 |
Krztusiła się jego powietrzem,
widocznie nadmiar szczęścia też może zabić.
|
|
 |
Niewiele miała do stracenia.
Niewiele w ogóle miała.
|
|
 |
- znalazłeś coś?
- pomijając zupełnie nowy poziom frustracji? nie.
|
|
 |
że niby Ty i Ja ?
tez się zaśmiałam.
|
|
 |
- Niech Joint będzie z Nami. - I z buchem Twoim ! :D
|
|
 |
dobry przyjaciel zna wszystkie twoje najlepsze momenty , najlepszy przyjaciel przeżywa je razem z Tobą . widzisz różnicę?
|
|
 |
ej, Mała - nie płacz. rób wszystko - pij, pal , klnij ile wlezie, wal pięścią o ścianę, gryź wargi z bólu - ale nie płacz. nie pozwól zaszklić się oczom , pokaż , że potrafisz być silna.
|
|
 |
Już sama nie wiem jak to ma być, bez Ciebie nie mogę, a z Tobą nie umiem żyć. I co niby mam teraz zrobić..? Już sama nie wiem jak to ma być, wszystko się kiedyś zaczyna i kończy.
|
|
 |
Ile jeszcze mam cierpieć? Ile będziesz się zastanawiał czy to ma sens?
|
|
 |
niby nie padało, ale w każdym miejscu czyhała opasła mgła i opłakiwała coś, co miało dopiero nadejść. wtedy nie zdawałam sobie z tego sprawy i może całe szczęście, bo byłam szczęśliwsza o pół oddechu dłużej.
|
|
 |
bądź tu. pomóż mi przeżyć ten dzień i przyszły rok i moje pięćdziesiąte urodziny, dobrze?
|
|
 |
'otarcie się o śmierć nie zmienia nic. śmierć zmienia wszystko.'
|
|
|
|