głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika destroyaa

Kolejna lampka wina  kolejny kieliszek wódki i kolejny łyk piwa  to co złe odchodzi  świat wiruje  ja tańczę pośród ludzi  nie znam nikogo  ale to mi nie przeszkadza. Zatracam się za każdym razem  tracę świadomość  kocham możliwość zapomnienie kim się jest w danej chwili  ja zapominam  nie chcę być sobą  nie chcę być w tym miejscu i odlatuje. Latam gdzieś pomiędzy niebem  a ziemią. Jestem wolna  szczęśliwa  kręcę się jak na karuzeli  problemy odchodzą  smutek przestaje istnieć  a ja uśmiecham się  głośno się śmieje i marzę o tym  by ten stan trwał wiecznie. Nie chcę myśleć  nie chcę czuć  nie chcę kochać. Kręcę się  coraz mocniej i mocniej i tak dopóki nie obudzą mnie mdłości  dopóki alkohol będzie krążył we mnie to wiem  że będę inna  lepsza  szczęśliwsza.   mlejsi

briefly dodano: 22 lipca 2013

Kolejna lampka wina, kolejny kieliszek wódki i kolejny łyk piwa, to co złe odchodzi, świat wiruje, ja tańczę pośród ludzi, nie znam nikogo, ale to mi nie przeszkadza. Zatracam się za każdym razem, tracę świadomość, kocham możliwość zapomnienie kim się jest w danej chwili, ja zapominam, nie chcę być sobą, nie chcę być w tym miejscu i odlatuje. Latam gdzieś pomiędzy niebem, a ziemią. Jestem wolna, szczęśliwa, kręcę się jak na karuzeli, problemy odchodzą, smutek przestaje istnieć, a ja uśmiecham się, głośno się śmieje i marzę o tym, by ten stan trwał wiecznie. Nie chcę myśleć, nie chcę czuć, nie chcę kochać. Kręcę się, coraz mocniej i mocniej i tak dopóki nie obudzą mnie mdłości, dopóki alkohol będzie krążył we mnie to wiem, że będę inna, lepsza, szczęśliwsza. / mlejsi
Autor cytatu: mlejsi

dziękuję :  teksty briefly dodał komentarz: dziękuję :) do wpisu 21 lipca 2013
 a ty? jesteś szczęśliwa?  mówisz o teraz czy ogólnie?  teraz  tutaj kiedy jestem z tobą   nie  nie jestem. leżę przytulona do twojej klatki piersiowej i nie czuję nic. przed chwilą wydarłeś się na mnie powodując wyrzuty sumienia. jesteś ze mną  całujesz mnie  ale zamykając oczy wyobrażam sobie zupełnie inną osobę. nie jestem szczęśliwa  bo wciąż muszę oszukiwać nas oboje jak cudownie zakochaną parą jesteśmy  że to ty jesteś dla mnie najważniejszy. nie mam nawet najmniejszego powodu do radości.  jest ok  tylko?  nie chcę zapeszyć

briefly dodano: 20 lipca 2013

-a ty? jesteś szczęśliwa? -mówisz o teraz czy ogólnie? -teraz, tutaj kiedy jestem z tobą -(nie, nie jestem. leżę przytulona do twojej klatki piersiowej i nie czuję nic. przed chwilą wydarłeś się na mnie powodując wyrzuty sumienia. jesteś ze mną, całujesz mnie, ale zamykając oczy wyobrażam sobie zupełnie inną osobę. nie jestem szczęśliwa, bo wciąż muszę oszukiwać nas oboje jak cudownie zakochaną parą jesteśmy, że to ty jesteś dla mnie najważniejszy. nie mam nawet najmniejszego powodu do radości.) jest ok -tylko? -nie chcę zapeszyć

Czy miłość to właśnie to  co zdarzyło się między nami? Czy to ten szept  który wybudzał mnie ze snu wnosząc na twarz uśmiech pełen szczęścia i przekonania w to uczucie? Może to te wieczory  spędzane na wspólnych serenadach na balkonie w świetle gwiazd  które zawsze nam błyszczały sprawiając wrażenie uciekających świetlików? Może miłość to te słowa  które wypowiadam z pewnością w sercu w Twoim kierunku? To  Kocham Cię    Przepraszm    Nie chciałem    Wiem  że znów zawiodłem . Może miłość to uczucie  o którym nie mamy pojęcia  ale wierzymy głęboko w jego obecność? Może to dni przepełnione tęsknotą za Twoją osobą  kiedy zakrywam twarz dłońmi w nadzieii  że czas zacznie płynąć szybciej. Może miłość to My? Ja i Ty razem  nie osobno  może miłość to nasze serca  splecione od wieków  które my odkrywamy z każdym dniem na nowo ucząc się na porażkach  których przed nami jeszcze tak wiele. mr.lonely

mr.lonely dodano: 19 lipca 2013

Czy miłość to właśnie to, co zdarzyło się między nami? Czy to ten szept, który wybudzał mnie ze snu wnosząc na twarz uśmiech pełen szczęścia i przekonania w to uczucie? Może to te wieczory, spędzane na wspólnych serenadach na balkonie w świetle gwiazd, które zawsze nam błyszczały sprawiając wrażenie uciekających świetlików? Może miłość to te słowa, które wypowiadam z pewnością w sercu w Twoim kierunku? To "Kocham Cię", "Przepraszm", "Nie chciałem", "Wiem, że znów zawiodłem". Może miłość to uczucie, o którym nie mamy pojęcia, ale wierzymy głęboko w jego obecność? Może to dni przepełnione tęsknotą za Twoją osobą, kiedy zakrywam twarz dłońmi w nadzieii, że czas zacznie płynąć szybciej. Może miłość to My? Ja i Ty razem, nie osobno, może miłość to nasze serca, splecione od wieków, które my odkrywamy z każdym dniem na nowo ucząc się na porażkach, których przed nami jeszcze tak wiele./mr.lonely

może specjalnie mu tak mówię. chcę go sprowokować. aby wreszcie się potknął  zrobił coś dzięki czemu bez wyrzutów sumienia będę mogła odejść i zakończyć to. dlaczego? przecież jest doskonały. czuły  opiekuńczy  wierny  na swój sposób romantyczny  wyrozumiały  pomocny  chodzący ideał. ideał  na którego nie zasługuję. jestem wredna  chamska  żyję przeszłością i jej rozpamiętywaniem  jestem niecierpliwa  za dużo klnę i palę. i na pewno złamię mu serce. dlatego daję mu wolną rękę. jedzie na festiwal  niech się bawi  niech korzysta z życia  bez jakichkolwiek ograniczeń. niech wróci i powie mi  że zjebał. niech tłumaczy się  że to przez alkohol i to ona była natarczywa. niech mu się w końcu podwinie noga.

briefly dodano: 19 lipca 2013

może specjalnie mu tak mówię. chcę go sprowokować. aby wreszcie się potknął, zrobił coś dzięki czemu bez wyrzutów sumienia będę mogła odejść i zakończyć to. dlaczego? przecież jest doskonały. czuły, opiekuńczy, wierny, na swój sposób romantyczny, wyrozumiały, pomocny, chodzący ideał. ideał, na którego nie zasługuję. jestem wredna, chamska, żyję przeszłością i jej rozpamiętywaniem, jestem niecierpliwa, za dużo klnę i palę. i na pewno złamię mu serce. dlatego daję mu wolną rękę. jedzie na festiwal, niech się bawi, niech korzysta z życia, bez jakichkolwiek ograniczeń. niech wróci i powie mi, że zjebał. niech tłumaczy się, że to przez alkohol i to ona była natarczywa. niech mu się w końcu podwinie noga.

stoimy naprzeciw siebie.  jeśli się boisz  zamknij oczy . obydwoje przykładamy sobie spust do skroni. powolnie doliczamy do trzech  przekręcamy magazynek i strzał. obydwoje żyjemy. ale gra się toczy dalej. on  ja  wciąż w tej samej pozycji. raz  dwa  trzy  magazynek  strzał. wciąż tu jesteśmy. dostrzegam na jego twarzy uśmiech.  pomódl się . i właśnie dociera to do mnie   grał w to tak wiele razy  ale wciąż tu jest. nigdy nie przegrał i najwidoczniej tym razem także nie bierze tego pod uwagę.  jesteś gotowa  kocie? . nagle widzę jak całe życie przemija mi przed oczami. wszystkie dobre i złe momenty. gorąca łza zaczyna spływać po moim lodowatym policzku. jeszcze raz  będzie dobrze. jeden. dwa. trzy. magazynek. został tylko on.    tak bardzo aktualne...

briefly dodano: 18 lipca 2013

stoimy naprzeciw siebie. "jeśli się boisz, zamknij oczy". obydwoje przykładamy sobie spust do skroni. powolnie doliczamy do trzech, przekręcamy magazynek i strzał. obydwoje żyjemy. ale gra się toczy dalej. on, ja, wciąż w tej samej pozycji. raz, dwa, trzy, magazynek, strzał. wciąż tu jesteśmy. dostrzegam na jego twarzy uśmiech. "pomódl się". i właśnie dociera to do mnie - grał w to tak wiele razy, ale wciąż tu jest. nigdy nie przegrał i najwidoczniej tym razem także nie bierze tego pod uwagę. "jesteś gotowa, kocie?". nagle widzę jak całe życie przemija mi przed oczami. wszystkie dobre i złe momenty. gorąca łza zaczyna spływać po moim lodowatym policzku. jeszcze raz, będzie dobrze. jeden. dwa. trzy. magazynek. został tylko on. / tak bardzo aktualne...

Napiszą o Nas książkę  a może poemat? Może będą pisać wiersze i piosenki o miłości  która zagrała nam w sercach. Może będą robić z nami wywiady wciąż zadawając jedno pytanie? Może nakręcą film o naszej miłości? Przecież nikt nie przejdzie obojętnie obok uczucia  jakie wypływa z Nas każdą częścią ciała. Z moich uszu wylewają się dźwięki Twojego głosu  niskie i wysokie  które powodują dreszcze. Z ust padają słowa  które chcę szeptać Ci codziennie do ucha  byś czuła się ważna i wyjątkowa. Z rąk składam bukiet kwiatów na Twoje dłonie  wśród których będzie jeden sztuczny  mówiący o tym  że moja miłość jest wieczna. Serce będzie rosło z każdym kolejnym dniem  kiedy ujrzę Cię  stojącą przed sobą. Chcę dawać Ci wszystko i jeszcze więcej. Chcę dać Ci siebie  od zawsze  na zawsze  póki nasze serca są jednością  której nie zniszczą. mr.lonely

mr.lonely dodano: 18 lipca 2013

Napiszą o Nas książkę, a może poemat? Może będą pisać wiersze i piosenki o miłości, która zagrała nam w sercach. Może będą robić z nami wywiady wciąż zadawając jedno pytanie? Może nakręcą film o naszej miłości? Przecież nikt nie przejdzie obojętnie obok uczucia, jakie wypływa z Nas każdą częścią ciała. Z moich uszu wylewają się dźwięki Twojego głosu, niskie i wysokie, które powodują dreszcze. Z ust padają słowa, które chcę szeptać Ci codziennie do ucha, byś czuła się ważna i wyjątkowa. Z rąk składam bukiet kwiatów na Twoje dłonie, wśród których będzie jeden sztuczny, mówiący o tym, że moja miłość jest wieczna. Serce będzie rosło z każdym kolejnym dniem, kiedy ujrzę Cię, stojącą przed sobą. Chcę dawać Ci wszystko i jeszcze więcej. Chcę dać Ci siebie, od zawsze, na zawsze, póki nasze serca są jednością, której nie zniszczą./mr.lonely

to jest tak. jesteś z nim  jesteście cudowną  zakochaną na zabój w sobie parą. wszyscy zazdroszczą wam tego szczęścia. spędzanie razem niezapomniane chwile  on spełnia każde twoje marzenie. coś pięknego. i pewnego dnia to się nagle kończy  bańka pękła. chodzisz zdołowana przez kilka dni  może nawet miesięcy. w tym czasie pojawiają się inni. może ci na nich trochę zależy  może i są wspaniali  może świetnie spędzacie wspólnie czas. ale co z tego? skoro ty już nie czujesz nic i każdego cholernego dnia oszukujesz siebie i tego bogu ducha winnego chłopca  że coś między wami jest. czujesz się z tym coraz gorzej  więc kończysz tą znajomość  a później pojawia się kolejny i znów ta sama historia. odpuść sobie  obydwie wiemy że nie nadajesz się już do tego. oszczędź sobie i innym bólu i najnormalniej wycofaj się. przegrałaś mała.

briefly dodano: 18 lipca 2013

to jest tak. jesteś z nim, jesteście cudowną, zakochaną na zabój w sobie parą. wszyscy zazdroszczą wam tego szczęścia. spędzanie razem niezapomniane chwile, on spełnia każde twoje marzenie. coś pięknego. i pewnego dnia to się nagle kończy, bańka pękła. chodzisz zdołowana przez kilka dni, może nawet miesięcy. w tym czasie pojawiają się inni. może ci na nich trochę zależy, może i są wspaniali, może świetnie spędzacie wspólnie czas. ale co z tego? skoro ty już nie czujesz nic i każdego cholernego dnia oszukujesz siebie i tego bogu ducha winnego chłopca, że coś między wami jest. czujesz się z tym coraz gorzej, więc kończysz tą znajomość, a później pojawia się kolejny i znów ta sama historia. odpuść sobie, obydwie wiemy że nie nadajesz się już do tego. oszczędź sobie i innym bólu i najnormalniej wycofaj się. przegrałaś mała.

dla mnie to żenujące  dla niej cholernie trudne. już nie wierze w miłość i spełnienie  zamknąłem to w pudle. jestem zgorzkniałym typem co ma chorą duszę i to piętno już zostanie na mych barkach przez wódkę    Planet ANM

briefly dodano: 18 lipca 2013

dla mnie to żenujące, dla niej cholernie trudne. już nie wierze w miłość i spełnienie, zamknąłem to w pudle. jestem zgorzkniałym typem co ma chorą duszę i to piętno już zostanie na mych barkach przez wódkę / Planet ANM

Dni stają się coraz cięższe za każdym razem  gdy zamykam oczy i wspominam Ciebie. Byłaś tak blisko  a teraz  kiedy próbuję chwycić Twoją dłoń  momentalnie gdzieś zanika mi Twój obraz. Jest mi tak kurewsko źle i marzę tylko by wtulić się w końcu w Twoje ramiona  które jako jedyne rozumiały moje wybryki wewnętrzne  chcę spojrzeć w Twoje oczy  których ciepło daje nadzieję  że wytrwam tu sam jeszcze jakiś czas. Twoje zdjęcia porozstawiałem na wszystkich półkach i każdego ranka budzę się z nadzieją  że zostało coraz mniej samotnych dni  świadomość  że nie ma Ciebie tutaj sprawia  że spadam w otchłań  z której nie mogę się wydostać. Ściany są zbyt strome bym mógł z niej tak po prostu wyjść. Twoja dłoń ocali mnie od zagłady  proszę mój Aniele  podaj mi ją i uratuj przed samotnością  która kruszy me serce. Nie chcę stąpać po odłamkach straconej duszy. Słyszę Twój głos  a boję się  że niedługo i tego mi zabraknie. mr.lonely

mr.lonely dodano: 17 lipca 2013

Dni stają się coraz cięższe za każdym razem, gdy zamykam oczy i wspominam Ciebie. Byłaś tak blisko, a teraz, kiedy próbuję chwycić Twoją dłoń, momentalnie gdzieś zanika mi Twój obraz. Jest mi tak kurewsko źle i marzę tylko by wtulić się w końcu w Twoje ramiona, które jako jedyne rozumiały moje wybryki wewnętrzne, chcę spojrzeć w Twoje oczy, których ciepło daje nadzieję, że wytrwam tu sam jeszcze jakiś czas. Twoje zdjęcia porozstawiałem na wszystkich półkach i każdego ranka budzę się z nadzieją, że zostało coraz mniej samotnych dni, świadomość, że nie ma Ciebie tutaj sprawia, że spadam w otchłań, z której nie mogę się wydostać. Ściany są zbyt strome bym mógł z niej tak po prostu wyjść. Twoja dłoń ocali mnie od zagłady, proszę mój Aniele, podaj mi ją i uratuj przed samotnością, która kruszy me serce. Nie chcę stąpać po odłamkach straconej duszy. Słyszę Twój głos, a boję się, że niedługo i tego mi zabraknie./mr.lonely

Znów jestem psychopatką  mam ochotę się pociąć  chociaż nie  to za mało powiedziane  mam ochotę zrobić sobie blizny życia  mam ochotę się pochlastać  rozchlastać  zobaczyć krew  zobaczyć ją  poczuć  dotknąć  rozetrzeć w palcach  mam ochotę się upić  upić  najebać  rozjebać wręcz  stracić świadomość  mam ochotę coś wziąć  nieważne co  nigdy nie byłam w tym zbyt dobra  ale nieważne  chcę wziąć coś  co zrobi ze mnie potwora  chcę wyjść  nie wracać tydzień  obudzić się gdzieś i nie wiedzieć gdzie jestem  ani co robiłam przez ostatnie dni  mam ochotę się zeszmacić  spodlić  nie myśleć  nie czuć  nie być sobą  mam ochotę się odczłowieczyć  kurewsko mocno się odczłowieczyć  chcę  potrzebuję  muszę i chyba to zrobię  zrobiłabym  gdybym tylko kurwa wiedziała  przez co się tak czuje  dlaczego  przecież wszystko jest kurwa dobrze  lepiej niż zawsze  kurwa  naprawdę chciałabym wiedzieć dlaczego mi odpierdala  czemu do chuja znowu mi odjebało.

briefly dodano: 17 lipca 2013

Znów jestem psychopatką, mam ochotę się pociąć, chociaż nie, to za mało powiedziane, mam ochotę zrobić sobie blizny życia, mam ochotę się pochlastać, rozchlastać, zobaczyć krew, zobaczyć ją, poczuć, dotknąć, rozetrzeć w palcach, mam ochotę się upić, upić, najebać, rozjebać wręcz, stracić świadomość, mam ochotę coś wziąć, nieważne co, nigdy nie byłam w tym zbyt dobra, ale nieważne, chcę wziąć coś, co zrobi ze mnie potwora, chcę wyjść, nie wracać tydzień, obudzić się gdzieś i nie wiedzieć gdzie jestem, ani co robiłam przez ostatnie dni, mam ochotę się zeszmacić, spodlić, nie myśleć, nie czuć, nie być sobą, mam ochotę się odczłowieczyć, kurewsko mocno się odczłowieczyć, chcę, potrzebuję, muszę i chyba to zrobię, zrobiłabym, gdybym tylko kurwa wiedziała, przez co się tak czuje, dlaczego, przecież wszystko jest kurwa dobrze, lepiej niż zawsze, kurwa, naprawdę chciałabym wiedzieć dlaczego mi odpierdala, czemu do chuja znowu mi odjebało.
Autor cytatu: niecalkiemludzka

2  Nie chciałem mówić nic. Bałem się  że znowu powiem jakąś głupotę  której będę żałować. Szliśmy tak przy brzegu morza  co chwilę zanurzając delikatnie nogi w chłodnej wodzie. Wtedy dostrzegłem  jak na mnie patrzy. Znałem to spojrzenie. Złapałem Ją za rękę i przyciągnąłem do siebie  po czym spojrzałem głęboko w oczy.  Nie zakochuj się we mnie  rozumiesz? Nie popełniaj największego błędu w swoim życiu.  wyszeptałem Jej do ucha  po czym pozwoliłem Jej odejść  tak po prostu.  pokochaj drania

pokochaj_drania dodano: 15 lipca 2013

2/ Nie chciałem mówić nic. Bałem się, że znowu powiem jakąś głupotę, której będę żałować. Szliśmy tak przy brzegu morza, co chwilę zanurzając delikatnie nogi w chłodnej wodzie. Wtedy dostrzegłem, jak na mnie patrzy. Znałem to spojrzenie. Złapałem Ją za rękę i przyciągnąłem do siebie, po czym spojrzałem głęboko w oczy. "Nie zakochuj się we mnie, rozumiesz? Nie popełniaj największego błędu w swoim życiu." wyszeptałem Jej do ucha, po czym pozwoliłem Jej odejść, tak po prostu. [pokochaj_drania]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć