 |
wolę twój najgłośniejszy krzyk niż najcichsze milczenie.
|
|
 |
jeżeli odejdę to nie dlatego, że przestałam Cię kochać tylko dlatego, że zabrakło mi cierpliwości na to, aż dorośniesz.
|
|
 |
Myślałam, że jak wyjdę z przyjaciółmi, to chociaż trochę się rozerwę i zapomnę jakoś o tym wszystkim co się wokół dzieje. Lecz niepotrzebnie się łudziłam. Gdy tylko przekroczyłam próg swojego pokoju, usiadłam na krześle, włączyłam komputer i tak ot sobie łzy napłynęły mi do oczu. Mianowicie, teraz cicho sobie szlocham siedząc na łóżku okryta kołdrą, uważnie nasłuchując czy aby na pewno rodzice tego nie słyszą. Nie mogą przecież wiedzieć, że ja, przez jakiegoś palanta płaczę. Ale mijając się z prawdą, właśnie przez niego nie mam humoru. Cóż począć. Obym tylko nie cierpiała jeszcze bardziej, bo kolejnych blizn nie zniosę na sercu.
|
|
 |
Chce zatrzymać szczęście, którego nigdy nie było. Które błysnęło gdzieś krok od ciebie, ale spieprzyło.
|
|
 |
Pokażę Ci świat - to będzie nasza chwila, fakt, jesteś dla mnie jak kokaina.
|
|
 |
błogosławieni ci co chodzą na wagary albowiem oni czyste powietrze wdychają
|
|
 |
Jakie to wszystko jest kruche, sam wiesz. To tylko ty - 36 i 6.
|
|
 |
Cały mój świat jest w objęciach twoich rąk.
|
|
 |
" Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało. "
|
|
 |
Po prostu jedni mają za dużo szczęścia, kiedy inni nie mają go wcale.
|
|
 |
Ten romans to nie flirt na pokaz, jesteś śliczna nawet jak śmigasz w papilotach, i nawet gdy masz łzy w oczach.
|
|
 |
Kariera i szpan fajna rzecz ale nie przytulisz się do nich w nocy.
|
|
|
|