 |
Gdzieś przy końcu ciemnej, ślepej uliczki o 4 nad ranem przyciągałam Cię do siebie, rytmicznie poruszając ustami, siedząc na sypiącym się już parapecie z nogami na Twoich biodrach. Wziąłeś mnie nagle na ręce, wtapiając twarz we włosy krzyczałeś, że zaraz się wywalimy bo będzie stopień a nic nie widzisz. Stopień oczywiście był i polecieliśmy do przodu prawie się wywalając, ale utrzymałeś mnie, jak zwykle kiedy tego potrzebowałam.
|
|
 |
Obiecujesz sobie, że nie będziesz już patrzeć na jego zdjęcie, że nie sprawdzisz co u niego nawet przez jebanego fejsa.
|
|
 |
|
Jedynie co we mnie zostało to gniew i pęknięte te serce./jnds
|
|
 |
Bo mężczyźni reagują na brak kontaktu... tylko że tak trudno jest ich ignorować
|
|
 |
to uczucie, gdy idziesz sobie z tą dziewczyna którą kochasz zamiast mnie, jest nie do opisania
|
|
 |
|
Nie miała już siły. Miliony łez spływały po jej policzku. Pod wpływem chwili wyjęła z kieszeni paczkę L&M-ów i odpaliła jedną fajke. Czując nikotynę w ustach oparła się o ścianę powoli osuwając się na dół. Przeklinała pod nosem całe głupie życie. To, co do tej pory dawało sens jej życiu tak nagle się skończyło, nie ma już osoby, która sprawiała, że na jej twarzy pojawiał się uśmiech. Wszystko straciło sens, teraz patrzy na świat przez oczy zaszklone łzami, bo on odszedł bez żadnego słowa wyjaśnienia, a jej serce powoli umarło bo nie ma dla kogo bić, /inmyveins
|
|
 |
bo po co się przywitać? po co napisać na fejsie? po co się spotkać? po co gadać przez telefon? Ty i tak wiesz że jedno spojrzenie, jedno słowo i już jestem cała twoja... smutna prawda
|
|
 |
tak, tak... przyjaźń. a za chwilę wiadomość na fejsie -> "szykuj łóżko
|
|
 |
Pierwsza zasada, by być kimś musisz zostać sobą. Stój na nogach twardo idąc nawet krętą drogą.
|
|
 |
Twierdził, że może mieć każdą, udowodniłam mu, że nie.
|
|
 |
I jest tak, że cholernie mi zależy, ale i tak mówię, że mam wyje.ane
|
|
|
|