głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika deliberacjaaa

ludzie to zakłamane dziwki  pozdrawiam

cooookies dodano: 5 marca 2013

ludzie to zakłamane dziwki, pozdrawiam

To zadziwiające  jak ważna  jak potrzebna może być nam osoba zupełnie inna od nas  posiadająca wady jak każdy inny człowiek. I wcale nie patrzymy przez różowe okulary. Widzimy dobre i złe strony  a mimo to trwamy przy niej  nieważne jak bardzo nam to przeszkadza.

selektywnie dodano: 5 marca 2013

To zadziwiające, jak ważna, jak potrzebna może być nam osoba zupełnie inna od nas, posiadająca wady jak każdy inny człowiek. I wcale nie patrzymy przez różowe okulary. Widzimy dobre i złe strony, a mimo to trwamy przy niej, nieważne jak bardzo nam to przeszkadza."

Ktoś złapał mnie mocno za ramię. Odwróciłam się szybko i spojrzałam na niego pytającymi oczyma.  Porozmawiamy?  Zapytał zdyszany. Obruszyłam się tylko i dalej szłam w swoją stronę.  Błagam. No cholera  proszę Cię!  Zatrzymałam się. Stanął bardzo blisko mnie  tak  że czułam jego szybki i gorący oddech na szyi.  Czego chcesz?  zapytałam chłodno.  Spójrz na mnie.  Nie wytrzymałam.  Biegniesz za mną pół drogi  żebym na Ciebie spojrzała?!  Krzyknęłam tak głośno  że przechodnie patrzyli na nas z dezaprobatą.  Tak.  Zaśmiałam się sarkastycznie.  Tylko tracę czas.  Odwróciłam się na pięcie i ruszyłam dalej.  Chciałem  żebyś to zrobiła  bo w Twoich oczach widać miłość do mnie.  Odwróciłam się znowu.  Miłość? Widzisz miłość?  Z każdym słowem zbliżałam się do niego coraz bardziej.  To dziwne  bo ja  zawsze  gdy patrzę w lustro  w swoich oczach widzę nienawiść. I choć Cię  kurwa  kocham  to nienawidzę bardziej!  Syknęłam. W jego zaszklonych oczach odbijała się moja twarz.

selektywnie dodano: 5 marca 2013

Ktoś złapał mnie mocno za ramię. Odwróciłam się szybko i spojrzałam na niego pytającymi oczyma. "Porozmawiamy?" Zapytał zdyszany. Obruszyłam się tylko i dalej szłam w swoją stronę. "Błagam. No cholera, proszę Cię!" Zatrzymałam się. Stanął bardzo blisko mnie, tak, że czułam jego szybki i gorący oddech na szyi. "Czego chcesz?" zapytałam chłodno. "Spójrz na mnie." Nie wytrzymałam. "Biegniesz za mną pół drogi, żebym na Ciebie spojrzała?!" Krzyknęłam tak głośno, że przechodnie patrzyli na nas z dezaprobatą. "Tak." Zaśmiałam się sarkastycznie. "Tylko tracę czas." Odwróciłam się na pięcie i ruszyłam dalej. "Chciałem, żebyś to zrobiła, bo w Twoich oczach widać miłość do mnie." Odwróciłam się znowu. "Miłość? Widzisz miłość?" Z każdym słowem zbliżałam się do niego coraz bardziej. "To dziwne, bo ja, zawsze, gdy patrzę w lustro, w swoich oczach widzę nienawiść. I choć Cię, kurwa, kocham, to nienawidzę bardziej!" Syknęłam. W jego zaszklonych oczach odbijała się moja twarz.

Jest mi tak zajebiście źle.

jachcenajamaice dodano: 5 marca 2013

Jest mi tak zajebiście źle.

  Uśmiech przez łzy   to nic nie zmieni. Niczego nie da się naprawić  wyjaśnić  wymienić. Naszych problemów nie rozwiąże już telefon  kolejny raz w ścianę uderzam pięścią.

jachcenajamaice dodano: 5 marca 2013

" Uśmiech przez łzy - to nic nie zmieni. Niczego nie da się naprawić, wyjaśnić, wymienić. Naszych problemów nie rozwiąże już telefon, kolejny raz w ścianę uderzam pięścią. "

Ta rana się nie goi  tylko boli jeszcze bardziej.

jachcenajamaice dodano: 5 marca 2013

Ta rana się nie goi, tylko boli jeszcze bardziej.

Serce przepełnione jest nienawiścią do Ciebie. Nie rozumiem Twojego zachowania  ciągłego zwodzenia. Co chciałeś mi tym przekazać  co próbowałeś mi udowodnić przez to zachowanie rozmawiając ze mną  dając mi tyle nadziei  w którą nie uwierzyłam  w którą nie chciałam wierzyć? Chciałeś tym sposobem się zemścić za przeszłość  za te wszystkie tygodnie  a nawet miesiące  gdy odkrywałam tajemnicę tego kim jesteś? Co Tobą kierowało? Co sprawiło   że pozwoliłam się tak bardzo Tobie oszukać? Czy to naprawdę musiało w ten sposób się zakończyć  naprawdę musiałam przez Ciebie znienawidzić kogoś  kto kiedyś był częścią mojego życia? Sprawiłeś  że mój świat runął. Dosłownie runął kilka tygodni temu  ale dzisiaj ja wykonałam ostatni krok. Usunęłam to wszystko co mi po Tobie pozostało. Skończyłam z Tobą i tymi kłamstwami  które od początku mi wmawiasz.

fucking_artist dodano: 4 marca 2013

Serce przepełnione jest nienawiścią do Ciebie. Nie rozumiem Twojego zachowania, ciągłego zwodzenia. Co chciałeś mi tym przekazać, co próbowałeś mi udowodnić przez to zachowanie rozmawiając ze mną, dając mi tyle nadziei, w którą nie uwierzyłam, w którą nie chciałam wierzyć? Chciałeś tym sposobem się zemścić za przeszłość, za te wszystkie tygodnie, a nawet miesiące, gdy odkrywałam tajemnicę tego kim jesteś? Co Tobą kierowało? Co sprawiło, że pozwoliłam się tak bardzo Tobie oszukać? Czy to naprawdę musiało w ten sposób się zakończyć, naprawdę musiałam przez Ciebie znienawidzić kogoś, kto kiedyś był częścią mojego życia? Sprawiłeś, że mój świat runął. Dosłownie runął kilka tygodni temu, ale dzisiaj ja wykonałam ostatni krok. Usunęłam to wszystko co mi po Tobie pozostało. Skończyłam z Tobą i tymi kłamstwami, które od początku mi wmawiasz.

Czwartkowa wizyta na cmentarzu uświadomiła mi kilka rzeczy. Pozwoliła z innej strony spojrzeć na błędy  które popełniam. Tam mogłam być w pełni sobą  mogłam płakać. Nie musiałam się w niczym hamować. Byłam sama i z Nim rozmawiałam. Prosiłam  wręcz błagałam by mi pomógł  dał jakiś konkretny znak do życia  który zrozumiem i wcielę w życie. Dostałam ich kilka  ale nie wiedziałam  który jest tym jedynym  pewnym i dobrym. Okazało się  że wiele zależało od tego  jak postąpię. Na jaki dystans będę się trzymać do pewnych spraw. Skąd o tym wiem? Obserwacja sprawiła  że to dostrzegłam. Mogłam dzięki temu nagle coś w życiu zmienić i tak zrobiłam. poszłam na całość i zrozumiałam  że bez prawdziwego ryzyka tak naprawdę niewiele jestem w stanie zyskać.

fucking_artist dodano: 4 marca 2013

Czwartkowa wizyta na cmentarzu uświadomiła mi kilka rzeczy. Pozwoliła z innej strony spojrzeć na błędy, które popełniam. Tam mogłam być w pełni sobą, mogłam płakać. Nie musiałam się w niczym hamować. Byłam sama i z Nim rozmawiałam. Prosiłam, wręcz błagałam by mi pomógł, dał jakiś konkretny znak do życia, który zrozumiem i wcielę w życie. Dostałam ich kilka, ale nie wiedziałam, który jest tym jedynym, pewnym i dobrym. Okazało się, że wiele zależało od tego, jak postąpię. Na jaki dystans będę się trzymać do pewnych spraw. Skąd o tym wiem? Obserwacja sprawiła, że to dostrzegłam. Mogłam dzięki temu nagle coś w życiu zmienić i tak zrobiłam. poszłam na całość i zrozumiałam, że bez prawdziwego ryzyka tak naprawdę niewiele jestem w stanie zyskać.

Wiesz  nie nadążam za sobą i własnym zachowaniem. Ostatnio się ciągle zmieniam  mam jakieś humorki  które praktycznie mało kiedy są zależne ode mnie. Nie panuję nad tym  nie panuję nad sobą. Jestem od czegoś uzależniona  ale wiem  że to nie jest negatywne uzależnienie  wręcz przeciwnie. Czuję pewien niedosyt czegoś  bo wiem  że za kimś tęsknie. Wystawiam wszelki uczucia  które we mnie siedzą na próbę czasu. Nie panuję nad tym. Pozwalam sobie na to  aby mieć słabość  do niektórych  rzeczy bądź osób. Nie jestem już sobą. Nie  ja jestem teraz inna  odmieniona. Bo to wszystko ma na mnie dobry wpływ i nie chcę tego zmieniać. Chcę  aby tak wszystko już pozostało. I nie ważne  jak los poukłada całą tą przyszłość. Teraz to się dla mnie zaczyna liczyć to  co jest obecnie. Czyli radość  którą czuję na co dzień.

fucking_artist dodano: 4 marca 2013

Wiesz, nie nadążam za sobą i własnym zachowaniem. Ostatnio się ciągle zmieniam, mam jakieś humorki, które praktycznie mało kiedy są zależne ode mnie. Nie panuję nad tym, nie panuję nad sobą. Jestem od czegoś uzależniona, ale wiem, że to nie jest negatywne uzależnienie, wręcz przeciwnie. Czuję pewien niedosyt czegoś, bo wiem, że za kimś tęsknie. Wystawiam wszelki uczucia, które we mnie siedzą na próbę czasu. Nie panuję nad tym. Pozwalam sobie na to, aby mieć słabość, do niektórych, rzeczy bądź osób. Nie jestem już sobą. Nie, ja jestem teraz inna, odmieniona. Bo to wszystko ma na mnie dobry wpływ i nie chcę tego zmieniać. Chcę, aby tak wszystko już pozostało. I nie ważne, jak los poukłada całą tą przyszłość. Teraz to się dla mnie zaczyna liczyć to, co jest obecnie. Czyli radość, którą czuję na co dzień.

Szczerze? Nie wiem co mam o Tobie myśleć  za co Cię nienawidzić  a za co tolerować. Działasz mi człowieku codziennie na nerwy  Twoje zachowanie przechodzi już wszystko to co jest możliwe  a ja? Staram się być uparta i nie pozwalam sobie na to  aby Tobie ulegać. Nie mogę  nie jestem w stanie. Jeżeli teraz się wpakuję w coś nowego  w coś co jest z Tobą bardzo związane  wiem  że źle się cała znajomość zakończy. Ja już z Tobą zerwałam to wszystko. Zerwałam z Tobą cały kontakt  który był nam dozwolony. Nie chciałeś się ujawnić  nie chciałeś odebrać mojego telefonu  pokazać mi się na kamerce przez skype pomimo  że miałeś ku temu nie jedną okazję. Więc człowieku  na co Ty liczysz z mojej strony  że ja ulegnę na Twoje prośby  błagania  przeprosiny? Nie  nie zrobię tego. Nie mogę. Za wiele to by mnie kosztowało. Zrozum to w końcu i odejdź ode mnie. Chcę spokojnego życia  bez Ciebie.

fucking_artist dodano: 4 marca 2013

Szczerze? Nie wiem co mam o Tobie myśleć, za co Cię nienawidzić, a za co tolerować. Działasz mi człowieku codziennie na nerwy, Twoje zachowanie przechodzi już wszystko to co jest możliwe, a ja? Staram się być uparta i nie pozwalam sobie na to, aby Tobie ulegać. Nie mogę, nie jestem w stanie. Jeżeli teraz się wpakuję w coś nowego, w coś co jest z Tobą bardzo związane, wiem, że źle się cała znajomość zakończy. Ja już z Tobą zerwałam to wszystko. Zerwałam z Tobą cały kontakt, który był nam dozwolony. Nie chciałeś się ujawnić, nie chciałeś odebrać mojego telefonu, pokazać mi się na kamerce przez skype pomimo, że miałeś ku temu nie jedną okazję. Więc człowieku, na co Ty liczysz z mojej strony, że ja ulegnę na Twoje prośby, błagania, przeprosiny? Nie, nie zrobię tego. Nie mogę. Za wiele to by mnie kosztowało. Zrozum to w końcu i odejdź ode mnie. Chcę spokojnego życia, bez Ciebie.

Jestem skazany na tęsknotę za Tobą. Na bezsilność  bezradność  bezsenność  na szybsze bicie serca na Twój widok i kotłowanie się krwi w żyłach  na wyższe ciśnienie i szybsze tętno. Na setki myśli na sekundę  na milion pytań i równie mnóstwo nieotrzymanych odpowiedzi. Na niemy krzyk i zaciśnięte gardło  na widoczne blizny na psychice. Na przyduszające wspomnienia i palące rany wewnętrzne. Kurwa  tylko i wyłącznie dlatego  że kiedyś moje serce zadecydowało i wybrało właśnie Ciebie.

bez_uczuciowy dodano: 4 marca 2013

Jestem skazany na tęsknotę za Tobą. Na bezsilność, bezradność, bezsenność, na szybsze bicie serca na Twój widok i kotłowanie się krwi w żyłach, na wyższe ciśnienie i szybsze tętno. Na setki myśli na sekundę, na milion pytań i równie mnóstwo nieotrzymanych odpowiedzi. Na niemy krzyk i zaciśnięte gardło, na widoczne blizny na psychice. Na przyduszające wspomnienia i palące rany wewnętrzne. Kurwa, tylko i wyłącznie dlatego, że kiedyś moje serce zadecydowało i wybrało właśnie Ciebie.

I żeby Cię zaniosło na Syberię za moje krzywdy  skurwysynie.

selektywnie dodano: 4 marca 2013

I żeby Cię zaniosło na Syberię za moje krzywdy, skurwysynie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć