głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika destroyaa

Musisz zrozumieć  że czasem się gubię i nie wiem kim jestem  szukam sensu  przeglądam stare zeszyty i próbuję dostrzec jaki byłem dawniej  gdzie popełniłem błąd  wtedy proszę Cię  usiądź obok  złap mnie za rękę i nie pytaj o nic  po prostu bądź. Musisz wiedzieć  że czasem próbuję być lepszy  głównie dla Ciebie  byś nie musiała płakać po nocach myśląc czy znów wpadnę w jakieś gówno  to dla Ciebie walczę z samym sobą i próbuję naprawiać błędy  które kiedyś pewnie zniszczyłyby mi życie  a dziś potrafię powiedzieć sobie dość. Kiedyś pewnie spojrzał bym w niebo i powiedział 'chuj w to   lecz dziś wiem  że  chuj w to  to  robię to dla niej   gaszę świeczkę zanim się dopali i zapalam nową  by nadzieja nie gasła w naszych sercach do samego końca. Przekręcam się na bok  otwieram pół przytomne powieki  ej kochanie  obudź się  ten dzień jest nasz  bo jesteśmy tu razem. mr.lonely

mr.lonely dodano: 27 września 2014

Musisz zrozumieć, że czasem się gubię i nie wiem kim jestem, szukam sensu, przeglądam stare zeszyty i próbuję dostrzec jaki byłem dawniej, gdzie popełniłem błąd, wtedy proszę Cię, usiądź obok, złap mnie za rękę i nie pytaj o nic, po prostu bądź. Musisz wiedzieć, że czasem próbuję być lepszy, głównie dla Ciebie, byś nie musiała płakać po nocach myśląc czy znów wpadnę w jakieś gówno, to dla Ciebie walczę z samym sobą i próbuję naprawiać błędy, które kiedyś pewnie zniszczyłyby mi życie, a dziś potrafię powiedzieć sobie dość. Kiedyś pewnie spojrzał bym w niebo i powiedział 'chuj w to", lecz dziś wiem, że "chuj w to" to "robię to dla niej", gaszę świeczkę zanim się dopali i zapalam nową, by nadzieja nie gasła w naszych sercach do samego końca. Przekręcam się na bok, otwieram pół przytomne powieki, ej kochanie, obudź się, ten dzień jest nasz, bo jesteśmy tu razem./mr.lonely

 Dotykam Twoich ust  palcem dotykam brzegu Twoich ust  rysuję je  jakby wychodziły spod mojej ręki  jakby po raz pierwszy Twoje usta miały się otworzyć  i wystarczy  bym zamknął oczy  aby zmazać to wszystko i zacząć od nowa  za każdym razem tworzę usta których pragnę  usta wybrane pośród wszystkich  w absolutnej wolności przeze mnie wybrane  aby moja ręka narysowała je na Twojej twarzy  a które przez niezrozumiały dla mnie przypadek dokładnie odpowiadają Twoim ustom  uśmiechającym się pod moimi palcami.

mr.lonely dodano: 26 września 2014

"Dotykam Twoich ust, palcem dotykam brzegu Twoich ust, rysuję je, jakby wychodziły spod mojej ręki, jakby po raz pierwszy Twoje usta miały się otworzyć, i wystarczy, bym zamknął oczy, aby zmazać to wszystko i zacząć od nowa; za każdym razem tworzę usta,których pragnę, usta wybrane pośród wszystkich, w absolutnej wolności przeze mnie wybrane, aby moja ręka narysowała je na Twojej twarzy, a które przez niezrozumiały dla mnie przypadek dokładnie odpowiadają Twoim ustom, uśmiechającym się pod moimi palcami."

Kiedy będziesz miał wątpliwości  czy Cię kocham  spójrz w moje oczy. One powiedzą Ci wszystko. Być może zobaczysz też strach  ale to nic złego. Zapewne zawsze będziesz go dostrzegał. Nie musisz się martwić  to tylko obawa przed przyszłością  która zawsze będzie widniała. Dostrzeżesz też miłość do Ciebie  miłość  której dziś nic nie jest w stanie zastąpić. Miłość  która jest wstanie dać pełnie szczęścia  którego zawsze mi brakowało. Ty dajesz mi to wszystko  czego przez te lata nie mógł dać mi nikt inny. Kocham Cię  całym swoim sercem  choć kiedyś myślałam  że już nie będę potrafiła pokochać kogoś tak bardzo. Jednak udało się   pojawiłeś się Ty  ktoś dla kogo chciałabym żyć  ktoś z kim chcę. Ktoś dla kogo mam po co  ktoś dla kogo istnienie ma sens. Dziękuję za to  że jesteś  i mimo zła którego przynoszę   Ty ciągle jesteś przy mnie. Dziękuje za każde kocham  które dodaje sił i nadzieję na lepsze jutro. Dziękuję za wszystko. Kocham Cię  bardzo mocno  bez Ciebie mnie już by nie było.   be

briefly dodano: 11 sierpnia 2014

Kiedy będziesz miał wątpliwości, czy Cię kocham, spójrz w moje oczy. One powiedzą Ci wszystko. Być może zobaczysz też strach, ale to nic złego. Zapewne zawsze będziesz go dostrzegał. Nie musisz się martwić, to tylko obawa przed przyszłością, która zawsze będzie widniała. Dostrzeżesz też miłość do Ciebie, miłość, której dziś nic nie jest w stanie zastąpić. Miłość, która jest wstanie dać pełnie szczęścia, którego zawsze mi brakowało. Ty dajesz mi to wszystko, czego przez te lata nie mógł dać mi nikt inny. Kocham Cię, całym swoim sercem, choć kiedyś myślałam, że już nie będę potrafiła pokochać kogoś tak bardzo. Jednak udało się - pojawiłeś się Ty, ktoś dla kogo chciałabym żyć, ktoś z kim chcę. Ktoś dla kogo mam po co, ktoś dla kogo istnienie ma sens. Dziękuję za to, że jesteś, i mimo zła którego przynoszę , Ty ciągle jesteś przy mnie. Dziękuje za każde kocham, które dodaje sił i nadzieję na lepsze jutro. Dziękuję za wszystko. Kocham Cię, bardzo mocno, bez Ciebie mnie już by nie było. / be

Kiedyś zastanawiałem się na czym polega miłość  patrzyłem na tych wszystkich zakochanych ludzi i nie mogłem pojąć co ich do siebie przyciąga  na czym polega to uczucie  które jest między nimi. Wyglądało to tak  jakby cała  miłość  opierała się przede wszystkim na czułych słówkach  spacerach  kwiatach  pocałunkach. Kiedy dorosłem i związałem się z pierwszą dziewczyną  nadal zastanawiałem się co zrobić  by pojawiła się miłość. Przynosiłem Jej kwiaty  chodziłem z Nią na spacery  całowałem Ją  lecz wciąż nie wiedziałem co w tym wszystkim jest  że ludzie spędzają ze sobą całe życie  opierając je głównie na tych czynnościach. Teraz  kiedy jestem z Nią  wiem  że czułe słowa  spacery  kwiaty  śniadania i inne te czynności są jedynie namiastką miłości. Najważniejsze jest to  co mówi serce  kiedy trzymam Ją za rękę  a ono uparcie powtarza:  Jej obecność daje Ci siłę  i bije szybciej  z każdym spojrzeniem w Jej oczy  bo chce by była obok jak najdłużej. mr.lonely

mr.lonely dodano: 11 sierpnia 2014

Kiedyś zastanawiałem się na czym polega miłość, patrzyłem na tych wszystkich zakochanych ludzi i nie mogłem pojąć co ich do siebie przyciąga, na czym polega to uczucie, które jest między nimi. Wyglądało to tak, jakby cała "miłość" opierała się przede wszystkim na czułych słówkach, spacerach, kwiatach, pocałunkach. Kiedy dorosłem i związałem się z pierwszą dziewczyną, nadal zastanawiałem się co zrobić, by pojawiła się miłość. Przynosiłem Jej kwiaty, chodziłem z Nią na spacery, całowałem Ją, lecz wciąż nie wiedziałem co w tym wszystkim jest, że ludzie spędzają ze sobą całe życie, opierając je głównie na tych czynnościach. Teraz, kiedy jestem z Nią, wiem, że czułe słowa, spacery, kwiaty, śniadania i inne te czynności są jedynie namiastką miłości. Najważniejsze jest to, co mówi serce, kiedy trzymam Ją za rękę, a ono uparcie powtarza: "Jej obecność daje Ci siłę" i bije szybciej, z każdym spojrzeniem w Jej oczy, bo chce by była obok jak najdłużej./mr.lonely

Jestem czy już mnie nie ma? Uciekam do miejsc  w których byłem sam  w których mogłem rozmawiać z samym sobą i dowiedzieć się czego tak naprawdę chcę. Patrzę w niebo  już któryś raz z kolei  lecz wciąż nie potrafię odnaleźć sensu zapisanego gdzieś w gwiazdach. Samoloty nade mną pokazują mi  że czas się jednak nie zatrzymał  a przecież właśnie o to tak uparcie prosiłem dziś Boga. Zgubiłem się w swojej duszy  jeszcze niedawno była moim drugim domem  w którym czułem się swobodnie. Dziś nie wiem czym jest i do kogo należy  wiem jedynie  że zniknąłem gdzieś za rogiem i szukam sensu  szukam miejsca  w którym znów będę mógł pomodlić się o Twój uśmiech  który zdarłem z Twej twarzy swoim zachowaniem. mr.lonely

mr.lonely dodano: 10 sierpnia 2014

Jestem czy już mnie nie ma? Uciekam do miejsc, w których byłem sam, w których mogłem rozmawiać z samym sobą i dowiedzieć się czego tak naprawdę chcę. Patrzę w niebo, już któryś raz z kolei, lecz wciąż nie potrafię odnaleźć sensu zapisanego gdzieś w gwiazdach. Samoloty nade mną pokazują mi, że czas się jednak nie zatrzymał, a przecież właśnie o to tak uparcie prosiłem dziś Boga. Zgubiłem się w swojej duszy, jeszcze niedawno była moim drugim domem, w którym czułem się swobodnie. Dziś nie wiem czym jest i do kogo należy, wiem jedynie, że zniknąłem gdzieś za rogiem i szukam sensu, szukam miejsca, w którym znów będę mógł pomodlić się o Twój uśmiech, który zdarłem z Twej twarzy swoim zachowaniem./mr.lonely

nawet nie wiem od czego zacząć. czuję jak ponownie zamykam się w skorupie  nie chcę tego  ale znowu tak panicznie się boję  chciałam aby wszystko było dobrze. miałam nadzieję  że jakoś pogodzę te dwa światy  ale to chyba niemożliwe. czy chociaż raz  ten jeden jedyny raz nie mogę to ja być szczęśliwa? wreszcie znalazłam osobę  która kocha mnie za to jaka jestem  bez względu na moje wady. nasycam się tym uczuciem aby za chwilę czuć się jeszcze gorzej. chcę aby to trwało  naprawdę jeszcze nigdy niczego nie byłam tak pewna  a jednak wciąż tkwi we mnie ta część mnie której nienawidzę. boję się. widzę jak odchodzi ode mnie  oraz więcej ludzi  spełnia się to czego najbardziej się bałam i nic nie mogę zrobić. przecież nie zostawię go  nie ma takiej opcji. a jednak takie myśli pojawiają się każdej nocy. nie sądziłam  że kiedykolwiek będę aż tak smutna mając obok siebie krystaliczne szczęście. ale nie mogę odpuścić  przecież ja go kocham. kocham go  prawda?

briefly dodano: 7 sierpnia 2014

nawet nie wiem od czego zacząć. czuję jak ponownie zamykam się w skorupie, nie chcę tego, ale znowu tak panicznie się boję, chciałam aby wszystko było dobrze. miałam nadzieję, że jakoś pogodzę te dwa światy, ale to chyba niemożliwe. czy chociaż raz, ten jeden jedyny raz nie mogę to ja być szczęśliwa? wreszcie znalazłam osobę, która kocha mnie za to jaka jestem, bez względu na moje wady. nasycam się tym uczuciem aby za chwilę czuć się jeszcze gorzej. chcę aby to trwało, naprawdę jeszcze nigdy niczego nie byłam tak pewna, a jednak wciąż tkwi we mnie ta część mnie której nienawidzę. boję się. widzę jak odchodzi ode mnie oraz więcej ludzi, spełnia się to czego najbardziej się bałam i nic nie mogę zrobić. przecież nie zostawię go, nie ma takiej opcji. a jednak takie myśli pojawiają się każdej nocy. nie sądziłam, że kiedykolwiek będę aż tak smutna mając obok siebie krystaliczne szczęście. ale nie mogę odpuścić, przecież ja go kocham. kocham go, prawda?

bardziej boli  kiedy ta osoba nie jest zdolna nawet do tego jednego słowa teksty briefly dodał komentarz: bardziej boli, kiedy ta osoba nie jest zdolna nawet do tego jednego słowa do wpisu 4 sierpnia 2014
mieliśmy zostać przyjaciółmi  pamiętasz? bałeś się ponownie stracić ze mną kontakt  prosiłeś abyśmy się nigdy nie kłócili. więc co się stało? przyjaciel powinien mnie wspierać  być przy mnie  cieszyć się razem ze mną  dopingować w nowym związku  bronić  podtrzymywać na duchu  kochać jak siostrę. a co Ty robisz? odchodzisz wzywając mnie od najgorszych. naprawdę uważasz  że to wszystko to mija wina? przecież dałam nam szansę  złamałam własne zasady dla ciebie  wierzyłam  czekałam  nie chciałam robić nic wbrew tobie. ale teraz  słysząc twoje słowa  żałuję że kiedykolwiek pozwoliłam ci wejść do mojego życia.

briefly dodano: 4 sierpnia 2014

mieliśmy zostać przyjaciółmi, pamiętasz? bałeś się ponownie stracić ze mną kontakt, prosiłeś abyśmy się nigdy nie kłócili. więc co się stało? przyjaciel powinien mnie wspierać, być przy mnie, cieszyć się razem ze mną, dopingować w nowym związku, bronić, podtrzymywać na duchu, kochać jak siostrę. a co Ty robisz? odchodzisz wzywając mnie od najgorszych. naprawdę uważasz, że to wszystko to mija wina? przecież dałam nam szansę, złamałam własne zasady dla ciebie, wierzyłam, czekałam, nie chciałam robić nic wbrew tobie. ale teraz, słysząc twoje słowa, żałuję że kiedykolwiek pozwoliłam ci wejść do mojego życia.

jakbym czytała o sobie... teksty briefly dodał komentarz: jakbym czytała o sobie... do wpisu 4 sierpnia 2014
2  w jej oczach brakuje blasku  są szare i jakby martwe. nie dostrzegam w nich żadnych emocji  jedynie przenikającą je pustkę. ale to nie wszystko. pod nimi widnieją głębokie  niemal czarne sińce. nie może spać  a jeśli już uda jej się zmrużyć oczy momentalnie krzykiem wyrywa się z koszmaru. dlatego jest taka zmęczona  nawet nie ma siły się uśmiechać. ma blada  wysuszoną skórę  która otula ją bólem przy każdym najmniejszym dotyku. nie mam odwagi spoglądać na resztę jej ciała. skupiam się na twarzy  po której zaczęły spływać łzy. dlaczego ona płacze? dlaczego ja płaczę? energicznie potrząsam głową orientując się  że to ja nią jestem  tą dziewczyną w lustrze. opadam na kolana uderzona prawda  której nie chciałam do siebie dopuścić. nie ważne co zrobię  czy kogo będę przy sobie miała. to nic nie zmieni. jestem tylko bezużytecznym wrakiem  choć tak bardzo staram się funkcjonować.

briefly dodano: 29 lipca 2014

2) w jej oczach brakuje blasku, są szare i jakby martwe. nie dostrzegam w nich żadnych emocji, jedynie przenikającą je pustkę. ale to nie wszystko. pod nimi widnieją głębokie, niemal czarne sińce. nie może spać, a jeśli już uda jej się zmrużyć oczy momentalnie krzykiem wyrywa się z koszmaru. dlatego jest taka zmęczona, nawet nie ma siły się uśmiechać. ma blada, wysuszoną skórę, która otula ją bólem przy każdym najmniejszym dotyku. nie mam odwagi spoglądać na resztę jej ciała. skupiam się na twarzy, po której zaczęły spływać łzy. dlaczego ona płacze? dlaczego ja płaczę? energicznie potrząsam głową orientując się, że to ja nią jestem, tą dziewczyną w lustrze. opadam na kolana uderzona prawda, której nie chciałam do siebie dopuścić. nie ważne co zrobię, czy kogo będę przy sobie miała. to nic nie zmieni. jestem tylko bezużytecznym wrakiem, choć tak bardzo staram się funkcjonować.

1  nie mam pomysłu co z sobą zrobić. wiem  że nie mogę tak siedzieć w bezczynności jeśli nie chcę aby wszystko wróciło. otwieram szufladę  a na jej dnie znajduję kopertę wypełniona najcenniejszymi wspomnieniami. ostrożnie ją otwieram i kładę zawartość na brzegu łóżka. sama siedzę na podłodze  mam wrażenie że to jedyne pewne oparcie. po kolei biorę do rąk każde ze zdjęć i dokładnie je przeglądam. szukam w nich czegoś  na co wcześniej przymykałam oko lub specjalnie nie chciałam widzieć  jednak nic takiego nie znajduję. na samym dnie dostrzegam to czego szukałam  najważniejsze. siedzę mu na kolanach i uważnie słucham granej przez niego piosenki. to wspomnienie wyprowadza mnie z równowagi. pięścią uderzam w stertę zdjęć i skulam się w kącie. mija tak kilka chwil  kiedy podnoszę głowę i dostrzegam lustro stojące na parapecie. niepewnie podchodzę do niego i spoglądam w odbicie. gdzie podziała się dziewczynka ze zdjęć? przed sobą widzę zupełnie obca osobę.

briefly dodano: 29 lipca 2014

1) nie mam pomysłu co z sobą zrobić. wiem, że nie mogę tak siedzieć w bezczynności jeśli nie chcę aby wszystko wróciło. otwieram szufladę, a na jej dnie znajduję kopertę wypełniona najcenniejszymi wspomnieniami. ostrożnie ją otwieram i kładę zawartość na brzegu łóżka. sama siedzę na podłodze, mam wrażenie że to jedyne pewne oparcie. po kolei biorę do rąk każde ze zdjęć i dokładnie je przeglądam. szukam w nich czegoś, na co wcześniej przymykałam oko lub specjalnie nie chciałam widzieć, jednak nic takiego nie znajduję. na samym dnie dostrzegam to czego szukałam, najważniejsze. siedzę mu na kolanach i uważnie słucham granej przez niego piosenki. to wspomnienie wyprowadza mnie z równowagi. pięścią uderzam w stertę zdjęć i skulam się w kącie. mija tak kilka chwil, kiedy podnoszę głowę i dostrzegam lustro stojące na parapecie. niepewnie podchodzę do niego i spoglądam w odbicie. gdzie podziała się dziewczynka ze zdjęć? przed sobą widzę zupełnie obca osobę.

2  prostej wizji  że zostanę całkiem sama. teraz widzę jak ma ona swoje odzwierciedlenie w teraźniejszości. staram się uspokoić ale nie potrafię  wiem co będzie dalej. skoro ona  osoba  która od zawsze była mi najbliższa  odeszła  to jakim cudem mam zatrzymać przy sobie resztę? co mam zrobić aby ta garstka przyjaciół przy mnie została? nie dam sobie bez nich rady. są moimi aniołami podtrzymującymi mi skrzydła przed upadkiem. wiem że bez nich umrę  zwłaszcza że właśnie teraz  w środku nocy  niemal wykrwawiam się na śmierć. tak bardzo boję się przyszłości.

briefly dodano: 29 lipca 2014

2) prostej wizji, że zostanę całkiem sama. teraz widzę jak ma ona swoje odzwierciedlenie w teraźniejszości. staram się uspokoić ale nie potrafię, wiem co będzie dalej. skoro ona, osoba, która od zawsze była mi najbliższa, odeszła, to jakim cudem mam zatrzymać przy sobie resztę? co mam zrobić aby ta garstka przyjaciół przy mnie została? nie dam sobie bez nich rady. są moimi aniołami podtrzymującymi mi skrzydła przed upadkiem. wiem że bez nich umrę, zwłaszcza że właśnie teraz, w środku nocy, niemal wykrwawiam się na śmierć. tak bardzo boję się przyszłości.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć