam. nie wiedziałam co myśleć o całej sytuacji. to było dziwne. z jednej strony chciałam odmówić, bo w końcu sam się w to wszystko wpakował [cz.4] / mojekuurwazycie

nie spodziewałam się nikogo konkretnego  ale to kogo zobaczyłam kompletnie mnie zaskoczyło. 'co ty tu robisz?'   zapytałam  patrząc się na jakże najsławniejszego chłopaka w szkole. 'wpuścisz mnie  czy masz zamiar rozmawiać ze mną w przejściu ?'   zapytał. odsunęłam się  aby mógł wejść. 'chodź do mojego pokoju  bo nie mam też ochoty rozmawiać na środku korytarza'   stwierdziłam  kierując się w stronę moich czterech ścian. 'no więc co cię do mnie sprowadza?'   zapytałam  kładąc się na łóżko. ' no bo wiesz...jest taka sprawa'   zaczął niewinnie. 'no to wal'   zachęciłam go z obojętnością w głosie. 'to kim jestem  a raczej za kogo mnie w szkole uważają  jest straszne'   oznajmił. 'czyżby? myślałam  że kochasz swoje życie takie jakie jest teraz. z dumą wozisz się po szkolnych korytarzach  dajesz dziewczynom autografy  co jest kompletnie żałosne  robisz sobie z nimi zdjęcia  a teraz przychodzisz i mi mówisz  że cię to męczy ?!'   aż krzyknęłam z przerażenia. cz.3    mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 9 listopada 2011

nie spodziewałam się nikogo konkretnego, ale to kogo zobaczyłam kompletnie mnie zaskoczyło. 'co ty tu robisz?' - zapytałam, patrząc się na jakże najsławniejszego chłopaka w szkole. 'wpuścisz mnie, czy masz zamiar rozmawiać ze mną w przejściu ?' - zapytał. odsunęłam się, aby mógł wejść. 'chodź do mojego pokoju, bo nie mam też ochoty rozmawiać na środku korytarza' - stwierdziłam, kierując się w stronę moich czterech ścian. 'no więc co cię do mnie sprowadza?' - zapytałam, kładąc się na łóżko. ' no bo wiesz...jest taka sprawa' - zaczął niewinnie. 'no to wal' - zachęciłam go z obojętnością w głosie. 'to kim jestem, a raczej za kogo mnie w szkole uważają, jest straszne' - oznajmił. 'czyżby? myślałam, że kochasz swoje życie takie jakie jest teraz. z dumą wozisz się po szkolnych korytarzach, dajesz dziewczynom autografy, co jest kompletnie żałosne, robisz sobie z nimi zdjęcia, a teraz przychodzisz i mi mówisz, że cię to męczy ?!' - aż krzyknęłam z przerażenia.[cz.3] / mojekuurwazycie

poszłam spać. rano obudziła mnie mama z prośbą  żebym poszła do sklepu po mleko. wstałam i ogarnęłam się. nie miałam żadnych planów na dzisiejszy dzień  więc nie musiałam się nigdzie szykować. wzięłam pierwszy lepszy sweter i dresy  założyłam buty  po czym wyszłam. 'ałć!'   krzyknęłam  czując  że ktoś uderzył mnie drzwiami w głowę tuż przed wejściem do sklepu. 'to znowu ty ?!'   zadałam retoryczne pytanie chłopakowi  z którym wczoraj również miałam do czynienia. 'noo..jak widać tak. przepraszam. nie zauważyłem cię i...'   nie dałam mu dokończyć. 'nie tłumacz się  nie ważne'   stwierdziłam  próbując go wyminąć. 'na pewno nic ci nie jest?'   zapytał  próbując popatrzeć mi się w oczy. 'jak widać żyje  czyli wszystko gra. sorry  ale się spieszę  więc mógłbyś się łaskawie odsunąć  abym mogła w końcu wejść do sklepu?'   zapytałam. przesunął się nic nie mówiąc. po 15 min. byłam już w domu. po chwili usłyszałam dzwonek do drzwi. 'tworzę mamo!'   krzyknęłam.  cz.2    mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 9 listopada 2011

poszłam spać. rano obudziła mnie mama z prośbą, żebym poszła do sklepu po mleko. wstałam i ogarnęłam się. nie miałam żadnych planów na dzisiejszy dzień, więc nie musiałam się nigdzie szykować. wzięłam pierwszy lepszy sweter i dresy, założyłam buty, po czym wyszłam. 'ałć!' - krzyknęłam, czując, że ktoś uderzył mnie drzwiami w głowę tuż przed wejściem do sklepu. 'to znowu ty ?!' - zadałam retoryczne pytanie chłopakowi, z którym wczoraj również miałam do czynienia. 'noo..jak widać tak. przepraszam. nie zauważyłem cię i...' - nie dałam mu dokończyć. 'nie tłumacz się, nie ważne' - stwierdziłam, próbując go wyminąć. 'na pewno nic ci nie jest?' - zapytał, próbując popatrzeć mi się w oczy. 'jak widać żyje, czyli wszystko gra. sorry, ale się spieszę, więc mógłbyś się łaskawie odsunąć, abym mogła w końcu wejść do sklepu?' - zapytałam. przesunął się nic nie mówiąc. po 15 min. byłam już w domu. po chwili usłyszałam dzwonek do drzwi. 'tworzę mamo!' - krzyknęłam. [cz.2] / mojekuurwazycie

'oh  przepraszam'   powiedział przytrzymując mnie  abym nie upadła. 'mógłbyś trochę uważać jak chodzisz'   powiedziałam  odsuwając się od osoby  która mnie popchnęła. poprawiłam bluzę i uniosłam wzrok na jego twarz. to był on. koleś  który nosił w szkole miano najprzystojniejszego. nigdy mnie jednak nie jarał. nie byłam jedną z tych dziewczyn  które uganiały się za nim i piszczały za każdym razem  kiedy obdarował ich nic nieznaczącym uśmiechem. dla mnie to był zwykły koleś. 'yyy że co powiedziałaś?'   zapytał  zdaje się ze zdziwieniem  po krótkiej chwili. 'no właśnie to co usłyszałeś. przykro mi  że nie jestem jedną z lasek  które się za tobą uganiają'   powiedziałam i odeszłam. jeszcze jakiś czas czułam na sobie jego wzrok  ale nie odwróciłam się. po co ? co by mi to dało ? satysfakcję ? nie. nie szukam jej w czymś takim. postanowiłam pójść do domu. szybko zapomniałam o całej sytuacji.  cz.1    mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 9 listopada 2011

'oh, przepraszam' - powiedział,przytrzymując mnie, abym nie upadła. 'mógłbyś trochę uważać jak chodzisz' - powiedziałam, odsuwając się od osoby, która mnie popchnęła. poprawiłam bluzę i uniosłam wzrok na jego twarz. to był on. koleś, który nosił w szkole miano najprzystojniejszego. nigdy mnie jednak nie jarał. nie byłam jedną z tych dziewczyn, które uganiały się za nim i piszczały za każdym razem, kiedy obdarował ich nic nieznaczącym uśmiechem. dla mnie to był zwykły koleś. 'yyy że co powiedziałaś?' - zapytał, zdaje się ze zdziwieniem, po krótkiej chwili. 'no właśnie to co usłyszałeś. przykro mi, że nie jestem jedną z lasek, które się za tobą uganiają' - powiedziałam i odeszłam. jeszcze jakiś czas czułam na sobie jego wzrok, ale nie odwróciłam się. po co ? co by mi to dało ? satysfakcję ? nie. nie szukam jej w czymś takim. postanowiłam pójść do domu. szybko zapomniałam o całej sytuacji. [cz.1] / mojekuurwazycie

darzył mnie ogromną miłością. był wstanie poświęcić dla mnie wszystko. pieniądze  rodzinę  a nawet życie. jego już przy mnie nie ma  ale jego miłość jest. nie we wspomnieniach czy na zdjęciach. jego uczucie jest we mnie. we mnie jest jego serce. po mojej lewej stronie jest to coś  co przytrzymywało go przy życiu  które oddał mi. gdyby nie on  mnie już by tu nie było. to ja powinnam umrzeć  to ja byłam chora  nie on. ale kochał mnie tak bardzo  że oddał to co najcenniejsze. oddał to  co dostaje się tylko raz. oddał swoje życie  abym żyła ja. tak bardzo pragnął mojego szczęścia  że poświęcił swoje. dzięki niemu jeszcze tu jestem. szczęśliwa w pełni nie będę nigdy  bo już nigdy nie będę wstanie pokochać tak jak pokochałam jego. to w nim znalazłam swój sens życia  swoje drugie ja. wtedy  gdy nie wiedziałam jeszcze co zrobi  kazał mi obiecać  że zaopiekuję się jego sercem. obiecałam  ale dopiero kilka dni po fakcie zrozumiałam dosłowne znaczenie tych słów. kocham go.   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 9 listopada 2011

darzył mnie ogromną miłością. był wstanie poświęcić dla mnie wszystko. pieniądze, rodzinę, a nawet życie. jego już przy mnie nie ma, ale jego miłość jest. nie we wspomnieniach czy na zdjęciach. jego uczucie jest we mnie. we mnie jest jego serce. po mojej lewej stronie jest to coś, co przytrzymywało go przy życiu, które oddał mi. gdyby nie on, mnie już by tu nie było. to ja powinnam umrzeć, to ja byłam chora, nie on. ale kochał mnie tak bardzo, że oddał to co najcenniejsze. oddał to, co dostaje się tylko raz. oddał swoje życie, abym żyła ja. tak bardzo pragnął mojego szczęścia, że poświęcił swoje. dzięki niemu jeszcze tu jestem. szczęśliwa w pełni nie będę nigdy, bo już nigdy nie będę wstanie pokochać tak jak pokochałam jego. to w nim znalazłam swój sens życia, swoje drugie ja. wtedy, gdy nie wiedziałam jeszcze co zrobi, kazał mi obiecać, że zaopiekuję się jego sercem. obiecałam, ale dopiero kilka dni po fakcie zrozumiałam dosłowne znaczenie tych słów. kocham go. / mojekuurwazycie

no przecież wiem ! :D teksty mojekuurwazycie dodał komentarz: no przecież wiem ! :D do wpisu 9 listopada 2011
UWAGA ! hanka robi nas w chuja ! oglądałam powtórkę serialu 'm jak miłość' . tam jeszcze żyje !   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 9 listopada 2011

UWAGA ! hanka robi nas w chuja ! oglądałam powtórkę serialu 'm jak miłość' . tam jeszcze żyje ! / mojekuurwazycie

musisz wybrać jedną z dwóch dróg. jedna to szczęścia  a druga to czekanie na wymarzoną miłość  której możesz nigdy nie znaleźć  którą wybierasz ?   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 9 listopada 2011

musisz wybrać jedną z dwóch dróg. jedna to szczęścia, a druga to czekanie na wymarzoną miłość, której możesz nigdy nie znaleźć, którą wybierasz ? / mojekuurwazycie

istnieją nie tylko więzy przyjaźni  są więzy  których nie rozumiemy  z resztą nie trzeba ich rozumieć. więzy  których nie da się nazwać  można ich jedynie doświadczyć. więzy pozbawione wszelkich granic i barier  więzy łączące serca  więzy namiętności  więzy miłości.   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 8 listopada 2011

istnieją nie tylko więzy przyjaźni, są więzy, których nie rozumiemy, z resztą nie trzeba ich rozumieć. więzy, których nie da się nazwać, można ich jedynie doświadczyć. więzy pozbawione wszelkich granic i barier, więzy łączące serca, więzy namiętności, więzy miłości. / mojekuurwazycie

czas znaczy TERAZ  jeśli kochać  to TERAZ  jeśli przepraszać  to TERAZ  jeśli trzymać za rękę  to TERAZ. inaczej kiedyś jak ja będziecie prosić utraconą miłość i przebaczenie.   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 8 listopada 2011

czas znaczy TERAZ, jeśli kochać, to TERAZ, jeśli przepraszać, to TERAZ, jeśli trzymać za rękę, to TERAZ. inaczej kiedyś jak ja będziecie prosić utraconą miłość i przebaczenie. / mojekuurwazycie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć