 |
Z Nim dotarłam dalej w ciągu tygodnia niż z innymi partnerami w czasie dwóch
lat. Za to zawsze będę go kochać. Może po prostu zawsze będę go kochać.
I może pewnego dnia ból stanie się w końcu do zniesienia.
|
|
 |
– Już prawie o tym zapomniałem. Czy to nie smutne?
– Nie, kiedy twoje oczy się śmieją
|
|
 |
Teoretycznie nie można być zazdrosnym o kogoś z kim się nie jest, no właśnie - teoretycznie.
|
|
 |
Łatwo jest być kochanym. Wtedy, najzwyczajniej w świecie, jesteś. Nie musisz robić zupełnie nic, a ktoś Cię kocha, jest obok, wspiera i pociesza. Kocha po prostu. Dużo trudniej jest, kiedy to Ty jesteś po drugiej stronie, kiedy to Ty kochasz. Wtedy to Ty musisz być. Na Ciebie spada obowiązek wspierania i pocieszania, pokazywania właściwych dróg i pomagania w pokonywaniu tych złych. Ty jesteś odpowiedzialny nie za samego siebie, nie za osobę, którą kochasz, ale za was razem. Nie ma większej odpowiedzialności niż kogoś kochać. Można mieć tysiące obowiązków, ale to właśnie ten, kiedy musisz przy kimś być wymaga najwięcej odwagi, bo nie możesz zawieść. Mimo takiej prostoty to najtrudniejsza rzecz na świecie. Ale warto, wiesz? Bo kochać to odwaga, która jest po prosu cudowna. Perfekcyjna, rozumiesz? /dontforgot
|
|
 |
|
I lubię nawet tęsknić za Tobą, bo to kolejna czynność, w której uczestniczysz ze mną.
|
|
 |
|
Przepraszam. Przepraszam Cię za to, że nie lubie ryżu, który Ty uwielbiasz. Przepraszam za nadopiekuńczość, która często Cię irytowała. Przepraszam za krzyk i gniew, których tak bardzo nie znosiłaś. Przepraszam za upór i błędy, które mam wpisane w DNA. Przepraszam za kwiaty i prezenty, które wymyslałem specjalnie dla Ciebie. Przepraszam za przegadane noce i senne dni w łóżku. Przepraszam za łaskotki i śmieszne ksywki. Przepraszam za nocne spamy z wyznaniami uczuć. Przepraszam za tęsknote i szczere pragnienie Twojego ciała. Przepraszam za bycie zawsze kiedy tego potrzebowałaś. Przepraszam, że nie wyglądam jak model i że mam wady. Przepraszam, że oddychałem z pełną świadomością oddechu dzięki Tobie. Przepraszam, że ruszyłaś moje serce i pokochałem Cię jak nigdy nikt nie kochał. Jak nigdy ja już nie pokocham. Przepraszam, że się urodziłem i zmarnowałem Twój czas. Przepraszam za wszystko, ja tylko się zakochałem.
|
|
 |
Obietnice - bywają jak wata cukrowa: słodkie, rozdmuchane i zupełnie bezwartościowe. A choćby były małe rodzą wielkie nadzieje...
|
|
 |
“czy to nie zadziwiające, jak bardzo można cierpieć, kiedy wszystko jest właściwie w porządku?”
|
|
 |
'czujesz to? upragniony koniec się zbliża, niszcząc wszystkie koszmary i lęki.'
|
|
 |
'lubiłeś nazywać to miłością, ale dla mnie to nic nie znaczyło. nie potrzebowałam się do życia, do oddychania. nie potrzebowałam cię wcale.'
|
|
 |
jest chujowo ale stabilnie ♥
|
|
|
|